Meridia 10

mariolan napisal(a):

W takim razie jedz zupki chińskie i inne tego typu smakołyki, a gwarantuję Ci, że już niebawem odwiedzisz gastrologa, a może nawet staniesz się stałym pacjentem poradni gastrologicznej.

Widzisz, bo Ty chciałabyś zbierać same rodzynki: zupka za 1 zł, czas przygotowania 5 min...
A potem... minimum wrzody; nie wspominam o wątrobie...
Całe historie mogłabym Ci o tym opowiadać, ale po co? przecież nie masz czasu;
Ugotuj sobie zupę warzywną i jedz przez 2 dni, no nie wiem, kombinuj; to Twoje życie;
Pa.

SŁUCHAJCIE PRZECIEŻ TO SAMA CHEMIA JEST..... RAZ NA JAKIŚ CZAS OK ALE NIE CODZIENNIE BEZ PRZESADY. KAŻDY Z NAS JEST DOROSŁY I POWINIEN WIEDZIEĆ, ŻE NAJWAŻNIEJSZE JEST ZDROWIE. JEŻELI CHCESZ W TAKI SPOSÓB DBAĆ O SIEBIE TO WIESZ TWÓJ WYBÓR....ALE NAPRAWDĘ ZROBIENIE ZDROWEJ WARTOŚCIOWEJ ZUPY CZY SAŁATKI NIEWYMAGA TAK WIELE PRACY A NAPEWNO WYJDZIE NA ZDROWIE:) POZDRAWIAM

Viki, jesli masz w pracy mikrofalowke lub miejsce na podgrzanie posilku to proponuje Ci inne o wiele zdrowsze rozwiazanie(zakladam,ze masz choc jeden dzien wolnego) - raz w tygodniu ugotuj sobie gar rosolu z duza iloscia warzyw i miesa, nastepnie podziel na male porcje i pozamrazaj w szklanych taperach(takie co maja plastikowa przykrywke).
ja tak robie juz od lat ze wszystkim golabki,nadziewane papryczki,krokiety itp.
na pewno bedzie to o wiele zdrowsze... jak poswiecisz jeden dzien i narobisz kilka potraw to potem mozesz co dzien cos innego miec na obiad! sprobuj!!!
pozdrawiam

Witam, jestem drugi dzień na M10i jak na razie nie mam żadnych objawów,nawet zachcianek również. Wczoraj byłam z moim facetem w MD i o dziwo on brał kanapki a ja poprosiłam o surówkę i też zaspokoiłam nią głód. Jestem dobrej myśli ,że uda mi się osiągnąć cel . Pozdrawiam

renia1 napisal(a):

Viki, jesli masz w pracy mikrofalowke lub miejsce na podgrzanie posilku to proponuje Ci inne o wiele zdrowsze rozwiazanie(zakladam,ze masz choc jeden dzien wolnego) - raz w tygodniu ugotuj sobie gar rosolu z duza iloscia warzyw i miesa, nastepnie podziel na male porcje i pozamrazaj w szklanych taperach(takie co maja plastikowa przykrywke).
ja tak robie juz od lat ze wszystkim golabki,nadziewane papryczki,krokiety itp.
na pewno bedzie to o wiele zdrowsze... jak poswiecisz jeden dzien i narobisz kilka potraw to potem mozesz co dzien cos innego miec na obiad! sprobuj!!!
pozdrawiam

WITAM I ZNOWU CENNA RADA WARTO SPRÓBOWAĆ...ZAWSZE JAKIŚ SPOSÓB MOŻNA ZNALEŹĆ
...... PRZECIEŻ NIETRZEBA DZIENNIE STAĆ PRZY GARACH JA JAK ROBIE SAŁATKI CZY INNE POTRAWY TO STOJĄ W LODÓWCE
....... MOŻNA ZAWSZE COŚ PODGRZAĆ LUB POPROSTU ZJEŚĆ:) WSZYSTKO LEPSZE PRZY BRANIU MERIDII , NIŻ ZUPKI CHIŃSKIE ZERO WITAMIN A TAK TO ŚWIEŻE WARZYWA CZY CHOĆBY OWOCE ZAWSZE JE MAJĄ.....POZDRAWIAM

gocha33 napisal(a):

Witam, jestem drugi dzień na M10i jak na razie nie mam żadnych objawów,nawet zachcianek również. Wczoraj byłam z moim facetem w MD i o dziwo on brał kanapki a ja poprosiłam o surówkę i też zaspokoiłam nią głód. Jestem dobrej myśli ,że uda mi się osiągnąć cel . Pozdrawiam

WITAM, ZAWSZE TRZEBA BYĆ DOBREJ MYŚLI I MIEĆ POZYTYWNE NASTAWIENIE:) TAK TRZYMAJ I ŻYCZĘ POWODZENIA

WITAM KOCHANE MERIDIANKI.

DZIŚ WZIĘŁAM 8 TABLETKĘ I UBYTEK WAGI 1,70KG. NADAL NIE MAM SKUTKÓW UBOCZNYCH A I MOTYWACJA CORAZ WIĘKSZA. POZDRAWIAM WAS GORĄCO I ŻYCZĘ WSZYSTKIM POWODZENIA.

renia1 napisal(a):

Viki, jesli masz w pracy mikrofalowke lub miejsce na podgrzanie posilku to proponuje Ci inne o wiele zdrowsze rozwiazanie(zakladam,ze masz choc jeden dzien wolnego) - raz w tygodniu ugotuj sobie gar rosolu z duza iloscia warzyw i miesa, nastepnie podziel na male porcje i pozamrazaj w szklanych taperach(takie co maja plastikowa przykrywke).
ja tak robie juz od lat ze wszystkim golabki,nadziewane papryczki,krokiety itp.
na pewno bedzie to o wiele zdrowsze... jak poswiecisz jeden dzien i narobisz kilka potraw to potem mozesz co dzien cos innego miec na obiad! sprobuj!!!
pozdrawiam

Wtam
Widzę wiele cennych rad, z których również korzystam, przygotowanie na kilka dni, jest dobrym rozwiązaniem, lecz używanie mikrofali codziennie jest tak samo szkodliwe jak te zupki chińskie. Mikrofala powinna być sporadycznym rozwiązaniem. Mnie osobiście odpowiadają sałatki tak jak pisała Beta no i zupki tylko wtedy gdy je można odgrzać na piecyku elektrycznym lub gazowym. Do podgrzewania innych potraw korzystam z podgrzewacza elektrycznego, który jest bardzo przydatny w kuchni, a z mikrofalówki korzystam od czasu do czasu. Pozdrawiam

Dzięki Beta,Landa i Renia.Jestem wprawdzie dorosła ale nie wiem wszystkiego.Potrzebuję wsparcia a nie ochrzanu.Prawda jest taka,że mam w ogóle awersję do gotowania.Cokolwiek mogę kupić do jedzenia,to kupuję.Koło mnie jest sklep z garmażerką.Mają tam świerze surówki bez dodatków.Możę zacznę tam się zaopatrywać.Wiem,żę zrobienie czegokolwiek do jedzenia nie jest zbyt pracochłonne i umiem gotować ale nie lubię.Poza tym mam tę przypadłość,żę jem kiedy się stresuję i tak naprawdę wszystkie nadprogramowe kilogramy zafundowałam sobie w ostatnich trzech latach.Dzięki pocieszaczom nadrobiłam 20 kilo.Miłe jesteście.Pozdrawiam.

viki71 napisal(a):

Dzięki Beta,Landa i Renia.Jestem wprawdzie dorosła ale nie wiem wszystkiego.Potrzebuję wsparcia a nie ochrzanu.Prawda jest taka,że mam w ogóle awersję do gotowania.Cokolwiek mogę kupić do jedzenia,to kupuję.Koło mnie jest sklep z garmażerką.Mają tam świerze surówki bez dodatków.Możę zacznę tam się zaopatrywać.Wiem,żę zrobienie czegokolwiek do jedzenia nie jest zbyt pracochłonne i umiem gotować ale nie lubię.Poza tym mam tę przypadłość,żę jem kiedy się stresuję i tak naprawdę wszystkie nadprogramowe kilogramy zafundowałam sobie w ostatnich trzech latach.Dzięki pocieszaczom nadrobiłam 20 kilo.Miłe jesteście.Pozdrawiam.

WIESZ NAWET JEŻELI KTÓRAŚ JEST SROGA TO DLA TWOJEGO DOBRA...WIESZ MI JA TU JESTEM PRAWIE 6 MIESIĘCY WIĘC WIEM CO MÓWIĘ. DZIEWCZYNY SĄ BARDZO POMOCNE,, I MOŻNA WIELE WYWNIOSKOWAĆ Z TYCH POSTÓW:) MUSISZ NAUCZYĆ SIĘ BARDZIEJ DBAĆ O TO CO JESZ.......WIELE Z DZIEWCZYN TAK REAGOWAŁO NA STRES, ALE MOŻNA WYJŚĆ Z TEGO POMOCNĄ RĘKĄ. POTO TU JESTEŚMY ABY WSPIERAĆ SIĘ, BO NORMALNA RZECZ , ŻE TRUDNO JEST NA POCZĄTKU:) POZDRAWIAM I ŻYCZĘ SUKCESÓW

AGNIESZKAKOZACZYŃSKA napisal(a):

WITAM KOCHANE MERIDIANKI.

DZIŚ WZIĘŁAM 8 TABLETKĘ I UBYTEK WAGI 1,70KG. NADAL NIE MAM SKUTKÓW UBOCZNYCH A I MOTYWACJA CORAZ WIĘKSZA. POZDRAWIAM WAS GORĄCO I ŻYCZĘ WSZYSTKIM POWODZENIA.

BARDZO FAJNIE , ŻE MASZ PIERWSZE EFEKTY KAŻDY KILOGRAM TO SUKCES....A I MOTYWACJA DO DALSZEJ PRACY NAD SOBĄ:) RÓWNIEŻ POZDRAWIAM I ŻYCZĘ POWODZENIA:)))

Witam, ja tu dzis pierwszy raz. Właśnie dziś zaczęłam brać meridię 15. Mam dużą nadwagę. Mam nadzieję, że uda się...chociaz trochę.

Hala napisal(a):

Witam, ja tu dzis pierwszy raz. Właśnie dziś zaczęłam brać meridię 15. Mam dużą nadwagę. Mam nadzieję, że uda się...chociaz trochę.

Witaj! Tylko pamietaj ze meridi nie wystarczy nasza nadzieja :)) jej potrzebna dietka taka racze rygorystyczna i najlepiej jakas forma wysiłku fizycznego. Takze zakasuj rekawy i do roboty... Wprowadz do swojego rytmu dnia 5posiłków, mniejszych ale regularnych, bardzo duzo warzyw i baaaardzo doze ilosci wody niegazowanej. Tak naprawde mozemy jesc prawie wszystko tylko trzeba pamietac zeby ograniczyc tłuszcze, cukry, w zasadzie wszystko tylko typu "chude"...:) wiec wiesz wedlina ale drobiowa, sery zółte tylko równiez z bardzo niska zawartoscia tłuszczu, mieso z kurczaka ale gotowane badz "z grila", wskazane duze ilosci ryb, chudy nabiał, warzywa w kazdej postaci, owoce równiez ale one maja cukry wiec umiarkowanie. Herbatki zieone, czerwone ale bez cukru no i woda niegaz.w kazdej ilosci :)))) Jesli bedziesz "grzeczna" to wyniki beda juz niebawem i napewno mile Cie zaskocza :))) Powodzenia i pisz jak Ci idzie.