Mężczyźni wolą BLONDYNKI??

Ja lubię gotować, a mój mężczyzna mi pomaga np. obierze lub pokroi warzywa. W ciagu tygodnia robi mi śniadanka a w weekend robimy je razem.

Śniadania i jedzenie do pracy ja przygotowuję mojemu chłopakowi, bo inaczej poszedł by głodny i bez niczego. Obiady również zwykle robię sama, gdyż krócej pracuję niż On. Ale pomaga mi w zakupach i zmywaniu. A także kiedy oboje jesteśmy w domu. I bardzo Go za to lubię i cenię;)

To ja mam chyba najgorzej... Mój mąz nie gotuje w ogóle, nie robi również śniadan ani kolacji... nie robi zakupów, a w domu jedyne co zrobi to czasem odkurzy... i najgorsze jest to, że on nie poczuwa sie do tego zeby czasem mi pomoc...:( uważa, ze ja siedze w domu z dzieckiem i nic nie robie to on (w domysle chyba Pan i władca) nie bedzie jeszcze w domu mi pomagał.... czy ja mam prawo sie czuc pokrzywdzona i niezrozumiana... a moze wymagam od niego za duzo...?? jak myslicie...??

Aga_TM napisal(a):

To ja mam chyba najgorzej... Mój mąz nie gotuje w ogóle, nie robi również śniadan ani kolacji... nie robi zakupów, a w domu jedyne co zrobi to czasem odkurzy... i najgorsze jest to, że on nie poczuwa sie do tego zeby czasem mi pomoc...:( uważa, ze ja siedze w domu z dzieckiem i nic nie robie to on (w domysle chyba Pan i władca) nie bedzie jeszcze w domu mi pomagał.... czy ja mam prawo sie czuc pokrzywdzona i niezrozumiana... a moze wymagam od niego za duzo...?? jak myslicie...??

to raczej mlo partnerskie.... poza tym Ty siedza w domu narobisz sie wiecej przy dziecku, gotowaniu sprzataniu niz bys w pracy byla... wiem cos o tym;)

Blondynkom i brunnetkom i rudym, wszystkim Kobietom najlepsze życzenia z okazji Dnia Kobiet.

• kwiat_lotosu.jpg (6,98kB)

Dziękujemy bardzo za życzenia;) Ja dziś dostałam od męża piękny wiosenny bukiet kwiatów i "Merci"... A skoro merci to mu wybaczyłam...;) Miły dzień, ale Piotruś coś kaszle od rana i z tego powodu spędziliśmy go w domu...
A co Wy dostałyście...??

Ja również kwiatuszki i czekoladki:) Perfum tym razem nie było....:p

rakastan napisal(a):

Ja lubię gotować, a mój mężczyzna mi pomaga np. obierze lub pokroi warzywa. W ciagu tygodnia robi mi śniadanka a w weekend robimy je razem.

dobrze, że chociaż pomaga... mój mi pomaga jeśli dziecko upilnuje żeby mi nie przeszkadzało;)

chciałam odpowiedziec na temat wątku czyli cos o blondynkach ale widze ze temat poszybowal gdzie indziej:))

moj maz mi najbardziej pomaga jak po pracy zabiera na dwie godzinki malego na spacerek-oj moge posprzatac,posiedziec przed komputerem albo poprostu zobaczyc 100000 odcinek klanu:)

abodak napisal(a):

chciałam odpowiedziec na temat wątku czyli cos o blondynkach ale widze ze temat poszybowal gdzie indziej:))

moj maz mi najbardziej pomaga jak po pracy zabiera na dwie godzinki malego na spacerek-oj moge posprzatac,posiedziec przed komputerem albo poprostu zobaczyc 100000 odcinek klanu:)

No jak się dzieckiem zajmie żebyś mogła odpoczać to też dużo;)
A bardzo chętnie poznam Twój punkt widzenia na pytanie zawarte w temacie...;)
Tak troszkę zboczyłyśmy z niego;)

Niestety faceci chyba faktycznie wolą blondynki :(

Jak to jest- mam sporo koleżanek zarówno blondynek jak i innych i większość brunetek/ szatynek które znam jest samotnych a blondynki wszystkie (z jednym małym, potwierdzającym regułę wyjątkiem) są zajęte. Nie rozumiem... O co tym facetom chodzi...??