Wysokie obcasy

napisał/a: patricja 2007-06-10 00:59
Ja niestety też za wysoka, ale wczoraj kupiłam sobie takie ładne ciemnobrązowo-złote, które mają jakiś 5centymetrowy obcasik :D
napisał/a: jarzynka 2007-06-10 01:16
Cczarnula19 napisal(a):niestetki za wysoka jestem

patricja napisal(a):Ja niestety też za wysoka


a co to znaczy za wysoka??
Ja mam 172 cm i nie widze zadnego problemu w noszeniu 10cm obcasow, wrecz przeciwnie, bardzo mi sie podobaja wysokie kobiety na obcasach (bez skojarzen:)). Najwiekszy plus - nawet w najwyzszych butach jakie mam nadal jestem troszke nizsza od menza :)
napisał/a: patricja 2007-06-10 02:09
Ale ja bez butów prawie równam się z partnerem. Nie lubię kiedy facet jest niższy.
Poza tym, moja mama ma lekko ponad 150cm i ma przy mnie niemałe kompleksy :P
napisał/a: Madzia_21 2007-06-10 08:29
A ja uwielbiam wysokie obcasy.Czuję się w nich tak...kobieco .Inna postawa, styl chodzenia i jestem wyższa.Bez nich mam 159cm(nio może 160).Ale ze względu praktyczność na codzień chodzę głównie na w adidaskach...Ale jak tylko mogę - to wskakuję w szpileczki
napisał/a: magdula2 2007-06-10 08:56
Dziewczyny wam sie wygodnie w takich szpilach chodzi? ja w zyciu butow na obcasie nie mialam - najwiekszy mial moze 3 cm ale nie byla to szpilka :P ja sie zle czuje w butach z jakimkolwiek obcasem - lata lazenia w adidasach i glanach zrobily swoje :/ ale ze wzgledu na swoj wzrost (178) glupio bym sie czula bedac jeszcze wyzsza
no i Moj jest nizszy ode mnie ze 3 cm minimum wiec staram sie kupowac wszystko na plaskim
napisał/a: marteczka3 2007-06-10 19:06
magdula, jesli tylko nawierzchnia na to pozwala, to wygodnie ;) wkurza mnie tylko wyciaganie obcasow spomiedzy tej cholernej kostki brukowej tutaj, juz dwie pary butow bezpowrotnie zamordowalam na tutejszych chodniko - ulicach (nie ma rozgraniczenia:P) w krakowie uwielbiam chodzic na obcasach, tu ostatnie przerzucilam sie na koturny i jest znacznie lepiej. nawet sie nie czuje glupio idac w nich na uczelnie, a na szpilkach zdecydowanie mialabym wrazenie, ze tam nie pasuje ;)
napisał/a: magdula2 2007-06-10 19:51
marteczka no wlasnie ja sie boje,ze u mnei by sie skonczylo noga w opatrunku :P a jeszcze te dziury w chodnikach...ewentualnie w kostce brukowej :) a na koturnie czulabym sie chyba jeszcze gorzej - wielko :P no coz trzeba bylo nie pic tyle mleka :D
napisał/a: marteczka3 2007-06-10 21:50
no tak, ja jestem malutka, wiec mi raczej pomaga, jak ubiore cos "wysokiego". a co do kostki - slowo daje, w polskich miastach (wszystkich, jakie do tej pory przetestowalam) w porownaniu z tym, co jest tu, jest naprawde raj na ziemi :) a w krakowie to juz w ogole, z wyjatkiem kawalka Grodzkiej, ktory do zludzenia przypomina mi rzymskie bruki (te lepsze:P)
napisał/a: jkarliko 2007-06-13 22:08
Uwielbiam szpilki, uwydatniają nogi, sprawiają, że super wyglądają. Nie lubię niskich szpileczek (takich 3-4 cm) uważam, ze brzydko wyglądają i niekorzystnie :przedstawiają" nogę. Jakieś 7-8 cm musi być, żeby noga ładnie sie prezentowała.
napisał/a: patricja 2007-06-14 18:39
blueberry, a ja się trochę nie zgodzę. Jeśli mówimy o szpilce, to każda ślicznie wygląda. Obcas, taki grubszy, już dla mnie np. nie może być urokliwy.
napisał/a: marteczka3 2007-06-14 19:56
patricja, dorzuce swoje trzy grosze :) jak obcas ladny i ladnie wyprofilowany, to i grubszy ladnie prezentuje noge. Ostatnio kupilam w Zarze czarne lakierowane buty na 10.5cm obcasie, ktory wcale nie jest szpilka, wrecz przeciwnie jest dosc duzy i masywny, to znaczy nie "klocek", ale cos ciezszego. nie mam zdjęcia, a są w Krakowie, ale są śliczne :)
napisał/a: patricja 2007-06-14 22:45
Ale dużo ładniej wygląda szpileczka, wtedy stopa ma taki aerodynamiczny wygląd Po prostu mam jakieś uprzedzenia do obcasów, podobnie do koturnów.. jakieś takie kojarzą mi się z kobietami o ciężkim charakterze itd.