Jak dbać o kwiaty domowe?

napisał/a: jente8 2010-10-10 21:05
basia1125 napisal(a):a to jak one obydwa, maly i duzy keik wyrastaja z ziemi, to ja bym je tak zostawila, bez oddzielania w ogole.

Mały wyrasta z tego większego. A większy z ziemi, ale odkopię go jutro trochę, żeby się upewnić ;)

basia1125 napisal(a):A z czym masz problem??
Z phanelopsisem??

Niestety :/ Powietrzne stracił prawie wszystkie, teraz puszcza nowe więc jestem dobrej myśli, ale i tak chcę go obejrzeć dokładnie i w razie czego usunąć co trzeba. Tylko chciałabym wiedzieć jak postępować. Napisz mi w razie czego co zrobić jeśli są uschnięte, a co jeśli zgniłe.
napisał/a: basia1125 2010-10-10 21:36
ula_jente napisal(a): A większy z ziemi, ale odkopię go jutro trochę, żeby się upewnić

A to nie nie, jak z ziemi to ja bym go nie ruszala.
Ani mi sie waz mu tam grzebac

ula_jente napisal(a):Powietrzne stracił prawie wszystkie,

Powietrzne pewnie stracil z braku wilgoci.
Pamietaj, zeby korzenie powietrzne zraszac woda albo polewac je w czasie podlewania.
No chyba ze wyschly ze starosci ale jesli wszystkie to byloby to dosc dziwne.

ula_jente napisal(a):ale i tak chcę go obejrzeć dokładnie i w razie czego usunąć co trzeba

Jesli z roslina nic sie nie dzieje, nie jest za dlugo w tym samym podlozu, ani nie jest za duza do doniczki, to ja bym go nie wyjmowala z donieczki (sie odezwala ta, co kazdego nowego przesadza po przyniesieniu do domu ).
Ale jesli masz jakies podejrzenia, ze gnija to:
- wyjac z doniczki
- oczyscic korzenie z podloza
- wszystkie zgnile, suche korzenie odciac sterylnymi norzyczkami (ja zazwyczaj polewam je wrzatkiem)
- miejsce ciecia zasypac cynamonem
- wlozyc do doniczki z nowym podlozem

Ale Ulus jesli puszcza korzonki, to pewnie jest z nim ok.
A przez doniczke widzisz jakies zgnile??
napisał/a: jente8 2010-10-11 06:48
basia1125 napisal(a):Pamietaj, zeby korzenie powietrzne zraszac woda albo polewac je w czasie podlewania.

Nie wiedziałam :(

basia1125 napisal(a):A przez doniczke widzisz jakies zgnile??

Nie, tylko się zmartwiłam tymi powietrznymi :( Czyli nie wyciągać jednak?
napisał/a: basia1125 2010-10-11 19:17
ula_jente napisal(a):Czyli nie wyciągać jednak?

Ja bym nie wyciagala.
Jak puszcza nowe korzonki to dobrze.
Beda nowe powietrzne do zraszania :)
napisał/a: jente8 2010-11-02 14:56
Mój phaelenopsis powstaje jak feniks z popiołów - wypuszcza nową gałązkę do kwitnienia Najpierw myślałam, że to kolejny korzeń powietrzny, ale dziś już widać, że to co innego :) Ale się cieszę!
napisał/a: Kamiska1 2010-11-02 18:52
Dziewczyny, czy któraś ma może Guzmanię? Bo ja już zupełnie nie wiem co zrobić ze swoją :( dostałam w prezencie dojrzałą guzmanię, kwitnącą. Po tym jak przekwitła wypuściła nowy pęd, postąpiłam dokładnie wg tego co czytałam w necie: po przekwitnięciu odczekałam jakiś czas, oddzieliłam i przesadziłam nowy pęd, gdyż guzmania kwitnie tylko jednorazowo.

No i teraz tak... ten młody pęd rośnie całkiem nieźle, wypuszcza regularnie nowe liście i pnie się do góry, ale zupełnie nie wiem co się dzieje z ziemią... tak jakby pleśniała :/
Czy któraś może doradzić co z tym zrobić?
napisał/a: dotri 2011-03-19 18:00
Kamiska, a nie jest to przypadkiem - to biale plesń?? bo wydaje mi sie ze ja po prostu przelalas
napisał/a: ~gość 2011-03-20 09:42
Kamiska tak jak napisała Dotri to nie jest żadna choroba tylko pleśń- wynik przelania kwiatka, ale żeby powstałą musiał być przelewany dość długo , poza tym masz niekorzystne warunki w mieszkaniu- prawdopodobnie jest zbyt mała cyrkulacja powietrza i jest zbyt zimno lub zbyt ciepło. I tak było przez cała zimę.
Rada: ogranicz podlewanie kwiatka, ale na TERAZ, na ten moment przestań go podlewać minimum 1,5 tygodnia. W ogóle. ZERO wody. Możesz przestawić kwiatka w cieplejsze i bardziej słoneczne miejsce, zacznij więcej wietrzyć- przyjdzie wiosna i wszystko powinno wrócić do normy. W zimie w wielu mieszkaniach tak się dzieje na wszystkich kwiatkach.
Poza tym możesz zdjąć wierzchnią warstwę ziemi i ją wymienić na ową i świeżą.
Dobre jest też , przy sadzeniu roślin, dać na spód doniczki warstwę 1-1,5cm keramzytu, który poprawią warunki wodne w doniczce, i chroni system korzeniowy przed zalewaniem i gniciem.
napisał/a: ~gość 2011-03-20 14:18
na pleśń polecam topsin M 500 SC. dostępny w działach ogrodniczych większych sklepów, czasami w kwiaciarniach, można kupić przez internet. wypróbowany na mojej hodowli roślin mięsożernych (potrzebują bardzo dużej wilgotnosci podłoża przez cały czas, więc pleśń się czasem w okresie jesienno-zimowym może pojawiać), działa :).
napisał/a: Mixonia 2011-03-20 14:30
A mi ogólnie trzymają się kwiaty w domu. Ale ostatnio kupiłam Jukę, którą chyba przelałam podlewaniem, bo zaczęły żółcieć liście, a jak przestałam podlewać ziemia wyschła i odeszła od doniczki... Najbardziej mnie martwią czarne robaczki na liściach - jak miniaturowe muszki wyglądają. Zagnieździły się na środku rośliny w liściach... boję się w ogóle dotknąć Juki! Nie wiem jak usunąć te robaczki i czy najpierw mam je usunąć, potem ziemię wymienić...

Ma ktoś z Was Jukę, żeby mi doradzić? Jeżeli będzie potrzebne zdjęcie to je wkleję. Te robaczki wyglądają jak ta na zdjęciu, tylko maluteńkie.

napisał/a: ~gość 2011-03-20 14:57
Mixmonia, te robaczki to ziemiórki. Przyjrzyj się podłożu w którym rośnie roślina, możliwe że zobaczysz takie przezroczyste robaczki z czarną 'nitką' w środku- to larwy ziemiórek. jeżeli jest ich mało, to przynoszą pożytek- zjadają glony i grzyby, ale jeśli rozmnożą się zanadto, mogą podgryzać młode korzenie roślin. wtedy rośliny są słabsze i bardziej narażone na infekcje grzybowe. Przesuszenie raczej na nic się nie zda. Larwy wejdą jeszcze głębiej w ziemię.
ze środków ochrony roślin polecam Nomolt 150 SC. Kosztuje ok. 5-10 zł. zależy w jakim sklepie i ile ml kupisz :). Trzeba zrobić roztwór dla roślin ozdobnych czyli 0,05%- 0,5ml środka na 1l wody i podlać, a po 10 dniach powtórzyć zabieg (to bardzo ważne! nomolt działa na larwy ziemiórek, a nie na dorosłe. dorosłe w ciągu tych 10 dni jeszcze złożą jaja, dlatego trzeba powtórzyć zabieg). jeżeli masz małe dzieci, uważaj żeby nie dotykały rośliny i nie wkładały później rąk do buzi, a jeśli masz zwierzęta, to żeby jej nie poobgryzały. zabieg wykonaj w rękawiczkach i później dokładnie umyj ręce.
teraz coś na te 'muszki' jeśli bardzo Ci przeszkadzają ;). można rozstawić w domu żółte lepy na owady lub postawić w pobliżu rośliny żółte naczynie z wodą i płynem do mycia naczyń (tego płynu odrobina). płyn zmniejszy napięcię powierzchniowe wody i owad szybciej utonie.
wydaje mi się, że dość jasno napisałam o co chodzi, ale w razie pytań pisz, chętnie odpowiem :)

zapomniałam jeszcze dodać, ze pojawienie się ziemiórek może sygnalizować większy problem- zakażenie podłoża pleśnią lub jakims grzybem. przed zabiegiem z nomoltem warto wymienić podłoże lub jeśli nie chcesz, zastosować Topsin, o którym pisałam wyżej, ale też z zachowaniem zasad bezpieczeństwa- nie wdychać, założyć rękawiczki, po wszystkim dokładnie umyć ręce, ponieważ na opakowaniu jest oznaczenie, że środek jest szkodliwy (na nomolcie takiego oznaczenia nie ma, ale rękawiczki lepiej założyć i umyć później ręce :) ). to żółknięcie liści może być spowodowane właśnie poobgryzaniem korzeni przez larwy ziemiórek i być może (ale niekoniecznie) jakąś infekcją grzybową, ale nie ma się co martwić, trzeba działać :). roślinkę na pewno da się jeszcze uratować. masz jakieś zdjęcia?
napisał/a: Mixonia 2011-03-20 15:15
Klawdia, dzięki za radę. Wszystko jest zrozumiałe
A mam pytanie czy mogę teraz podlać Jukę wodą z płynem do naczyń (ludwikiem)? Bo tak przeczytałam gdzieś na forum roślinnym i ponoć pomogło...

A te muszki mi nie przeszkadzają, bo raczej jeszcze nie widziałam, żeby latały.. Tylko przerażają mnie na tych liściach, bo czuję jakby roślina cierpiała przez nie.