Meridia 10

Przez trzy miesiące brania Meridi 10 schudłam 5 kg co mar robic? odstawic lek?

ford napisal(a):

Przez trzy miesiące brania Meridi 10 schudłam 5 kg co mar robic? odstawic lek?

WITAM . MOŻE TRZEBA IŚĆ DO LEKARZA I TRZEBA ZWIĘKSZYĆ DAWKĘ NA 15. KAŻDY MA INNY ORGANIZM I NA KAŻDEGO MERIDIA DZIAŁA INACZEJ.....NAPISZ JAKĄ STOSUJESZ DIETĘ, MOŻE TU JEST PROBLEM:) POZDRAWIAM

kasia37 napisal(a):

Lilcia ja naprawdę się cieszę z efektów swojej pracy ale obawiam się o skórę, która po urodzeniu bliżniaków i tak wygląda nie za ciekawie. Kremy na mnie nie dziełają a z resztą na większość mam uczulenie. Chcę rozsądnie podejść do sprawy i chyba tak jak radzisz dodam trochę jedzonka. Pozdrawiam Pa!!!

Wiem co czujesz bo równiez ciesze sie ze swoich efektów bo zawsze wydawało mi sie to nie mozliwe :)))) Mysle ze skoro cwiczysz duzo to i tak jest plus i mam nadzieje ze skóra nie bedzie wygladac strasznie.Tylko ze to nie tylko o skóre chodzi a o caly organizm bo to straszne obciazenie dla niego. Takze musimy byc ostrożne mimo wszystko ale badzmy dobrej mysli, napewno wszystko bedzie dobrze. Pozdrawiam i powodzenia w dalszej "walce" :)))))

KKasia20 napisal(a):

Witam!
Waże 95kg, przy wzroście 163cm :((( Tragedia. Myśle o diecie ale ze mna to już tak jest, że nie potrafie sie zmotywować na długo. Myślałm o Meridii ale boje się. Słyszałam, że ludzie mają straszne skutki uboczne. Boje się iść do lekarza po recepte. Prosze powiedzcie jak inaczej zdobyć ten lek, albo do jakiego lekarza się udać!!

Witaj. Nie radze szukać dostepu do tego leku w inny sposób jak wizyta u lekarza. Po pierwsze to nie jest suplement diety tylko lek i musisz wiedziec ze nie masz zadnych przeciwskazan do zazywania go. Idz do lekarza rodzinnego, powinien Ci zlecic badania i dopiero przy pewnosci ze jestes zdrowapowinien wypisac recepte. Badz szczera, opowiedz jak trudno Ci idzie walka z kilogramami, odietach jakich podejmowałas sie bez rezultatu. Po drugie jesli bedziesz sie nakrecac tym ze inni mieli straszne skutki uboczne to Ty je tez mozesz miec ale w podswiadomosci....Po prostu podejdz do tego jak najbardziej rozsadniej a jednoczesnie na luzie... Pamietaj ze Meridia ma nam pomóc a nie zaszkodzic. Jesli cokolwiek zauwazysz "nie tak" to odstaw i daruj sobie, wprowadz do swojego menu 5posiłków małych ale regularnych, przede wszystkim niskotłuszczowych, bez cukru, duzo warzyw, nabiału ale chudego, bardzo duzo wody niegazowanej i jakis rodzaj wysiłku fizycznego.... Jesli zauwazysz pierwsze efekty wierz mi ze bedziesz miec siłe na dalsza walke...:)

Cześć jestem nowa.1,61 wzrostu i 81 kg wagi.Nieżle jak widać.Meridę kiedyś stosowałam i w połączeniu z dietą zgubiłam 7 kg w 3 tygodnie.Z wrażenia kupiłam nową wagę,bo myślałam,że stara się zepsuła.Niestety przestałam brać tabletki,wróciłam do starych nawyków,czyli byle co i byle jak jedzone no i waga wróciła.W teorii jestem niezła ale gorzej z praktyką.Myślę o diecie intensywnie i będę musiała ją zacząć ale narazie odwlekam ten przykry dla mnie moment.Myślałam,że ćwiczeniami coś da się zrobić ale przez 2 miesiące nie straciłam ani grama a chodziłam 5 dni w tygodniu po godzinie.Cóż.Narazie poczytam jak idzie forumowiczom i może się nakręcę.Pozdrawiam.

viki71 napisal(a):

Cześć jestem nowa.1,61 wzrostu i 81 kg wagi.Nieżle jak widać.Meridę kiedyś stosowałam i w połączeniu z dietą zgubiłam 7 kg w 3 tygodnie.Z wrażenia kupiłam nową wagę,bo myślałam,że stara się zepsuła.Niestety przestałam brać tabletki,wróciłam do starych nawyków,czyli byle co i byle jak jedzone no i waga wróciła.W teorii jestem niezła ale gorzej z praktyką.Myślę o diecie intensywnie i będę musiała ją zacząć ale narazie odwlekam ten przykry dla mnie moment.Myślałam,że ćwiczeniami coś da się zrobić ale przez 2 miesiące nie straciłam ani grama a chodziłam 5 dni w tygodniu po godzinie.Cóż.Narazie poczytam jak idzie forumowiczom i może się nakręcę.Pozdrawiam.

WItaj.Jesli przy cwiczeniach nadal stosowałas "diete" jak sama napisałas "byle co i byle jak" no to nie dziwne ze nie ma zadnych rezultatów. Niestety zgubic nabyte kilorgamy jest bilion razy trudniej niz je nabyć.. Ja w ciągu 3miesiecy(bez meridi) straciłam 5kg, po prostu sie ograniczajac z tłustym i słodkim jedzonkiem.. Niby nie duzo ale zawsze cos.. Na szczescie teraz mam M. i juz?! 13kg mniej a róznica jest baaaaaaaaaaaaaaaardzo wielka. Wazne tez kiedy sie cwiczy, bo jesli po całym dniu jedzenia itd to po po prostu sie gubi to co sie w ciagu dnia nazbierało... Trzymam kciuki abys nabrała motywacji i zaczeła walke z nadmiarem ciałka bo naprawde warto :))) Pozdrawiam

Dzięki.Cały problem w gotowaniu.Na diecie trzeba sobie gotować.Poniewaz wiekszość dnia spędzam w pracy,szykowałam gary wieczorem a potem od rana z nimi ganiałam.Jedzenie nie było juz ani dobre ani żadne.Już to przerabiałam dlatego wiem co mnie czeka.Odstawienie samych słodyczy to dla mnie za mało.Przekroczyłam 35 rok życia i spalam dużo wolniej,więc i dieta musi być poważniejsza.Mam jeszcze kartki od dietetyczki i pamiętam porady.Tylko motywacji brak.

viki71 napisal(a):

Cześć jestem nowa.1,61 wzrostu i 81 kg wagi.Nieżle jak widać.Meridę kiedyś stosowałam i w połączeniu z dietą zgubiłam 7 kg w 3 tygodnie.Z wrażenia kupiłam nową wagę,bo myślałam,że stara się zepsuła.

Juz to powinno byc dla Ciebie motywacja

viki71 napisal(a):

Dzięki.Cały problem w gotowaniu.Na diecie trzeba sobie gotować.Poniewaz wiekszość dnia spędzam w pracy,szykowałam gary wieczorem a potem od rana z nimi ganiałam.Jedzenie nie było juz ani dobre ani żadne.Już to przerabiałam dlatego wiem co mnie czeka.Odstawienie samych słodyczy to dla mnie za mało.Przekroczyłam 35 rok życia i spalam dużo wolniej,więc i dieta musi być poważniejsza.Mam jeszcze kartki od dietetyczki i pamiętam porady.Tylko motywacji brak.

MOTYWACJA MUSI BYĆ , JA NA POCZĄTKU MOTYWOWAŁAM SIĘ WYNIKAMI DZIEWCZYN. PRZY STOSOWANIU MERIDII WAŻNE JEST DOSTOSOWANIE ODPOWIEDNICH NAWYKÓW ŻYWIENIOWYCH, WIĘCEJ WARZYW , OWOCÓW, WODY NIEGAZOWANEJ.... JEDZONKO MA BYĆ CHUDE ZWRACAĆ UWAGĘ NA KUPYWANE PRODUKTY NA ICH KALORYCZNOŚĆ, 5 POSIŁKÓW DZIENNIE OSTATNI DO 18,19 WIECZORKIEM. TERAZ MOŻEMY BYĆ WSZYSTKIE TWOJĄ MOTYWACJĄ I NASZE WSPARCIE:)POZDRAWIAM I ŻYCZĘ SUKCESÓW I SILNEJ WOLI

viki71 napisal(a):

Dzięki.Cały problem w gotowaniu.Na diecie trzeba sobie gotować.Poniewaz wiekszość dnia spędzam w pracy,szykowałam gary wieczorem a potem od rana z nimi ganiałam.Jedzenie nie było juz ani dobre ani żadne.Już to przerabiałam dlatego wiem co mnie czeka.Odstawienie samych słodyczy to dla mnie za mało.Przekroczyłam 35 rok życia i spalam dużo wolniej,więc i dieta musi być poważniejsza.Mam jeszcze kartki od dietetyczki i pamiętam porady.Tylko motywacji brak.

Witaj .
Zmiana stylu życia i nawyków żywieniowych to nie ścisła dieta. Oczywiście trzeba ograniczyć tłuszcze i słodycze ale naprawdę nie trzeba z nich rezygnować, bo to co zakazane najwięcej smakuje. Stosowałam w swoim życiu wiele diet, w tym jestem mistrzynią, wiedzę mam ogromną na ten temat, ale gdy wracałam do starych nawyków waga wracała. Obecnie jem wszystko lecz w dużo mniejszych porcjach, staram się jeść 5 posiłków, ćwiczę codziennie rano i muszę powiedzieć, że wynik jest dużo lepszy a właściwie trwalszy. Jestem dużo starsza od Ciebie, pracuję, kończę studia, gotuję dla rodziny, specjalnie dla siebie nie gotuję, do pracy zabieram 2 jabłka, serek lub jogurt albo jakąś surówkę, czasami sałatkę. Mam motywaję i chęć do życia, chociaż mam również sporo problemów, a jednak nie poddaję się.
Pozdrawiam i życzę sukcesów.

Witam ja także zażywam meridie 10, co prawda dopiero od 7 dni i nie mam takich sukcesów jak wy moja waga to 83 kg przy wzroście 165cm.Na razie czekam na rezultaty

Pozdrawiam wszystkie maridianki ;)

14.01.-Waga-wyjściowa 67kg
21.01-waga po tygodniu brania meridii 10- 65,4kg
1,6 kg mniej w 7 dni.
To działa!Oby tak dalej!!!!