Spódniczki

ja nigdy nie lubiłam spódniczek ale za to uwielbiam spodnie-są najwygodniejsze -a dopasowane tez super wyglądaja

chyba tylko dopasowane super wygladaja :)
chyba... ze chodzi o takie waskie, co sie wklada nogawki do Stiefeli?
Ja w sumie mam tylko kilka par dzinsow, ale jesli chodzi o spodnie to rzeczywiscie sa najwygodniejsze i raczej nie ma obaw, by wyszly z mody

ja ostatnio kupilam sobie spódniczkę i nie wiem czy moge ja zakladac do bialych adidaskow jak myslicie??

Zależy jaka spódniczka?

Ja akurat spódniczki kocham, szczególnie te jeansowe nawet nie sięgające do kolan(no i do kolan akceptuje długość spódniczki, dłuższe już nie za bardzo). Jeśli kobieta ma ładne nogi to to wręcz wskazane by je eksponować. Sama częściej jednak nosze spodnie, bo ciężko na mnie znaleźć spódniczkę, która mi się podoba i pasuje jak ulał

Jeżeli spódniczka jest "Sportowa" lub taka na luzie to wydaje mi się że do adidasków powinna pasować.

hmmmm uwielbiam spódniczki, sukienki, wtedy czuję sie tak kobieco
Właśnie za to min kocham lato, nie tyrzeba nosić tych kilogramów ciuchów, aż tak człowiekowi lekko na duszy kiedy odsłoni troche ciałka

Dlaczego mezczyzni lubia jak kobieta chodzi w krotkiej spodniczce??
My kobiety mamy w sobie tyle piekna ze az grzechem jest to zakrywac...
Uwielbiam spodniczki a najbardziej mini ale te dzinsowe... Tak jak Butterfly, powiedziala ze czuje sie kobieco tak jest wlasnie tez ze mna...A najbardziej lubie nosci mini do kozakow...Uwazam ze jest to bardzo sexi...

napisal(a):

Dlaczego mezczyzni lubia jak kobieta chodzi w krotkiej spodniczce??
My kobiety mamy w sobie tyle piekna ze az grzechem jest to zakrywac...

hmm może kiedyś w to uwierzę ? jakoś rzadko zakładam spódniczki... kiedyś owszem - ale długie - latem uwielbiam spódnice do kostek, takie przewiewne... U mnie nie noszenie spódniczek jakoś w psychice tkwi... kiedyś ktoś mi coś głupiego powiedział na temat moich nóg (okazuje się teraz że bezpodstawnie ! ) a ja sie głupia przejęłam... Że niby mam krzywe nogi. A teraz okazuje się ze tak nie jest :P a ja majac tamtą uwagę w głowie, nie widziałam w nich nic pozytywnego...
Ale nie powiem - jesienią kupiłam sobie 2 spódniczki- lekko za kolana - WSZYSCY BYLI W SZOKU że Monia kupiła sobie kiecke :) w pracy kilka osób zapytało czy mam jakieś święto, urodziny czy coś hehe dobre :) czasami lubię założyć spódniczkę, ale muszę mieć na to nastrój. Głownie noszę dżinsy - niebieskie, czekoladowe. Ale T. uwielbia jak mam spódniczkę. Problem mam czasami jakie buty i jaką bluzeczkę do nich założyć. Dlatego tak mało mnie widać w spódniczkach.... Musze się przekonać do nich.. Może jutro założę ?? hmm

Lubię spodnie i dobrze się w nich czuję, a spódniczki raczej noszę sporadycznie. Właśnie szlag mi trafił czarne spodnie i muszę kupić nowe, a mąż namawia mnie żebym na regały ze spódniczkami także zwróciła uwagę hehe.

MonikaLuc napisal(a):

kiedyś ktoś mi coś głupiego powiedział na temat moich nóg (okazuje się teraz że bezpodstawnie ! ) a ja sie głupia przejęłam... Że niby mam krzywe nogi. A teraz okazuje się ze tak nie jest :P a ja majac tamtą uwagę w głowie, nie widziałam w nich nic pozytywnego...

Oj wstręciuch ten ktoś Pewnie miał komplesy z powodu swoich i zazdrościł Ci twoich. A TY biedna się przejełaś.!!

Wiesz Butterfly, niestety jest tak z kilkoma sprawami...
Postanowiłam dzisiaj - jutro kiecka :) zobaczymy co bedzię rano - czy mi się nie odmyśli :P

MonikaLucoj na pewno wyglądałaś dzisiaj pięknie, o ile wytrwałaś w swoim postanowieniu i ubrałaś kiecke!!
Bo jak nie to przyjadę i dostaniesz klapsa, albo dwa już na przyszłość, żebyś sobie zapamiętała