Ile kosztuje życie?

daffodil, nie mogę

Ja ręczniki papierowe używam niemal do wszystkiego, zawsze jest pod ręką

mała_czarna napisal(a):

ja teraz kupuję takie wielkie w biedrze - i na bardzo długo nam wystarczają (wprawdzie nie wycieram nimi podłóg, ale myślę, że wychodzą ekonomiczniej niż te zwykłe - zwłaszcza jak się kupi na promocji )

o ja też - rolka starcza nam na dłuuugo i nawet z tych mega dużych rolek, te też starczają na najdlużej

daffodil, nie mogę

ja też zużywam ręczników papierowych na potęgę i tak samo takich bawełnianych (?), a właściwie szmacianych szmatek, co też je się kupuje w rolce (ale tylko z auchana są dobre )

daffodil,

napisal(a):

daffodil, nie mogę

a czego się spodziewalas po matce, która każe prac majtki codziennie?

daffodil napisal(a):

a czego się spodziewalas po matce, która każe prac majtki codziennie?

rozumiem, że papier toaletowy po siku też odkładasz na kaloryfer?

efryna napisal(a):

(ale tylko z auchana są dobre )

pokaż! bo nie wiem o co Ci chodzi

efryna napisal(a):

e papier toaletowy po siku

ten po grubszych sprawach najpier przepierają

shattered, na 90% to są z tej firmy, ale raz się nacielam kupując w tesco trochę inne i faktycznie by się nadawały na papier toaletowy:P

My używamy płyn do prania Woolite. Butelkę 4,5 litrową mamy od lata :) Koszt 25zl :)
Możecie polecić jakiś dobry płyn do płukania? Od dawna nie używam, zniechecilam się słabym zapachem.

Ręcznik papierowy Foxy Tornado starcza nam na ok 2 miesiące :) Płacę ok dyszki. Po ile ten z Biedry? I czy jest gruby i fajnie chłonie wodę? :)

Escherichia napisal(a):

My używamy płyn do prania Woolite. Butelkę 4,5 litrową mamy od lata

Escherichia napisal(a):

Po ile ten z Biedry?

koszt ok. 7,99 zł.
Jest dłuższy niż Foxy Tornado. Foxy ma 350 listków, a ten Biedronkowy chyba 500. Jest co prawda dwuwarstwowy, ale bardzo chłonny.

asieczka napisal(a):

Od października jesteśmy w połowie 3 opakowania po 32 kapsułki.

to wam schodzi bardzo dużo, niepotrzebne w sumie przepłacacie.
1 kapsułka na pełny bęben wystarczy. Ja tak piorę i wszystko jest doprane. Najtrudniejszymi plamami są te "zdobyte" w mojej pracy typu kefir, dżemy. Roboczych od M. nie piorę.
Obecnie używam Persil do koloru (w kapsułkach) i kończę Perwoll 4 l do koloru.
Skusiłam się na kapsułki, ale w moim odczuciu pranie jest tak samo doprane jak z płynu, który starczy na o wiele dłużej, a w promocji w Tesco można go nabyć po 22 zł.
Myślę żeby wypróbować jeszcze vizir, ale poczekam aż będzie w korzystnej cenie (nie droższy niż płyn)

Piorę 2/3 razy na tydzień w zależności co się nazbiera.

asieczka napisal(a):

My ogólnie takie mamy podejście- skoro jest nas dwóch to możemy

spoko... tylko że lepiej wydać te pieniądze na coś dla was, co sprawi przyjemność niż trwonić je niepotrzebnie na pranie, które dopierze się tak samo, gdybyś stosowała się do zaleceń z opakowania.

A co do płynu do płukania, też chętnie poznam opinie
Stosowałam Eden z Biedronki, płyny z Tesco (koło 8 zł) i Lenora raz z promocji w Tesco.
Nie widzę różnicy... pranie już nie pachnie, gdy ściągam je z suszarki

Escherichia napisal(a):

Po ile ten z Biedry? I czy jest gruby i fajnie chłonie wodę? :)

Wchłania okej, ja kupowałam na promocji i wtedy wychodziło za 2 szt coś koło 6zł- normalnie nie wiem po ile chodzi.

Escherichia napisal(a):

Możecie polecić jakiś dobry płyn do płukania? Od dawna nie używam, zniechecilam się słabym zapachem.

ja ostatnio miałam E i pachniało mi pranie, teraz kupiłam jakiś Silan w biedrze na promo i muszę go wypróbować właśnie