jak schudnąc do wiosny?

napisał/a: azinka 2009-01-28 11:39
juta2002 pisz jak ci idzie:) bedziemy sie wspolnie motywowaly:P
napisał/a: Angiee1 2009-01-29 17:25
Złoty środek na odchudzanie jest ! =D jest to ...zdrowe odzywianie :) nie ma diety cód, trzeba poprostu zmienić nawyki żywienieniowe na zawsze =) słodzika odradzam, jest bardzo nie zdrowy. jeśli nie możesz pić gożkiej herbaty, dosypuj cukru z każdym dniem coraz mniej, aż w końcu stwierdzisz że jest dobra bez =) ub pij herbatki owocowe, które mają smaczek i nie trzeba dosładzac. jeśi już, możesz dodać np miodu, który dodatkowo jest zdrowy.
Dalej.
BARDZO ważna jest ilość posiłków i regularne ich spożywanie. mój sposób? ustaw sobie w telefonie komórkowym przypomnienie co 3 godziny : śniadanie, II śniadanie, Obiad, podwieczorek, kolacja ( weź pod uwagę czas który będziesz musiała poświęcić na przygotowanie posiłku). po tygodniu orgaznizm sam będzie się doagał jedzonka w tych godzinach. Dlaczego to takie ważne? jedząc żadko w ciągu dnia, organizm robi zapasu na czarną godzinę, ponieważ niewie kiedy znowu dostanie pożywienie - po 5? 6? 12 godzinach? a dostarczając mu regularnie, wie , że niema o co się martwić i zużywa energię =)
Śniadanie. Bardzo ważne, ponieważ od niego zaczynamy dzień, organizm rozbudza się dzięki niemu, i metabolizm także. i dodajesz sobie energii od samego dnia. jeśli ominiesz śniadanie myśląc że przyjmiesz mniej kalorii, jesteś w błędzie ponieważ w ciągu dnia będziesz bardziej głodna. Na śniadanie możesz zjeść np musli z kefitem ( poprawa przemiany materii gwarantowana! i koniec z zaparciami) + kanapkę z ciemnym chlebem, tłuszczykiem, np twarożkiem czy szynką, i nie zapomniej o warzywach!
Warzywa. dostarczają witamin, błonnika pomagającego w premianie materii i zapobiegają zaparciom, wypełniają żołądek, mają malutko kalorii, i można jeść ich ile dusza zapragnie ! a jak fajnie można koloowo przystroić posiłek =)
Owoce bomba witaminowa ! super na np drugie śniadanie czy podwieczorek, można zabrać wszędzie; owoce które możemy zjeść ze skórką, dostarczają nam pektyn które również stymulują pracę jeit. można ich zjeść mniej niż ważyw, ze względu na cukier w nich zawarty.
Płyny baaardzo ważne ponieważ nasz organizm składa się w ok 70 % ! człowiek dobrze nawodniony ma lepszą skórę włosy i wogóle =)
RUCH !!!!! wysiadać przystanek wcześniej i przejść się kawałek, spacery z psem, spacery w ogóle, ruch jaki kolwiek. włączyć sobie ulubioną muzyczkę i tańczyć w domu z kimś, alo samemu jak nikt nie widzi =D

ach ! i pamiętaj, że NAJSZYBCIEJ możesz schudnąć 1 kg na tydzień. jeśli będziesz chudła szybciej - efekt jo jo się kłania.i co to to nam?:) do wiosny jeszcze czas, dotrzymuję Ci toważystwa w odchudzaniu =)

Pozdrawiam i powodzenia
napisał/a: Angiee1 2009-01-29 17:34
w związku z tym że przeskoczyła mi jedna strona, nie widziałam tych rad i wstawiłąm troszke swoich, wybacz azinka, nie widziałam że się tak napracowałaś =P ale coś tam dodałam jeszcze od siebie =)
napisał/a: azinka 2009-01-29 17:53
spoko. nie ma problemu:) kazde rady sa cenne:) powiem ci, ze niby racja z tym chudnieciem 1 kg na tydzien. Chociaz ja schudlam 12kg w 2 miesiace (2 lata temu) i waze 54kg i wcale nie mialam efektu jojo. Waga caly czas mi sie utrzymuje taka sama
napisał/a: Angiee1 2009-01-29 18:09
azinka napisal(a):(...)i wcale nie mialam efektu jojo. Waga caly czas mi sie utrzymuje taka sama


myślę że to dzieki temu że sama dobrze wiesz jak prawidłowo się odzywiać i dbać o masę ciała =) ale osobiście uważam ze 1kg/tydz jest optymalnym tempem, dodatkowo skura ma czas się troszke skurczyć, jesli była rozciągnięta ( bo tłuszczyk gdzies się chować musi=P) , zamiast wisieć (jak to bywa gdy chudnie się bardzo szybko) i niema co z nią zrobic =P
napisał/a: azinka 2009-01-29 20:46
mozliwe:) wiesz ja nie odchudzalam sie jakos drastycznie. poprostu przestawilam sie na taki tryb jedzenia jaki opisalam i samo mi tak szybko spadlo:) ale prawda jest tez, ze poprostu polubilam wysilek fizyczny i moze przez to moja skora nie stracila na jedrnosci
napisał/a: basiuniaz 2009-01-30 08:19
Kochani,ja akurat nigdy nie miałam problemów z wagą,zajadałam się słodyczmi,które uwielbiam,nie liczyłam kalorii,a teraz mam kłopot.Dwa miesiące temu stał się cud,po dwudziestu paru latach palenia rozstałam się z tym obrzydliwym nałogiem-mam nadzieję,że na zawsze.No ale pojawił się problem z wagą.Zaczyna przybywać mi kilogramów(w ciągu tych dwóch miesięcy ok.trzech)jestem przerażona,bo wzrost mam raczej niewielki,no i jak się mocno zaokrąglę,to bedzie kiepsko.Przeczytałam wszystkie Wasze posty i we wszystkich prawie to samo-zmiana żywieniowa i kilka posiłków dziennie.Ze słodyczami nie powinnam mieć problemów,ale gorzej z utrzymaniem godzin posiłków.Pracuję od godz.9-17-tej i raczej nie mam możliwości przygotowywania różnych dań w pracy.Zjadam rano śniadanko(czego do tej pory nie robiłam)no i przez cały dzień pozostają mi kanapki.Obiad mogę zjeść dopiero ok.godz.18-tej,razem z kolacją.Z jakością tego posiłku jest różnie,jem to co domownicy,więc pewnie niezdrowo.Powiedzcie,czy te kanapki w pracy przez cały dzień,to dobrze,czyż żle?Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki:)
napisał/a: Angiee1 2009-01-30 17:20
kanapki dobre są =) jeśli z pieczywkiem razowym, powinnaś czuć sie najedzona przez dłuższy czas. co jeszcze możesz zjeść? np owoce, serek wiejski taki z granulkami polecam, widziałam gdzieś do kupienia jogórty z doczepianum musli które mozesz wrzucić sobie, to propozycje jeśli niemasz czasu zrobić sobie nic w domu. natomiast jeśli masz troszkę czasu, możesz zrobić sobie sałatkę z warzyw i sałaty, lub z samych warzyw, warzyw z jogurtem bądź kefirem, moze to byc sałatka owocowa z kefitem, ryba po grecku zrobiona poprzedniego dnia i zapakowana do małego pojemniczka =) polecam surowego kalafiora do gryzienia, pod warunkiem ze jest świerzy. super ! bez żadnych dodatków, same różyczki kalafiora =) jeśli robisz kanapkę, zrób ją tak, zebys ją mogła rozłożyć, i miec 2 kanapki ( zamiast 1 kanapki z 2 kromek). wtedy widzisz ze jesz 2 kanapki, nie jedną, i wydaje Ci się że więcej zjadłaś bardziej jesteś najedzona =) jak mi coś przyjdzie do głowy to jeszcze napiszę =) naprawdę da rade jeść w pracy =)
napisał/a: azinka 2009-01-30 20:19
a ja dorzucam jeszcze salatke z makaronem, gotowanymi na parze warzywami (moga byc z mrozonki) i kawalkami piersi z kurczaka lub tunczykiem:) pozywne i moze co jakis czas zastepowac obiad:)
napisał/a: basiuniaz 2009-01-30 20:27
Dzięki serdeczne,ale makarony nie są kaloryczne?Kompletnie nie znam się na zawartości kalorii w produktach.A jeszcze wrócę do poprzedniej rady-serek wiejski bardzo lubię,ale tam jest śmietana,więc można?
napisał/a: azinka 2009-01-30 22:12
chyba nie zrozumialas co pisalysmy. nie rezygnuj z tluszczy i weglowodanow, tylko je ogranicz. serek wiejski poza tym, ze ma tluszcz, to ma bialko a to pozytywnie wplywa na budowe miesni (ktore tez pomagaja w spalaniu tluszczu). a makaron mozesz jak najbardziej (ale nie pol opakowania tylko jakas garsc), tym bardziej, ze w tej salatce laczy sie on z bialkiem a nie tluszczami, wiec spokojnie:) tylko piers z kury raczej ugotuj, a nie smaz;)
napisał/a: azinka 2009-01-30 22:15
a do serka wiejskiego zamiast pieczywa proponuje raczej napchac rzodkiewki, ogorka, pomidora, co tam lubisz (tylko raczej nie caly pelczek szczypiorku, bo pobudza apetyt;) )