Egzamin na prawo jazdy

Dai napisal(a):

Musiałam przesunąć termin o dwa tygodnie i zdawać będę na początku maja. Do trzech razy sztuka. Może tym razem się uda .

trzymamy kciuki za Ciebie, ja tez sie balam ze nie zdam a zdalam za 2 razem

Dai ja też trzymam kciuki jas też za 3 razem zdałam, podobno dobrzy kierowcy zdają za 3 razem

a najlepsi za drugim

A kierowcy full wypas to chyba za pierwszym. No nie?

JA ZDAłAM ZA 4 RAZEM I JUż MIAłAM TEGO SERDECZNIE DOSYć-ALE TRZYMAM KCIUKI

a ja się boję prowadzić i na razie nie mam zamiaru robić prawa jazdy, chociaż coraz częściej o tym myślę

ja dzisiaj zdalam egzamin zdawalam w krakowskim mordzie poszlam z mam i kuzynka to mi bardzo pomoglo rozsmieszaly mnie caly czas dlategonie dopadl mnie stres w poczekalni caly czas sie smialam dobrze ze czekalam tylko 15 minut bo miny innych czekajacych tez wkoncu by mnie zdolowaly..a tak pan egzaminator nadzeszedl spojzal na mnie baardzo ostrym wzrokiem wiedzialam ze nie bedzie latwo..na luku trzesly mi sie nogi ale opaniowalam sytuacje a poniej wszystko poszlo juz z gorki nie maialm latwej trasy ale bylam namaksa skupiona(raz tylko pomylilam sttrony zamiast w lewo skrecilam w prawo)ale wykonalam manewr poprawnie zatem bylo zaliczon ogolem powiem ze nie taki diabel straszny (wiem ze dobrze sei mow) nie wono sie stresowac i skreslac trzeba myslec dam rade!!!!uwierzyc pousmiechac sie do egzaminatora byc milym i bedzie git!!a co do luku to trzeba miec go perfekt opanowanego bo strasznie obserwuja ja na lik mam sposob wyczwiczony i poszedl mi fajnie:) zycze wszystkim powodzenia i trzzymam kciuki

Cczarnula19 napisal(a):

ja dzisiaj zdalam egzamin zdawalam w krakowskim mordzie poszlam z mam i kuzynka to mi bardzo pomoglo rozsmieszaly mnie caly czas dlategonie dopadl mnie stres w poczekalni caly czas sie smialam dobrze ze czekalam tylko 15 minut bo miny innych czekajacych tez wkoncu by mnie zdolowaly..a tak pan egzaminator nadzeszedl spojzal na mnie baardzo ostrym wzrokiem wiedzialam ze nie bedzie latwo..na luku trzesly mi sie nogi ale opaniowalam sytuacje a poniej wszystko poszlo juz z gorki nie maialm latwej trasy ale bylam namaksa skupiona(raz tylko pomylilam sttrony zamiast w lewo skrecilam w prawo)ale wykonalam manewr poprawnie zatem bylo zaliczon ogolem powiem ze nie taki diabel straszny (wiem ze dobrze sei mow) nie wono sie stresowac i skreslac trzeba myslec dam rade!!!!uwierzyc pousmiechac sie do egzaminatora byc milym i bedzie git!!a co do luku to trzeba miec go perfekt opanowanego bo strasznie obserwuja ja na lik mam sposob wyczwiczony i poszedl mi fajnie:) zycze wszystkim powodzenia i trzzymam kciuki

Bardzo sie ciesze mowilam ze to nie jest nic trudnego

Cczarnula19, jeszcze raz gratuluje to kiedy opijamy prawko

Cczarnula19, no prosze gratuluje Ci , mnie to czeka za jakies 3 tygodnie :(

kobietka Swiss, kochana przyjezdzaj do kraka i pijemy do dna mam nadzieje ze wkoncu cie spotkam!!Patka, dziekuje nawet nie wiesz jak czuje ze te gratulacje sa zasluzone tyle checi ,tyle energi w to wlozylam ze kazedmu kto zdal nie wazne za ktorym razem naleza sie gratulacje a tobie patko zycze duzo pozytywnego myslenia i duzo usmiechu egzaminator powiedzial mi ze zawsze inaczej sie patrzy na usmiechnieta osobe zatem i buziaki na szczescie nio a kopnac cie w tyleczek musi ktos osobisci buziak
ps,jestm taka szczesliwa ze szok jeszcze przez kilka dni w to nie uwierze!!!

Cczarnula19 gratuluję