Motywacja

marzenna92
napisał/a: marzenna92 2014-01-02 12:48
A dla mnie największą motywacją do regularnych ćwiczeń są nie tylko mięśnie brzucha, które mój facet uważa za niezwykle seksowne, ale fakt, że dzięki temu nie muszę się wahać sięgając po słodycze:) Oczywiście nie jem ich w hurtowych ilościach, ale od czasu do czasu bezkarnie je jem. Ostatnio na przykład robiłam babeczki bananowe z posypką cynamonową (trochę offtop, ale wyszły świetne, tutaj znajdziecie przepis), i takie coś łączy trochę pożytecznego i dużo przyjemnego:)
napisał/a: amelka88 2014-01-22 20:10
na mnie najlepiej działa ustawienie na tapecie zdjęcia jakiejś szczupłej gwiazdy ;) za każdym razem jak na nie spojrze, to przypominam sobie jaki jest mój cel :)
napisał/a: ALAINETV2202 2014-01-23 15:36
Mnie motywuje to, że będę dobrze wyglądać i podniosę swoją samoocenę:)

Chcesz wynająć mieszkanie? Jednak nie masz w tej materii żadnych informacji ani doświadczenia? Wejdź na mojego bloga https://nieruchomosciwakacyjne.wordpress.com/ i pozwól sobie pomóc.
Agata_st
napisał/a: Agata_st 2014-02-07 11:32
Motywacja jest chyba odwiecznym problem jeśli chodzi o przechodzenie na dietę, czy ogólnie jeśli chodzi o odchudzanie.
napisał/a: lilla82 2014-02-07 13:04
Ech… dokładnie - ta motywacja. W dodatku nie będąc w związku, mieszkając samej i nie będąc specjalnie rozrywkową osobą, jakoś tak bliżej do wizyt w szafce ze słodyczami ;)

No ale plan alto star am się realizować, bardziej jeśli chodzi o dietę niż ćwiczenia. Ja zawsze byłam bardzo szczupła, natomiast po ciąży i przekroczeniu magicznej 30-tki to się zmieniło, nie mogę wrócić do swojej naturalnej wagi (którą i tak dobrotliwie sobie przesuwam w górę - kiedyś to było 58 - a teraz 61). Jeszcze 5 kilo zostało, ale to ostatnie 5kg jest zawsze najgorsze. No a wstyd się przyznać - ruszać to ja się nie lubię :/
napisał/a: ananag82 2014-03-19 13:11
No właśnie idą wakacje. Zresztą moim zdaniem waga jest mało istotna. Ważniejsze jest, jak Ty się czujesz, czy nic Cię nie boli. Jeśli jesteś zdrowa, to nie rób nic na siłę. Niech ćwiczenia będą przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem. Znajdź coś, co sprawia Ci frajdę, a nawet nie zauważysz kiedy poprawisz kondycję i zrzucisz parę kilo.
Powodzenia :)
kemiaza
napisał/a: kemiaza 2014-03-20 13:39
ananag82 napisal(a):Zresztą moim zdaniem waga jest mało istotna. Ważniejsze jest, jak Ty się czujesz, czy nic Cię nie boli. Jeśli jesteś zdrowa, to nie rób nic na siłę. Niech ćwiczenia będą przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem. Znajdź coś, co sprawia Ci frajdę, a nawet nie zauważysz kiedy poprawisz kondycję i zrzucisz parę kilo.
Powodzenia :)


świetnie to ujęłaś, ważne aby czuć się dobrze a nie jak się wygląda, jeśli już podejmujesz się ćwiczeń do wyłącznie dla własnej przyjemności
napisał/a: kajastella 2014-04-06 20:02
motywacja to podstawa, a przy okazji można znaleźć sobie motywator w postaci wymarzonego partenera, albo satysfakcji z seksownego wyglądu na plaży :D
napisał/a: kini88 2014-04-15 09:45
plaża, wysportowany partner:)
napisał/a: MajaNowa 2014-05-16 07:15
Ramzeska1990 napisal(a):Założyłam ten wątek, ponieważ mam problem z motywacją w odchudzaniu... Wszystkie mamy ten sam cel... Czuć się zdrowo, być jeszcze piękniejszą, schudnąć.
Wzajemnym ciepłym słowem osiągniemy wymarzony cel.
Co Was zatem motywuje?


Istnieje co najmniej kilka przyczyn utraty motywacji i możliwej porażki. Warto o tym poczytać TUTAJ.
napisał/a: claudii87 2014-05-16 08:21
kini88 napisal(a):plaża, wysportowany partner:)


O! Ten pomysł z pewnością warto wykorzystać! :D
napisał/a: frania_tu 2014-05-22 11:04
Ja motywuję się w ten sposób, że mówię znajomym o swoim przedsięwzięciu, wtedy wiem, że rezygnując np. z diety poza zawiedzeniem siebie samej wyjdę też przed innymi na osobę ze słabym charakterem ;)