Egzamin na prawo jazdy

napisał/a: ~gość 2007-02-14 21:42
ja zdaje jutro 2 raz. jestem tak zestresowana, ale chce wszystkim pokazać, że potrafię, bo mam wrżenie że po 1 oblanym wszyscy przestali we mnie wierzyć..
napisał/a: Tynka 2007-02-14 23:59
to ja wam opowiem jak zdawalam...
jezdzilo mi sie od poczatku super, podobalo mi sie baaardzo
1 raz oblalam teorie, bo mialam egzamin dzien przed waznym egzaminem na studiach i jakos sie za bardzo po prostu nie przylozylam, myslalam ze dam rade "jakos" ale nie wyszlo...
2 raz - znowu oblalam teorie mimo ze sie juz uczylam wiecej, a co gorsza zrobilam wiecej bledow niz poprzednio
a 3 raz szlam juz taka zestresowana... ale teorie zdalam a pozniej jak wsiadlam do samochodu to widzialam ze siedzi ten sam egzaminator ktory mnie pilnowal przy 2 oblaniu teorii i chyba zapamietal (mam charakterystyczne nazwisko)... ale jakos sympatycznie ze mna jezdzil, i chociaz sie stresowalam juz tylko troche tymi kamerami glownie, to jazde zdalam za 1 razem
szkoda tylko ze zdazylam jechac samochodem 1 raz zanim mama go sprzedala... i na razie sie na nowy nie zanosi - a ja tak lubie jezdzic
napisał/a: ~gość 2007-02-16 16:11
ej wiecie co jestem dopiero na 8 godzinie jazdy a juz sie boje ,bo pierwszy raz zdaje narazie idzie mi dobrze ale kazdemu pewnie idzie dobrze z instruktorem boje sie ze nie zdam ze strachu pomocy!!!
napisał/a: Kinia 2007-02-17 16:04
Monia jeszcze duzo jazd przed Toba wiec nie boj sie, napewno poczujesz sie pewniej. Musisz sie koncentrowac na jezdzie, bo strach Ci nie pomoze tylko sparalizuje. Trzymam kciuki, bedzie dobrze, mysl pozytywnie
napisał/a: ~gość 2007-02-17 22:02
Kina dzieki ze mnie podtrzymalas na duchu bo ja juz jakis dziwnych paralizow dostawlam jest juz lepiej.Dzisiaj instruktor powiedzial ze to ogarniam i ze chcialby miec wiecej takich kursantek ale wiesz ten stres to chyba jednak sila natury probuje nie myslec nawet o tym negatywnie ale mam nadzieje ze mi sie uda a jak nie to przeciez jest duzo nastepnych terminow nie opuszcze ich dopoki nie zdam buziaki
napisał/a: ~gość 2007-02-17 23:42
Monia, nic sie nie stresuj, bo jak juz teraz sobie wkrecisz strach, to na egzaminie serce ze strachu Ci stanie! na razie skup sie na tym, zeby jezdzic, i zeby ladnie sie wszystkiego nauczyc i sie delektowac przyjemnoscia kierowania :P a jak przyjdzie pora, to zaczniesz sie stresowac egzaminkiem
napisał/a: marionette 2007-02-18 11:11
ja zdałam za szóstym razem dopiero.
u mnie było wtedy zreszta strasznie trudno zdać. może i lepiej.
w każdym razie mam prawo jazdy od 5 lat i jeżdże teraz lepiej od niejednego faceta
napisał/a: ~gość 2007-02-18 12:47
Ej ja juz sobie to dokladnie przemyslalm i macie racje na co mi ten stres,ale i tak mam jakis tam lek mam nadzieje ze zdam bardzo mi na tym zalezy.Jak chcecie mnie dalej podtrzymywac na duchu to zapraszam na gg 4085674 dzieki
napisał/a: ~gość 2007-02-18 15:45
Ludzie!!!!!!!!!!! a ja mam jutro egzamin, przed nim jeszcze 2 h jazdy z instruktorem. Boje sie panicznie. Nie moge sobie znalezc miejsca i lzy mi naplywaja do oczu i w ogole jest gorzej niz przed matura:( teorie zdalam wczesniej,bo jakbym zdawala w jednym dniu to na bank byloby do kitu. Nie moge opanowac stresu, to jest gorsze niz sobie mozna wyobrazic jeju, padne na zawal, co chwile latam do wc..brzuch boli, czuje sie nie dobrze, nawet nie moge nic przelknac od poludnia...PANIKA PANIKA PANIKA ;( HELP
napisał/a: ~gość 2007-02-21 12:04
nats-wrocek napisal(a):Ludzie!!!!!!!!!!! a ja mam jutro egzamin


Ja mam też jutro egzamin, ale to 22 znaczy się... Boją się strasznie bo pierwszy raz oblałam z3 swojej głupoty na testach i wiem że znowu bedzie ciężko... strasznie sie stresuje. Czuje że znowu obleje... Chciałabym chociaż na miasto wyjechać. Strasznie mi dzisiaj. Jeszcze jak poczytałam co wam sie strasznego przytrafiło to juz wg. chciałabym miec to juz za sobą.

Nats-wrocek: a jak ci poszło?
napisał/a: ~gość 2007-02-21 12:04
nats-wrocek napisal(a):Ludzie!!!!!!!!!!! a ja mam jutro egzamin


Ja mam też jutro egzamin, ale to 22 znaczy się... Boją się strasznie bo pierwszy raz oblałam z3 swojej głupoty na testach i wiem że znowu bedzie ciężko... strasznie sie stresuje. Czuje że znowu obleje... Chciałabym chociaż na miasto wyjechać. Strasznie mi dzisiaj. Jeszcze jak poczytałam co wam sie strasznego przytrafiło to juz wg. chciałabym miec to juz za sobą.

Nats-wrocek: a jak ci poszło?
napisał/a: Małgosia23 2007-02-21 12:28
Trzymam za Was mocno kciuki?
Napiszcie jak było?