Film dla Niej i dla Niego

Marikak film raczej nie jest romansidłem to bardziej komediodramat o relacjach w rodzinie. Duet Meryl Streep i Julia Roberts może być ciekawy, z tego co czytałam to grają tam najbardziej znaczące role. Po tym co Meryl Streep pokazała w "Żelaznej damie" jestem strasznie ciekawa jej kolejnej roli.

Właśnie miałam o "Sierpniu..." pisać. Grają tam takie znakomitości, że to nie może być słaby film. Na pewno go obejrzę.

alabstrowa napisal(a):

Ja tez chciałabym się wybrać na ten film. Wczoraj sobie sprawdzałam jakie to nowości kinowe mnie czekają w 2014 i na niego trafiłam. Ale nie wydaje mi się, że zdołam namówić moją poją drugą polówkę na ten film :) trudno najwyżej zabiorę się z koleżanką !!

Ja jestem facetem i też bym zobaczył ten film! Trailer jest wilece obiecujacy już na igrzyskaćh smierci przykuł moją uwagę, choć wtedy nie zapamietałem tytułu.

Widziałam "Sierpień..." i polecam mężczyznom i kobietom! ;)

A macie jakieś filmy romantyczne zarówno dla faceta jak i kobiety? Bo zazwyczaj facetów nudzą tego typu filmy :)

aniwey napisal(a):

Właśnie miałam o "Sierpniu..." pisać. Grają tam takie znakomitości, że to nie może być słaby film. Na pewno go obejrzę.

To jest fakt po prostu same gwiazdy na ekranie :) Streep i Roberts, obok nich pojawia się też Cumberbatch ja go uwielbiam za "Piątą władzę".

abimetka napisal(a):

Marikak film raczej nie jest romansidłem to bardziej komediodramat o relacjach w rodzinie. Duet Meryl Streep i Julia Roberts może być ciekawy, z tego co czytałam to grają tam najbardziej znaczące role. Po tym co Meryl Streep pokazała w "Żelaznej damie" jestem strasznie ciekawa jej kolejnej roli.

Potwierdzam, ja już jestem PO :)
Dobry filmik, porusza. Jeszcze przed snem o nim myślałam, co raczej rzadko się zdarza we współczesnym kinie.
Kolejna sprawa, to rewelacyjna gra aktorska. Meryl Streep i Julia Roberts nie zawiodły. Zresztą podsłuchałam w rozmowie ludzi siedzących obok, że ponoć dostały nominacje do Oscara obie za ten film. :)

Nie ponoć, a dostały i ja mam nadzieje, że oscary też będą to przeciez czyste mistrzowstwo było! Dawno nie widziałam tak dobrego filmu - oczywiście pomijam Hobbity itp, bo to całkiem inny gatunek, chodiz mi o filmy blisko życia. Autentycznie przejęłam sie losami Westonów, zanalazłam wiele podbieństw w swoim otoczeniu, choć w Sierpniu było to nieco przejaskrawione, to jednak tak czesto jest w rodzinach... Nie ma więzi między rodzenstwem, są jakieś stare antagonizmy, niewylecozne rany, Już o nałogach jak alkohol i leki nie wspominając... A wzajemne obwinianie się o śmierć Beverly'ego? Nie znacie tego?...

Mi się wydaje, że każdy znajdzie w tym filmie coś ze swoich relacji rodzinnych... Również zgadzam się z opiniami powyżej, nie mam chyba nic do dodania, bo film naprawdę porusza, a gra aktorska jest świetna - wydaje mi się, że Streep i Roberts zmobilizowały też resztę aktorów do gry na wysokim poziomie. :)

Chciałam coś napisać o Sierpniu po seansie, ale już chyba nie będę chwalić tego filmu więcej, bo widzę tyle pozytywnych komentarzy :)

panna-agatka napisal(a):

Mi się wydaje, że każdy znajdzie w tym filmie coś ze swoich relacji rodzinnych... Również zgadzam się z opiniami powyżej, nie mam chyba nic do dodania, bo film naprawdę porusza, a gra aktorska jest świetna - wydaje mi się, że Streep i Roberts zmobilizowały też resztę aktorów do gry na wysokim poziomie. :)

Według mnie to dla nich powód do dumy, że mogą grać w filmie z takimi aktorkami. Ale nikt nie został w tyle. Dali radę. :)

wczoraj oglądaliśmy "piątek 13-stego" :D troche horror ale bardzo fajny.
Jest stara wersja i nowa, ogólnie to początek historii przed filmem Freddy vs Jason,