Gracee
Dąbrowską na razie sobie podaruj, zwłaszcza,ze idzie zima ale ta druga to jedyna mozliwosc, by wreszcie spalic tłuszcz, który nigdy nie chciał się spalic. By wreszcie lepiej sie poczuć, nie mieć niekontrolowanego apetytu na słodycze i wszystko w zasadzie. I by wreszcie przestac sobie wszystkiego odmawiac. Bo po prostu przestanie Ci to smakowac :)
Serio !
Ale wiesz przeciez, równie dobrze jak ja, że zaraz popadniesz w następny :)
I właśnie wówczas Ci sie przydam !
Ty juz możesz mi pomóc. Od Twojego wyjazdu jem .......
nerkowce !!!!!!
Dasz wiarę ?
zapycham sie niemal nimi , takie dobre :))))
I nie zamierzam przestac, choc powinnam :/
Pomożesz?[/quote][/quote]
hahahha ot i widać jaki mam wpływ demoralizujący na ludzi :PPPP
kocham nerkowce :P zażeram się nimi na śmierć :) i nasz budżet także :/ a jak sie po nich czujesz? o ile kojarzę miałaś nietolerancję?
Gracee
Dąbrowską na razie sobie podaruj, zwłaszcza,ze idzie zima ale ta druga to jedyna mozliwosc, by wreszcie spalic tłuszcz, który nigdy nie chciał się spalic. By wreszcie lepiej sie poczuć, nie mieć niekontrolowanego apetytu na słodycze i wszystko w zasadzie. I by wreszcie przestac sobie wszystkiego odmawiac. Bo po prostu przestanie Ci to smakowac :)
Serio !
Ja za słodyczami nie przepadam, a też jak było już tu napisane brak mi silnej woli :(((
Gracee
Dąbrowską na razie sobie podaruj, zwłaszcza,ze idzie zima ale ta druga to jedyna mozliwosc, by wreszcie spalic tłuszcz, który nigdy nie chciał się spalic. By wreszcie lepiej sie poczuć, nie mieć niekontrolowanego apetytu na słodycze i wszystko w zasadzie. I by wreszcie przestac sobie wszystkiego odmawiac. Bo po prostu przestanie Ci to smakowac :)
Serio !
Ja za słodyczami nie przepadam, a też jak było już tu napisane brak mi silnej woli :(((
Każdej z nas brak silnej woli :/
Dlatego pora utworzyć grupe wsparcia i ruszyć do boju ze słabosciami. I nie zartuję. Chciałabym, by mnie ktos za głowę trzymał (przenośnia :) i pilnował, dopingował, ochrzaniał, kiedy trzeba :)
Asia, co mam Ci powiedzieć ?
Nerkowce ewidentnie nie chcą ze mną współżyć, z sensie współtworzyć jedność w moich jelitach :) ale ile można sie ograniczac.
Pyszne, więc jem, za Twoim przykładem. Wiem, wiem, potem będę Ci jęczeń do słuchawki ale jakoś musisz czuc mój cięzar :)))))
A Ty kiedy wreszcie zaczniesz ?
porządnie
i jak człowiek
jeść !!! ??? ;)
Wiecie ja mam mega duzo slabosci i nie tylko zywieniowych....moj maz krzyczy na mnie ,ze jem duzo i do tego tlusto i malo zdrowo,ale ja zawsze mu mowie ,ze jem to na co mam ochote bo raz sie tylko zyje by sobie tego i tamtego odmawiac no chyba ,ze zdrowie nie pozwala nam na tego typu ekscesy...to inna sprawa....
o innych slabosciach nie bede wspominac bo publicznie nie wypada ;)))
Cześć.Dorotka poczytałam.Nie cierpię gorzkiej czekolady i to juz odpadaCebuli jeść nie mogę,moze jedynie trochę surowej.Reszta w porządku.Co to warzywa krzyzowe?Wiesz,wczesniej poczytałam,że chlebek nie,nabiał nie i cos tam jeszcze i wyszł,ze nie miałabym co jeść.Z ta cytryna to gdzies czytałam własnie,że dobrze rano wypić wodę z cytryną,czy nawet samą wycisniętą cytrynę.Czosneczek to mogę wsadzic na działeczce i będe miała super dobry.Zostało mi miejsca na 3 rządki to moge sobie cos zdrowego wysiać w następnym roku ale co?
Cześć.Dorotka poczytałam.Nie cierpię gorzkiej czekolady i to juz odpadaCebuli jeść nie mogę,moze jedynie trochę surowej.Reszta w porządku.Co to warzywa krzyzowe?Wiesz,wczesniej poczytałam,że chlebek nie,nabiał nie i cos tam jeszcze i wyszł,ze nie miałabym co jeść.Z ta cytryna to gdzies czytałam własnie,że dobrze rano wypić wodę z cytryną,czy nawet samą wycisniętą cytrynę.Czosneczek to mogę wsadzic na działeczce i będe miała super dobry.Zostało mi miejsca na 3 rządki to moge sobie cos zdrowego wysiać w następnym roku ale co?
Warzywa krzyżowe to różne kapustne i liściaste, np: brokuły, brukselka, kapusta, rzodkiewka, rzepak, jarmuż, rukola, chrzan.
Ja piję na czczo ciepłą wodę z cytryną i miodem, na razie jestem odporna na zarazki :)
Czosnek można sadzić teraz lub wczesną wiosną, ja polecam sadzić jesienią bo wtedy jest mocniejszy :)
Jak lubisz szpinak to wysiej sobie jarmuż, rośnie bez problemu.