Hyde Park

napisał/a: Rozbrykany Tygrysek 2014-10-08 12:50
viki71 napisal(a):No tak.Ja fast foodów nie jadam,tłuszczu tez ale beż słodkiego życ nie mogę.Najlepiej jadłabym tylko słodkie(czasem po zamuleniu trochę soli).No to wiem o co chodzi.No i dziwiłam się,ze brzuch mi urósł.Wkurza mnie niemiłosiernie,bo nigdy nie miałam brzucha,zawsze płaski.Rosło wszystko ale nie brzuch.A z ta fruktoza musiałabym poczytac.Wychodzi na to,że powinnam stworzyc listę dozwolonych produktów.Tylko żeby mi się tak chciało,jak mi sie nie chce:(


Viki ale tak naprawdę to tłuszcz, taki naturalny, np. z mięsa, orzechów, olej kokosowy czy masło lub smalec, nie szodzą (nie mówię o margarynach czy olejach roślinnych bo to syf)
Tyje się tak naprawdę od słodyczy ale nie tylko. Makarony, pierogi i zbożowe rzeczy ogólnie to także węglowodany choć nie słodkie w smaku, ale efekt taki sam :)
I nie tylko chodzi o problem przybierania na wadze, ale o skutki uboczne jeśli chodzi o wszelakie choroby.
Owoce: 1 czy 2 porcje dziennie (byle porcja nie oznaczała nie wiadomo ile) nikomu nie zaszkodzi ale pytanie: kto tak je?
Większość ludzi na śniadanie i kolację kanapki, na obiad czasem makaron/pierogi, do tego owoce a i jakiś baton się trafi jako przegryzka.
No i ile ładujemy w siebie tego cukru.. Bo to wszystko jest cukier, tylko pod różnymi postaciami.
Nie mówiąc już o szkodliwości zbożowych białek, głównie glutenu, i to nie problem tylko osób z celiakią.
Ja się pozbyłam dziadostwa z diety raz na zawsze, chodzę szczupła, mężo zjechał 30 kg w 4 miesiące bez żadnych ćwiczeń i obwisów skóry, czujemy sie rewelacyjnie :)
Nie mówiąc już o korzyściach zdrowotnych :)
na początku było ciężko bo co prawda nie jadłam słodkiego jakoś dużo, ale byłam makaroniarą i kochałam pierogi.
Doszło do tego, że moje Hashimoto się rozszalało, mogłam spać do 12 i byłam zmęczona, zadyszka przy wejściu na 3 piętro.. Stwierdziłam że tak nie moze byc i od roku jesteśmy na paleo, wreszcie czujemy się świetnie :)
Zawsze najgorsze są początki a potem to staje się nawykiem :)

Co my jemy? mięso, ryby, warzywa, owoce, jajka (ja nie ), orzechy, owoce morza, gorzką czekoladę, zdrowe tłuszcze.
Wydaje się mało ale nie jest źle. A co mają powiedzieć weganie? ci to tylko zieleninę wcinają :P
Prawda jest taka, że 90 % tego co jest na sklepowych półkach to nie jest jedzenie tylko jedzeniopodobne produkty, które niczego nam wartościowego nie dostarczają, za to są przyczyną problemów zdrowotnych
napisał/a: Konstans 2014-10-08 13:09
Przyszłam JA - delikatnie i subtelnie chciałam namówić dziewczyny na zmianę życia na lepsze = zdrowsze ! :)

Przyszła Nawiedzona Tygrysica ;) i pojechała równo !!!
Ale tez dobrze a może i lepiej :P
Aśka, uwielbiam Cię za ten "maniakalizm" i ciągłe veto wobec zaleceń szanownego Instytutu Żywności !

Rób tak dalej świrusko :))))
(ja pławię sie w Twym cieniu)
napisał/a: Rozbrykany Tygrysek 2014-10-08 13:27
hahahha ja Ci dam nawiedzoną tygrysicę Tyyy :P świrusko :P
Radykalizm radykalizmem..Ja nikogo nie namawiam zeby rezygnował ze wszystkiego.
Każdy ma swój rozum :)
Ale chce uświadomić ludziom, że naprawdę wszystkie choroby biorą się z tego, co jemy (i czego nie jemy).
W mediach jest tyle sprzecznych informacji, ze naprawdę przeciętny zjadacz chleba może się nieźle pogubić.
No i większość tych informacji to bzdury :)
Mnie na studiach uczone że zboża są zdrowe a tłuszcz jest be, ale nauczyłam się że nie można ślepo wierzyć we wszystko co Ci gadają. Instytut żywności i żywienia to jest jakas kpina ze swoimi zaleceniami żywieniowymi. Margaryny polecane przez towarzystwa dietetyczne. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę!
Pamiętajcie, zdrowie jest w Waszych i tylko Waszych rękach :)
Jak nie zadbacie o to od młodości, to starość będzie smutna :/ i tak najczęściej niestety bywa, można zresztą zaobserwować jak babcie i dziadkowie wydają większość emerytury czy renty w aptece.
Oczywiście że śmieciowe żarcie nie szkodzi od razu i nikt trupem nie padnie po zjedzeniu, ale to wszystko się kumuluje w naszych organizmach przez lata i potem bum! zawał, bum! udar, bym! nadciśnienie, bum! miazdżyca i dalej mi się nie chce wymieniać.
Te choroby nie biorą się z powietrza, niestety...
napisał/a: Konstans 2014-10-08 14:06
Rozbrykany napisal(a):hahahha ja Ci dam nawiedzoną tygrysicę Tyyy :P świrusko :P
Radykalizm radykalizmem..Ja nikogo nie namawiam zeby rezygnował ze wszystkiego.
Każdy ma swój rozum :)
Ale chce uświadomić ludziom, że naprawdę wszystkie choroby biorą się z tego, co jemy (i czego nie jemy).
W mediach jest tyle sprzecznych informacji, ze naprawdę przeciętny zjadacz chleba może się nieźle pogubić.
No i większość tych informacji to bzdury :)
Mnie na studiach uczone że zboża są zdrowe a tłuszcz jest be, ale nauczyłam się że nie można ślepo wierzyć we wszystko co Ci gadają. Instytut żywności i żywienia to jest jakas kpina ze swoimi zaleceniami żywieniowymi. Margaryny polecane przez towarzystwa dietetyczne. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę!
Pamiętajcie, zdrowie jest w Waszych i tylko Waszych rękach :)
Jak nie zadbacie o to od młodości, to starość będzie smutna :/ i tak najczęściej niestety bywa, można zresztą zaobserwować jak babcie i dziadkowie wydają większość emerytury czy renty w aptece.
Oczywiście że śmieciowe żarcie nie szkodzi od razu i nikt trupem nie padnie po zjedzeniu, ale to wszystko się kumuluje w naszych organizmach przez lata i potem bum! zawał, bum! udar, bym! nadciśnienie, bum! miazdżyca i dalej mi się nie chce wymieniać.
Te choroby nie biorą się z powietrza, niestety...


czy ktos tu (NIE) mówił o nawiedzeniu ... ? :))))))))))))))))))))))))))))))))) ;p

Mua :*
napisał/a: Rozbrykany Tygrysek 2014-10-08 18:14
Amen! Już milczę jak grób :P
Ale dziś mialam zapieprz w robocie, nie miałam czasu Was dłuzej pozanudzać
Więcej nie piszę na ten temat! Ha!
Już czekam aż uraczę swe podniebienie gorzka czekoladą :)
Z utęsknieniem czekam na wolny weekend :)
napisał/a: Konstans 2014-10-08 19:24
Bez Ciebie Asiu to uschniemy, więc wracaj !!!! Albo za te włosięta sama Cie przyprowadzę :P
Musi przy nas stać ktoś o tak przejrzystych poglądach żywieniowych, bo inaczej popadniemy w ruinę, prawda dziewczyny ? :)

A Marcin to sam czasem schodzi na złą drogę, jedząc pizzę i pijąc z umiłowaniem wodę (a może to było : wódę ? ;)
Nie pamiętam ;)

Ja dzis tradycyjnie : nerkowce !
napisał/a: lusiek1 2014-10-08 19:25
kirke napisal(a):Doroti to sie nazywa wpadka ;PP

Wiecie ja mam mega duzo slabosci i nie tylko zywieniowych....moj maz krzyczy na mnie ,ze jem duzo i do tego tlusto i malo zdrowo,ale ja zawsze mu mowie ,ze jem to na co mam ochote bo raz sie tylko zyje by sobie tego i tamtego odmawiac no chyba ,ze zdrowie nie pozwala nam na tego typu ekscesy...to inna sprawa....
o innych slabosciach nie bede wspominac bo publicznie nie wypada ;)))

No to zywisz sie podobnie jak i ja:) Hehe niektorzy mowia ze jak cos Ci smakuje tzn ze Twoj organizm tego potrzebuje. Mysle ze podobnie jest tez z tymi innymi slabosciami):) Oby tylko nie wpasc w nalog...... No ale co sie nie robi dla przyjemnosci:)
napisał/a: Konstans 2014-10-08 19:28
Lusiek:
a czy czasem to nie szło: co chce Twój organizm to znaczy , ze mu szkodzi ? :))))))))))))))))

u mnie raczej ta druga zasada sie sprawdza, niestety :/
ale jeśc coś trzeba :))))

Cześć !
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-10-08 19:28
No Lusiek, Ty to raczej ze zdrowej kuchni słynąłeś :)))
napisał/a: Konstans 2014-10-08 19:31
djfafa napisal(a):No Lusiek, Ty to raczej ze zdrowej kuchni słynąłeś :)))


ale czas zmienia ludzi :))))))
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-10-08 19:33
Na Luśka uważajcie, bo to mistrz patelni i jak zacznie pisać co robi do jedzenia, to ślina wam na klawiaturę pocieknie :)))
napisał/a: Konstans 2014-10-08 19:33
viki71 napisal(a):

He,he.Jak mi zaczesz wywalac to nic nie zostanie:)))))))))))))))))))))0A tak powaznie to jak będę miała taką spora chwilę a nie pisanko między zadaniami to usiadziemy i pomyslimy wspólnie.Teraz to się migam od roboty to tak włazę co chwila ale czas spiąć poślady i dokończyć pracę bo na ćwiczenia się nie wyrobię na 18:)))))))))))))))))))))))))[/quote]

Viki, trzymam za słowo i czekam !!!!
Marcin nam poświadkuje :))) i wyleczymy te nasze wątroby ! :)