Stopy-jak to zrobic?
napisał/a:
~Lia
2005-11-04 14:51
Dnia 2005-11-04 14:41:47 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Katarzyna Kulpa* skreślił te oto słowa:
>> Ni trafiłam... Mam sól, żele pod prysznic, olejek.
>> http://www.kneipp.de/DE_de/Home.do
>
> ale fajny ten Knajp. gdzie to sie kupuje? mieszkam
> w Polandzie i wycieczek do Dojczlandu w najblizszym
> czasie nie planuje :)
W Polandzie to czasem na allegro się trafi. Normalnie jeszcze nie ma :(
>>>-- kasica (z gruszka YR w lazience, a jakze)
>>
>> Ananas tez mają zacny :)
>
> powiadasz? wachalam, ale jakos sie nie zdecydowalam.
> pewnie w koncu wybrobuje, bo brzoskwinie i inne jezyny
> znam i mi sie juz przejadly.
Najlepszy to był zielony pomidor. Lata temu. A potem się wziął i skończył.
> lubie tez ten z owsa. nie jest owocowy, ale mimo to
> lubie, taki lagodny zapach.
A tego to nawet nie kojarze? Też z serii PN? Czy w innych okolicach szukac?
Ostatnio tez szukam Farmony, bo zachęcająco te miody wyglądają...
http://www.farmona.pl/pl/spa.html
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID iskanna@jabberpl.org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
przyrody grupowicz *Katarzyna Kulpa* skreślił te oto słowa:
>> Ni trafiłam... Mam sól, żele pod prysznic, olejek.
>> http://www.kneipp.de/DE_de/Home.do
>
> ale fajny ten Knajp. gdzie to sie kupuje? mieszkam
> w Polandzie i wycieczek do Dojczlandu w najblizszym
> czasie nie planuje :)
W Polandzie to czasem na allegro się trafi. Normalnie jeszcze nie ma :(
>>>-- kasica (z gruszka YR w lazience, a jakze)
>>
>> Ananas tez mają zacny :)
>
> powiadasz? wachalam, ale jakos sie nie zdecydowalam.
> pewnie w koncu wybrobuje, bo brzoskwinie i inne jezyny
> znam i mi sie juz przejadly.
Najlepszy to był zielony pomidor. Lata temu. A potem się wziął i skończył.
> lubie tez ten z owsa. nie jest owocowy, ale mimo to
> lubie, taki lagodny zapach.
A tego to nawet nie kojarze? Też z serii PN? Czy w innych okolicach szukac?
Ostatnio tez szukam Farmony, bo zachęcająco te miody wyglądają...
http://www.farmona.pl/pl/spa.html
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID iskanna@jabberpl.org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
napisał/a:
~Lia
2005-11-04 14:57
Dnia 2005-11-04 14:49:18 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Krystyna Chiger* skreślił te oto słowa:
> Czy gdzieś u nas można taką sól dostać? Bez zadnych zapachów?
Nie testowane, ale te wyglądają na zwykłe:
http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=27314&session=0f4f28ff0c65575e
http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=25970&session=0f4f28ff0c65575e
A przy okazji trafiłam na coś co dobrze rokuje - sól: imbir i grejfrut ;D
http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=28073&session=0f4f28ff0c65575e
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID iskanna@jabberpl.org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
przyrody grupowicz *Krystyna Chiger* skreślił te oto słowa:
> Czy gdzieś u nas można taką sól dostać? Bez zadnych zapachów?
Nie testowane, ale te wyglądają na zwykłe:
http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=27314&session=0f4f28ff0c65575e
http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=25970&session=0f4f28ff0c65575e
A przy okazji trafiłam na coś co dobrze rokuje - sól: imbir i grejfrut ;D
http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=28073&session=0f4f28ff0c65575e
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID iskanna@jabberpl.org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
napisał/a:
~Sowa"
2005-11-04 15:38
Użytkownik "Boska" napisał w wiadomości
>>>>nic nie warte ?
>>>>....zależy jak kto ma zapuszczone stópki :)
>>>
>>> A co jak ktoś ma stopy?
>>
>> to tragedia.
>
> tragedyjka nawet, kasiczko :>
>
>> ja tam zawsze mialam stópki, do ktorych uzywam kremikow
>> i peelinżków. ty nie?
>
> damn a ja zylet i pumeksow... musi com ze wsi :>
A to może temu, bo u nas na prowincji to kremików, peelinżków, pumeksików ni
cholery w sklepach nie sprzedają.
To pewnie główny powód posiadania stóp.
--
Edyta Czyż
>>Sowa
// Jest tak wiele oryginałów i tak wiele słów // Zelazny
napisał/a:
~Krystyna Chiger
2005-11-04 15:49
Lia wrote:
>
>>Czy gdzieś u nas można taką sól dostać? Bez zadnych zapachów?
>
> Nie testowane, ale te wyglądają na zwykłe:
> http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=27314&session=0f4f28ff0c65575e
> http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=25970&session=0f4f28ff0c65575e
Dzieki, ale te kosmetyki z Morza Martwego jakoś nie są dla mnie dobre.
>
> A przy okazji trafiłam na coś co dobrze rokuje - sól: imbir i grejfrut ;D
> http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=28073&session=0f4f28ff0c65575e
:))) Kaczkę przed upieczeniem smaruję często pomarańczą z imbirem.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
>
>>Czy gdzieś u nas można taką sól dostać? Bez zadnych zapachów?
>
> Nie testowane, ale te wyglądają na zwykłe:
> http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=27314&session=0f4f28ff0c65575e
> http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=25970&session=0f4f28ff0c65575e
Dzieki, ale te kosmetyki z Morza Martwego jakoś nie są dla mnie dobre.
>
> A przy okazji trafiłam na coś co dobrze rokuje - sól: imbir i grejfrut ;D
> http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=28073&session=0f4f28ff0c65575e
:))) Kaczkę przed upieczeniem smaruję często pomarańczą z imbirem.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
napisał/a:
~Katarzyna Kulpa
2005-11-04 17:13
Lia wrote:
>
> Najlepszy to był zielony pomidor. Lata temu. A potem się wziął i skończył.
no ba. tez z rozrzewnieniem wspominam.
>>lubie tez ten z owsa. nie jest owocowy, ale mimo to
>>lubie, taki lagodny zapach.
>
> A tego to nawet nie kojarze? Też z serii PN? Czy w innych okolicach szukac?
z tej samej serii. taki bialawy, kremowy. bain douche cremeux
au lait d'avoine, czy podobnie. jakis czas go nie bylo, ale
znow sie pojawil.
> Ostatnio tez szukam Farmony, bo zachęcająco te miody wyglądają...
> http://www.farmona.pl/pl/spa.html
o, jakie fajne.
-- kasica
>
> Najlepszy to był zielony pomidor. Lata temu. A potem się wziął i skończył.
no ba. tez z rozrzewnieniem wspominam.
>>lubie tez ten z owsa. nie jest owocowy, ale mimo to
>>lubie, taki lagodny zapach.
>
> A tego to nawet nie kojarze? Też z serii PN? Czy w innych okolicach szukac?
z tej samej serii. taki bialawy, kremowy. bain douche cremeux
au lait d'avoine, czy podobnie. jakis czas go nie bylo, ale
znow sie pojawil.
> Ostatnio tez szukam Farmony, bo zachęcająco te miody wyglądają...
> http://www.farmona.pl/pl/spa.html
o, jakie fajne.
-- kasica
napisał/a:
~Katarzyna Kulpa
2005-11-04 17:14
Boska wrote:
>>ja tam zawsze mialam stópki, do ktorych uzywam kremikow
>>i peelinżków. ty nie?
>
> damn a ja zylet i pumeksow... musi com ze wsi :>
ROTFL :)
-- kasica
>>ja tam zawsze mialam stópki, do ktorych uzywam kremikow
>>i peelinżków. ty nie?
>
> damn a ja zylet i pumeksow... musi com ze wsi :>
ROTFL :)
-- kasica
napisał/a:
~siliana"
2005-11-04 17:15
Użytkownik "Magda" napisał w wiadomości
> Najlepsze jest cos takiego:
> http://www.akcesoria-kosmetyczne.home.pl/osp16/product_info.php/cPath/51/products_id/347
> Skutek juz od pierwszego zabiegu. Wszelkie polerki i pumeksy sa IMO nic
> nie warte.
kazda pedikiurzystka to odradza - szybciej i wiecej skory odrasta.
> Najlepsze jest cos takiego:
> http://www.akcesoria-kosmetyczne.home.pl/osp16/product_info.php/cPath/51/products_id/347
> Skutek juz od pierwszego zabiegu. Wszelkie polerki i pumeksy sa IMO nic
> nie warte.
kazda pedikiurzystka to odradza - szybciej i wiecej skory odrasta.
napisał/a:
~Jago"
2005-11-04 21:04
> strasznie zapuscilem stopy, pokrywa je straszna warstwa nieciekawego,
> zrogowacialego naskorka. Mam zamiar ostro z tym powalczyc. Czy moze macie
> jakies sprawdzone metody,srodki etc? Czy pozotaje tylko pumeks i woda?
> Dziekuje za ewntualne podpowiedzi :)
>
> Pozdrawiam
>
> Benek
Ja mam taki specjalny duzy pilnik diamentowy do stop z jedna strona bardziej
ostra, a druga drobniejsza, usuwam zrogowacialy naskorek na sucho dopoki nie
poczuje miekkiej skory, potem mocze i nacieram specjalnymi kremami i jest
OK, ale jak ktos nie ma wprawy to faktycznie polecam gabinet kosmetyczny.
> zrogowacialego naskorka. Mam zamiar ostro z tym powalczyc. Czy moze macie
> jakies sprawdzone metody,srodki etc? Czy pozotaje tylko pumeks i woda?
> Dziekuje za ewntualne podpowiedzi :)
>
> Pozdrawiam
>
> Benek
Ja mam taki specjalny duzy pilnik diamentowy do stop z jedna strona bardziej
ostra, a druga drobniejsza, usuwam zrogowacialy naskorek na sucho dopoki nie
poczuje miekkiej skory, potem mocze i nacieram specjalnymi kremami i jest
OK, ale jak ktos nie ma wprawy to faktycznie polecam gabinet kosmetyczny.
napisał/a:
~Magda"
2005-11-05 12:06
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" napisał w wiadomości
> Magda wrote:
>> Najlepsze jest cos takiego:
>> http://www.akcesoria-kosmetyczne.home.pl/osp16/product_info.php/cPath/51/products_id/347
>> Skutek juz od pierwszego zabiegu. Wszelkie polerki i pumeksy sa IMO nic
>> nie warte.
>
> mam takie urzadzenie Scholla, choc nie jestem pewna, czy juz
> nie wywalilam go w zlosci do smieci. jak sie tego uzywa, na
> Jowisza? probowalam suwac tym po piecie, ale efekt jest zerowy,
> albo zyletka zaczepia sie o skore i nic.
>
> -- kasica
No i o to chodzi zeby zaczepial o skore!! Ciagniesz dalej i obierasz jak
skorke z owocow. Jeszcze nigdy sie nie skaleczylam ani nawet zadrasnelam,
choc za pierwszym razem stracha mialam. Taki przyrzad podpatrzylam u
pedicurzystki. Na koniec pumeks (wygladzi ewentualne niedopatrzenia) i krem.
Ja w zlosci powyrzucalem tarki metalowe, mineralne i pilingi.
M.
napisał/a:
~Magda"
2005-11-05 12:08
Użytkownik "Katrinos" napisał w wiadomości
> nic nie warte ?
> ....zależy jak kto ma zapuszczone stópki :)
>
"IMO" znasz?
napisał/a:
~Magda"
2005-11-05 12:15
Użytkownik "Theli" napisał w wiadomości
> Magda napisał(a):
>
>> Najlepsze jest cos takiego:
>> http://www.akcesoria-kosmetyczne.home.pl/osp16/product_info.php/cPath/51/products_id/347
>> Skutek juz od pierwszego zabiegu. Wszelkie polerki i pumeksy sa IMO nic
>> nie warte.
>
> Jesli regularnie uzywasz, to pumeks w zupelnosci wystarcza, a mnie az
> ciarki przeszly, gdy pomyslalam o zyletkach scinajacych co nieco z moich
> bardzo delikatnych stop ;)
>
> th
Hmmm jak tak pomysle to wlasciwie w zimie uzywam zyletek tylko przed
Sylwestrem. Pumeks wystarcza. W lecie natomiast tylko zyletki - ale tez tak
co jakis czas. Zeby osiagnac taki efekt musialabym pumeksowac piety 3 razy
dziennie.
Zreszta facet, na ktorego posta odpowiadaleam, pisze o strasznie
zapuszczonych stopach. Na takie stopy z pumeksem to jak z motyka na slonce.
Pozd
M.
napisał/a:
~Magda"
2005-11-05 12:17
Użytkownik "siliana" napisał w wiadomości
> Użytkownik "Magda" napisał w wiadomości
> news:dkfgd4$jti$1@news.onet.pl...
>
>> Najlepsze jest cos takiego:
>> http://www.akcesoria-kosmetyczne.home.pl/osp16/product_info.php/cPath/51/products_id/347
>> Skutek juz od pierwszego zabiegu. Wszelkie polerki i pumeksy sa IMO nic
>> nie warte.
>
> kazda pedikiurzystka to odradza - szybciej i wiecej skory odrasta.
>
moja wlasnie takie cos uzywa. Jak innaczej zrobic pedicure? pilingiem??
M.