Czy to jest wymarzony typ każdej kobiety?
napisał/a:
kobietka Swiss
2007-03-17 23:35
Parcinka, u mnie tez nie ma podzialu...jesli moj ukochany chce gotowac to ma kuchnie wolna i wtedy przygotowuje pyszne jedzonko a jesli chce to ja zrobic to wtedy ja to robie...chyba tak jest najlepiej....tez lubie niektore rzyczy robie po swojemu ale w prawdzie lepiej jest jak dwoje kochajacych ludzie sie jakos dopelnia...
napisał/a:
dark_salve
2007-03-18 02:18
Ja już wiem że w tym związku będę na pewno Panem Otwieraczem, gdyż to nie jest ulubiona rzecz mojej ukochanej. A inne rzeczy to pewnie też będą zależały od sytuacji.
napisał/a:
jente8
2007-03-18 02:35
Co ja poradzę, że mam problemy z obsługą otwieracza do konserw?
Dokładnie. Sztywnego podziału obowiązków raczej nie będzie, bo jakoś sobie tego nie wyobrażam. Każdy powinien robić to, co akurat lepiej potrafi, bardziej lubi albo czego akurat wymaga sytuacja.
napisał/a:
dark_salve
2007-03-18 03:01
ula_jente, i jak tu Cię nie kochać? Skoro Ty taka kochana
napisał/a:
Anetka1
2007-03-18 08:44
ula_jente, dark_salve, Wy oboje jesteście KOCHANI ! Jak dla mnie jesteście jednym z przykładów idealnej pary. Oby tak było zawsze. i tak właśnie powinno być w każdym związku ! Nic na siłę.
napisał/a:
wiolisia
2007-03-19 21:53
Belay rzeczywiście nic tylko Ci szczerze pozazrościć
napisał/a:
Klusia
2007-03-20 17:14
Dotarłam dopiero teraz...i wtrącam swoje trzy grosze..
u nas w związku każdy robi to co potrafi najlepiej...kierujemy się też stwierdzeniem, że jak we dwoje coś zrobimy to szybciej będziemy mieli wolne i czas dla siebie...
Narzeczony chętnie mi pomaga, często wyręcza w pracach domowych widząc np. jak jestem zmęczona...nigdy nie mamy z tym problemów...ja również staram się pomagać mu we wszystkim...na razie dogadujemy się bez problemów :)
lubimy dzielić się wszystkim, sobą w szczególności :D
u nas w związku każdy robi to co potrafi najlepiej...kierujemy się też stwierdzeniem, że jak we dwoje coś zrobimy to szybciej będziemy mieli wolne i czas dla siebie...
Narzeczony chętnie mi pomaga, często wyręcza w pracach domowych widząc np. jak jestem zmęczona...nigdy nie mamy z tym problemów...ja również staram się pomagać mu we wszystkim...na razie dogadujemy się bez problemów :)
lubimy dzielić się wszystkim, sobą w szczególności :D
napisał/a:
tajla
2007-11-18 15:29
Np. maz sprzata w sobote , odkuryanie naleyz do meza, pranie do mnie itp.
Czy takie podzialy sa potrzebne?
cz moze lepiej aby wszstko funkcjonowalo elastycznie
Czy takie podzialy sa potrzebne?
cz moze lepiej aby wszstko funkcjonowalo elastycznie
napisał/a:
Anetka1
2007-11-18 15:57
U nas wszystko funkcjonuje elastycznie. Generalnie to ja wogóle nie myje naczyń, bo tego nienawidzę. Rzeczy do pralki ja wybieram, bo mój mężyk gotowy wyprać moje białe koszule ze swoimi czerwonymi t-shirtami, ale rozwieszamy wspólnie. Zakupy "lodówkowe" robimy różnie, ponieważ ja ostatnio mam mało czasu z powodu nowej pracki lodówkę zaopatrywał Jacek. Sprzątamy na bieżąco i raczej każdy po sobie. Aha i nawet nie wiem gdzie w tym domu jest odkurzacz. Ostatnio doszło odśnieżanie aut, ale to też w męża gestii - wychodzi wcześniej do pracy więc odśnieża oba jestem bardzo zadowolona z mojego mężyka :) nie mogę narzekać że jest leniem i nic nie robi.
napisał/a:
tajla
2007-11-18 16:53
Czyli nie ustalaiscie tego wczesniej ze soba?
napisał/a:
Asieńka
2007-11-18 17:10
Anet wybrałaś już pierwszy sprzęt do domku -- zmywarkę
napisał/a:
~gość
2007-11-18 17:40
U nas to zależy od dnia jak Misiek ma dużo pracy to ja się zajmuje wszystkim, ale jak ja mam dużo nauki albo długo zajęcia to zawsze czeka na mnie obiadek . Ale generalnie ja sprzątam i robie śniadania i kolacje, Misiek zmywa, odkurza, częściej gotuje obiady(nie że mi się nie chce ale robi to duuużo lepiej ale bałagani nieźle przy tym) oraz naprawia co się zepsuło A większe zakupy zawsze robimy razem
Podsumowując my nie ustalamy co kto robi
Podsumowując my nie ustalamy co kto robi