jak schudnąc do wiosny?

napisał/a: juta2002 2009-01-10 18:25
nie bedę kłamała fakt ze przez momęt pomyslałam o meridzie ale jak poczytałam o niej ze to na bazie amfetaminy czy cos w tym stylu ,to dzieki bardzo -mam dla kogo życ!!
napisał/a: juta2002 2009-01-10 18:33
pewnie są osoby ktore musza brac meride,moze zle ujełam moja ostatnia wypowiedz ale zastanowiłam sie nad soba i mysle że w mojej sytuacji nie jest to tak bardzo konieczne i trzeba sie teraz pomeczyc za kare,i odpokutowac tych pare lat jedzonka,..choc najwiecej to mi zostało po ciąży..
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-01-10 18:44
Możesz jeść od czasu do czasu wszystko nawet te frytki, bo inaczej psychicznie nie dasz rady.
napisał/a: juta2002 2009-01-10 18:57
i taka postawa pomoze mi schudnac jak wyzej pisałam?
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-01-10 19:21
Zastosuj rady hul i powinno być oki.
napisał/a: ANNA007 2009-01-12 05:56
witam jezeli chodzi o odchudzanie to ja juz jestem weteranem w tej dziedzinie walcze z nadwago kilka dobrych lat i nie jedna diete przetestowalam . teraz odchudzam się 4.5 miesiaca i jak narazie 22 kg mniej .
napisał/a: juta2002 2009-01-12 10:41
witam;:)anna007 to swietny wynik,gratujuję ,co takiego robiłas ze tyle ci sie udało schudnąć?pozdrawim
napisał/a: Julka24 2009-01-15 19:05
juta2002 napisal(a):nie bedę kłamała fakt ze przez momęt pomyslałam o meridzie ale jak poczytałam o niej ze to na bazie amfetaminy czy cos w tym stylu ,to dzieki bardzo -mam dla kogo życ!!

Witaj
Ja też mam dla kogo żyć ale od jutra zaczynam brac meridię...nie ukrywam, że bardzo się boje;( mam nadzieję, ze nic mi sie nie stanie.
życzę powodzenia
Pozdrawiam
napisał/a: azinka 2009-01-23 22:42
a ja powiem tak: przez 2 miesiace schudlam 12 kg i to bez uszkodzenia zdrowia i bez skotkow ubocznych (pod postacia braku jedrnosci) dla mojej skory. i to bez zbednych wyrzeczen (typu jakies chore diety) i bez codziennego biegania na silownie. nie uzywalam tez zadnych suplementow i innych medykamentow. jezeli ktos jest zainteresowany jak to zrobilam to niech pisze. Nie bede pisala na marne, bo za duuuuuzo czasu by mi to zajelo:) ale chetnie podziele sie moja recepta, bo wiem jaka to meka takie odchudzanie:)
napisał/a: viki71 2009-01-24 17:36
Azinka,myślę,że większość jest zainteresowana jak się odchudzić w miarę bezboleśnie.Pisz śmiało.
napisał/a: azinka 2009-01-24 21:22
hmm... zaczne od tego, ze im wieksza waga tym mniej wysilku fizycznego na poczatku potrzeba (czy to nie pociaszajace?). Ja zaczynalam od wagi 68kg. Oto moja recepta:
1. JEDZENIE: Jedz wszystko!! (to lubie najbardziej)
a) Nie rezygnuj ze slodyczy, bo po 2 dniach pochloniesz wszystko slodkie co tylko spotkasz na swojej drodze. Ale!!! Jedz tego mniej. ja np uwielbiam slodycze i nie moge z nich zrezygnowac:P bralam wiec jedno ciastko, wafelka (batony odrzucilam calkwicie) itp i dzielilam go rano na 6 rownych czesci. Za kazdym razem jak w ciagu dnia naszla mnie ochota na cos slodkiego to bralam jedna czesc i powoli jadlam delektujac sie smakiem:) w ten sposob organizm dostal upragniony cukier, ale w rozsadnej ilosci
b) Produkty smazone i tluste jedz najwyzej raz, dwa razy w tygodniu. Lubisz frytki, golonke, schabowego? Swietnie!! Masz do niego jak najwieksze prawo (w koncu po cos je ktos wymyslil). Ale!!! jedz 1/3 tego co do tej pory.
c) Pamietaj o sniadaniu!!!! Rezygnujac z porannego posilku zwalniasz przemiane materii!!! Poza tym masz gwarancje, ze po kilku dniach Twoj organizm przestanie sie tak domagac jedzenia poznym wieczorem.
d) Ostatni posilek o 18!!! Wiem, ze to strasznie brzmi, bo nie ma to jak usiasc przed tv wieczorem i ze smakolykami pod reka obejrzec film. Gwarantuje jednak, ze bardzo szybko sie przyzwyczaisz.
e) Jedz czesto, ale w malych ilosciach!! Najlepiej co 3 godziny. W ten sposob zapobiegniesz spadkowi cukru we krwi i nie pochloniesz polowy lodowki, kiedy tylko nadarzy sie taka okazja. Poza tym daje to zludne uczucie, ze jesz caly czas:P
f) Zero slodyczy i owocow po 17!!! Tak, tak, owocow tez (maja duuuuzo cukru). Najlepiej zeby ostatni posilek byl bogaty w bialko, a nie weglowodany (od tych mozesz rozpoczac dzien).
g) poniewaz dal wielu z nas odpuszczenie wieczornego posilku jest nie do przejscia proponuje zielonego ogorka (ale najpozniej godz przed snem). Ma malo kalorii, a duzo wody:)
h) przekaski (ciezko bez nich zyc): zielony ogorek, marchewka, kostki lodu z sokiem (zamroz wode z sokiem i ciesz sie slodkim smakiem). O slodyczach nie pisze, bo przeciez masz cos slodkiego podzielonego na 6 czesci (co nie oznacza ze musisz to zjesc). Nie zagryzaj owocami!!! Chyba, ze kawaleczkami arbuza.
i) Pij duzo wody niegazowanej. Nie lubisz wody? Wiec pij herbate (zielona, czerwona, biala i ziolowe) pamietajac o zasadzie nie wczesniej niz 30 minut po posilku i nie pozniej niz 30 minut przed.
j) przykladowe menu:
Sniadanie (8.00): 1.kromka z dzemem + jogurt + troszke platkow sniadaniowych
2. Kromka z wedlina (w miare mozliwosci wybieraj chude)
3. Jajko + kromka chleba
4. Kromka z serem zoltym
5. Twarozek (lub serek wiejski) z rzodkiewka + tost
Jezeli kromka to dla was za malo to dopchajcie warzywami (na sniadanie bez ograniczen).

2 Sniadanie (10.00): 1. Owoc (bo napewno bedzie Ci juz brakowalo cukru)
2. Tost z maslem czekoladowym (tylko tej opcji nie wybierajcie codziennie)
3. Jogurt
4. Mala miseczka budyniu
5. Kisiel

Lunch (12.00): 1. Kubek rosolu (albo innej zupy z rodzaju rzadkich)
2. Salatka
3. Galka sorbetu owocowego
4. Chlodnik

Obiad (14.00): 1. Makaron (lub ryz) z sosem slodko-kwasnym (lub innym, byle byl robiony samodzielnie, nie z torebki) i kawalkami filetu z kurczaka
2. Ryba + ziemniaki (lub KILKA!!! frytek)
3. Zapiekanka z warzyw, kurczaka i Polowy torebki kaszki kus kus
4. Co tam chcesz (tak jak pisalam wyzej, pamietajac o zasadzie 1/3 tego co zwykle)
Do kazdego obiadu dodawaj jak najwiecej warzyw.

Podwieczorek (16.00): Tak jak 2 sniadanie (chociaz tutaj opcje z maslem czekoladowym zastapilabym miodem)

Kolacja (18.00): 1. tunczyk
2. Serek bialy
3. Jakies inne bialko
do wszystkiego dodawaj kromke chleba razowego, grachama lub pelnoziarnistego.

Wyszlo, ze jesz az 6 posilkow dziennie. Do tego to "cos" slodkiego i przekaski w postaci warzyw... Nie masz wrazenia, ze caly czas jesz?? No i kiedy masz sie zrobic glodny/a ?
napisał/a: azinka 2009-01-24 21:28
Zapomnialam o alkoholu!! Sa dwie opcje: 1. Zastepujesz nim jakis posilek lub 2. Cwiczysz tak zeby ta dawke spalic. Pamietaj, ze alkohol ma duzo cukru. I jeszcze napoje gazowane (ja ich nigdy nie pilam, wiec nie mialam tego problemu), ale tutaj radzilabym odstawienie lub co najwyzej szklanka tego cuda zastapic 2 sniadanie.