Dlaczego mężczyźni się (nie) oświadczają

napisał/a: Escherichia1 2014-01-26 18:30
Bo dla niektórych ślub, to coś więcej niż papier, ceremonia, oświadczyny... :)
napisał/a: pablo3z 2014-01-26 18:51
Tylko ta ceremonia i wogle nic nie zmieniają :P Może stan portfela :P
napisał/a: candela1 2014-01-26 18:54
pablo3z napisal(a):Tylko ta ceremonia i wogle nic nie zmieniają

Kwestia podejścia.
Dla jednych nic się nie zmienia dla innych całe życie. Nie ma co wyśmiewać żadnego ze stanowisk.
napisał/a: Escherichia1 2014-01-26 19:26
pablo3z napisal(a):Tylko ta ceremonia i wogle nic nie zmieniają Może stan portfela

To Twoje zdanie :)
napisał/a: Valkiria_ 2014-01-26 20:51
pablo3z napisal(a):ylko ta ceremonia i wogle nic nie zmieniają :P Może stan portfela :P


Masz u mnie dożywotniego minusa....

Dla mnie ślub znaczy...całe życie. Cały świat. A w tym świecie my. Ja i mój mąż.
napisał/a: KokosowaNutka 2014-01-26 21:12
Valkiria_, ale i bez slubu mozna zyc razem cale zycie, miec swoj swiat tylko we dwoje, itp.

Ale rozumiem o co wam chodzi.. o te niewidoczna dla oka zmiane, o to co dzieje sie w glowie.
napisał/a: Escherichia1 2014-01-26 21:41
KokosowaNutka napisal(a): te niewidoczna dla oka zmiane, o to co dzieje sie w glowie.

:)
napisał/a: Karoolcia 2014-01-26 22:24
lisbeth25 napisal(a):
kasiasze napisal(a):Można też porównać: umowa o pracę (małżeństwo) lub umowa-zlecenie (brak małżeństwa)



Escherichia napisal(a):
KokosowaNutka napisal(a): te niewidoczna dla oka zmiane, o to co dzieje sie w glowie.

:)

napisał/a: celtik 2014-02-05 08:58
mężczyźni nie oświadczają się swoim kobietom z błahego powodu - lenistwo + piętno odpowiedzialności
"przykładowy" facet usilnie próbuje utrzymać błogi narzeczeński stan...
ślub i jego urzędowe konsekwencje to często dla przysłowiowego Kowalskiego jednak zbyt dużo ;)
napisał/a: maryjanna 2014-02-06 13:19
pierwsze słyszę, żeby się nie oświadczali - znam wielu facetów, którzy już do zrobili; moim zdaniem prawdziwy mężczyzna dąży do tego, żeby tak ostatecznie i całkowicie związać się z ukochaną kobietą
napisał/a: pablo3z 2014-02-07 08:21
Ale to jest temat o tych co się nie oświadczają :P A Ci najwidoczniej nie chcą :) I tutaj celtik ma pewną rację :)
A tak swoją drogą to po ilu wg was facet powinien się oświadczyć? 2 miesiące ? (znam takiego) ; rok? dwa lata? pięć?
Dlatego czemu nie przyjmiemy że faceci się oświadczają ale w swoim czasie? :P Tylko babki są niecierpliwe ;)
napisał/a: Valkiria_ 2014-02-07 08:45
Mój mąż oświadczył mi sie po miesiącu znajomości. Gdy staliśmy przed ołtarzem, znaliśmy sie pół roku.
Facet, który wie czego chce i to dostaje, nie zwleka z checia uczynienia ukochanej kobiety żoną.
Mój mąż wczesniej przez 10 lat był w związku i jakoś do głowy mu nie przyszlo, żeby sie oświadczyć. Jakoś wnioski nasuwają sie same.