Czy lubicie swoje ciało , swoją urode

napisał/a: papatek 2007-07-18 17:36
Jest taka stara zasada ktora sie sprawdza w stu procentach;Jesli nie zaakceptujesz siebie i nie bedziesz dobrze czul sie w swojej skorze -nie bedziesz szczesliwy ;Zanim zaczniesz tworzyc jakis zwiazek najpierw naucz sie kochac siebie;Duzy buziol;Wierz mi -15 lat bylam sama;(nie do konca z wlasnego wyboru ale zawsze)
napisał/a: VeroNica898 2007-09-15 15:18
ja tez nie jestem do końca zadowolona z siebiee. Lubie swoją twarz, włosy itp. ale figuraa :/ Niby nie jest złaa. Ale ja mam wrażenie że jestm za gruba. Chciałabym zrzucić troche, alee to jak każda kobieta. Natomiast z obserwacji moich koleżanek widzee że największe powodzenie mają te pewne siebie. I nawet te które nie grzeszą urodą a znają swoją wartość, nie mogą odpędzić się od mężczyzn ;]
napisał/a: Itzal 2007-09-15 17:24
Heh, ja to ogólnie nie mam zastrzeżen - niech zyje skromność Kiedys mnie wkurzał moj nochal, bo jakis taki długi mi sie widzi, i zawsze marzyłam, zeby go sobie przerobic, jak tylko mnie bedzie na to stać, a teraz, jak mogłabym sobie na to pozwolic, to mam to gdzieś, przeszło mi. Niech se bedzie długi, mam go po tatusiu, wiec skoro natura mnie w taki zaopatrzyła, to znaczy, ze tak ma być Kiedyś też prostowałam włosy zelazkiem, a potem uznałam, że kręcone lepsze
Na figure nie narzekam, cwicze troche, ale generalnie genetycznie jestem szczupłej budowy i posiadam wgranego tasiemca, wiec te cwiczenia to tak Bogu a muzom.
Eh, co tu duzo gadac - piekna jestem

[ Dodano: 2007-09-15, 17:25 ]
Choc bardzo długo sie uważalam (i byłam uwazana) za brzydala
napisał/a: candy2 2007-09-15 18:42
a ja własnie NIENAWIDZE swojego ciała.. może dlatego, że jestem Ana? co do urody.. mmm podobają mi sie moje oczy ^^ są duuuże :D i usta - mini wersja Angeliny ;)
napisał/a: ~gość 2007-09-16 09:23
Pelliroja napisal(a):Heh, ja to ogólnie nie mam zastrzeżen - niech zyje skromność
ja też :) oczywiście zawsze byłoby co poprawić (zmniejszyć obwód pasa) ale jestem w normie wizualnie (hmm...jakby nie patrzeć na piersi bo są trochę ponad ale jakoś się przyzwyczaiłam że troszkę ciężej) :)
tzn jest tu i tu troszę ponad ale nie popadam w paranoję:)
najważniejsze podobać się sobie :)
mam duże usta do których się przyzwyczaiłam a po korekcji zębów (aparat) szcerzę je gdzie mogę bo już są proste i bielutkie:)
a i mam kręcone włoski, które lubię bo czesze się co 2-3 dzień a czasem tylko po umyciu :D

ooo wiem co mi się nie podoba, na nodze mam taką kreskę jakby się mięsień podzielił i to jakoś nieciekawie wygląda :/ dlatego wstydzę się krótkich spodenek czy strojów kąpielowych ale na szczeście lato w Polsce ....
napisał/a: noemi4 2007-09-16 10:13
marteczka napisal(a):przekonałam samą siebie, że jest OK a nawet lepiej, to się okazało, że nagle inni też to widzą.
Marteczka to jest święta prawda. Nieraz widzę dziewczyny które mogłyby być przepiękne gdyby tylko miały więcej pewności siebie i świadomości że są ładne. Nieraz widzę też takie, które mają jakąś wadę, ale zachowują się tak, jakby tej wady nie było, lub nawet czynią z niej atut. Także moim zdaniem osoba puszyata, piegowata, z dużym nosem itp może być atrakcyjna jeśli tylko w to uwierzy Dla mnie takie cechy wyglądu nie są wadami.

Jeśli chodzi o mnie to kiedyś mialam problemy z zaakceptowaniem siebie. Teraz czasem mi sie wydaje ze jestem za wysoka (ale na to czlowiek przeciez i tak nie ma wplywu wiec po jakims czasie przestaje sie tym zamartwiac), poza tym nie podobaja mi sie moje stopy i dłonie. Dbam o nie duzo bardziej niż inne dziewczyny a i tak okropnie wyglądają Atutem mogą być włosy, podkreślona makijażem twarz i ostatnimi czasy również figura
tajla napisal(a):Ale dziewczyny, przyznajcie, fajnie jak idzie jedno z drugim w parze
Racja Tajla, ale faktem jest też że nie ma brzydkich kobiet. Są ewentualnie niezadbane..
candy napisal(a):może dlatego, że jestem Ana
co jestes
napisał/a: candy2 2007-09-16 11:16
noemi napisal(a):
candy napisal(a):może dlatego, że jestem Ana
co jestes


lecze sie z Anoreksji, więc ciężko, żebym lubiła swoje ciało :?
napisał/a: Klusia 2007-09-16 11:30
Ja lubię swoje ciałko, może chciałabym być bardziej wysportowana i mieć umięśniony brzuszek, ale nie mogę zasiąść do ćwiczeń
a tak ogólnie to akceptuję siebie taką jaka jestem
napisał/a: Itzal 2007-09-16 11:33
Zapomniałam dodać, ze nie podobają mi się moje paznokcie na malutkich palcach stóp, zwłaszcza ten od prawej stopy
candy, to pierwszy krok, jaki musisz pokonac, to to ciało polubić, tak mi sie wydaje...Powodzenia!!!!
napisał/a: Elcia_IS 2007-09-19 18:02
A ja nie mam zarzutów do swojej urody ale jesli chodzi o ciało....hmm z 10 kg przydałoby sie przybrać,niestety nie da sie ,ale może kiedyś,w przyszłosci po dzidziusiu...
Ale tak ogolnie akceptuje siebie taką jaką jestem!!
napisał/a: Kalia 2007-09-19 22:16
ja uwielbiam wrecz swoje cialo , wyrzezbiona sylwetka , do tego lubie swoja twarz , przez co nie mam kolezanek bo wiecznie sa zadzrosne
napisał/a: H2O 2007-09-19 23:00
U mnie ok jest chyba tylko kolor oczu....nie lubei swojego ciala...tyle rzeczy bym zminila...ah...