Motywacja a dieta

hihi na mnie odbicie w lustrze nie działa;) , ale zdjęcie Shakiry owszem:D

je zauważyłam że jesli próbuje odchudzać się na siłe, tzn katować ćwiczeniami i trzymac rygorystyczną dietę to wcześnie czy później kończy się to albo bez specjalnego efektu albo waga szybciutko wraca na stare poziomy. Jesli odpowiednio zbilansuje sobie diete, dobiorę wszystkie składniki zgodnie ze swoim zapotrzebowaniem a ćwiczyć zacznę coś co lubie (u mnie taniec i pływanie), to kilogramy same spadają, ja się lepiej czuje, czekolady nawet mi się nie chce, do ćwiczeń podchodze z uśmiechem, czuje się coraz lepiej i szczuplej. A jak mam gorszy dzień to powtarzam sobie że po treningu wydzielą się endorfiny i będę czuła się lepiej i że warto robić to dla siebie. Mi pomaga :)

Mój kolega któremu udało się zrzucić spooro kilogramów codziennie rano poswięcał 10 minut na przemyslenie sobie tego ile udało mu się już osiągnąć i planował diete na ten właśnie dzień, poza tym ponoć na yt są świetne filmy motywacyjne, nie tylko dla odchudzających się.

Ja bym nie wymyśliła w ciągu 10 minut co będę jadła danego dnia, nie przeliczyłabym kalorii. Ja mam coś takiego, wstaję rano, dobra od teraz się odchudzam, potem zapominam i zjadam coś niezgodnego z żadną dietą, potem coś jeszcze a potem nie mam siły na ćwiczenia i przepadło.

Z tym jest zawsze problem - niestety- czasami ciężko jest się motywować, chodź wyznaczanie sobie jakiś celów i nagród za nie moze być dobrym rozwiązaniem.

heheh gorzej jak ktos sobie za nagrode wezmie np opakowanie ciasteczek :)

Wcale się nie ma co śmiać ile jest osób które po odchudzaniu pierwsze co robią do opróżniają lodówkę, więc wcale bym sie nie zdziwiła jakby ktoś w ramach nagrody za diete wyznaczył sobie niezłą ucztę ciasteczkową

Poza patrzeniem w lustro ? :) po prostu jak przychodzi dzień kiedy mi się nie chce mówię sama sobie " no tak znowu dziś odpuścisz potem jutro i pojutrze i cały wysiłek pójdzie na marne" wtedy dochodzi do mnie że nie można ciągle w nieskończoność wszystkiego odwlekać albo się migać i idzie :D

jak dla mnie wczasy odchudzajace to cos dzwinego.. przeciez w koncu po wczasach wroce do domu i co? inny tryb zycia- inne godziny posilków- lepsze sa suplementy

Ja wychodzę z założenia, że nie warto porywać się z motyką na słońce. Dieta nie może być przesadnie rygorystyczna, bo po prostu nie podołamy. Ja jestem na diecie nykuk, tej http://dieta-nykuk.pl Łatwo stosować się do jej zasad, a efekty są :)

Trzeba po prostu mierzyć siły na zamiary i do wszystkiego małymi krokami dążyć i wtedy cel się osiągnie. Moją motywacją jest to że w końcy chcę zmienić swoje nawyki żywieniowe na zdrowsze a uda i udaje mi się tylko dzięki temu że zamawiam sobie catering Kiełki na Widełki i jadam lekko, zdrowo i o stałych porach.

hmm, hmm, czy po zimie nie macie więcej w obwodzie o ok 5 cm?
Jak spalić tłuszcz?
To zmora nie jednej kobiety po zimie i świętach
Mało jest kobiet, którym się co nie co nie odłoży ale to chyba wymaga dużej samodyscypliny.