Jakie obleśne rzeczy robią wasi faceci?
napisał/a:
~gość
2010-01-06 09:24
Nie ma czegoś takiego jak zbyt duże wyluzowanie. Kultura osobista to rzecz która obowiązuje zawsze i wszędzie.
napisał/a:
~gość
2010-01-06 15:04
Haha to nie jestem osamotniona
Jak nie ma? Oczywiście, że jest.
Już nie przesadzaj. To, że nasi faceci nie czują się przy nas spięci to chyba dobrze. A kultura osobista niewiele ma z tym wspólnego.Moim zdaniem. Przy obcych rzecz jasna takich rzeczy się nie robi.
napisał/a:
eska1
2010-01-06 19:53
Popieram i uważam tak samo.
napisał/a:
~gość
2010-01-06 20:17
o nie to już dla mnie przesada
trochę ma ja rozumiem że dla żartów ale ten to wyjątkowo nieudany
Mój mąż też jest wyluzowany, wygłupiamy się ale takich rzeczy by nie robił bo właśnie kultura osobista i szacunek do mnie mu nie pozwala ;) ja też bym nie umiała tak zrobić bo to śmieszne nawet nie jest
trochę ma ja rozumiem że dla żartów ale ten to wyjątkowo nieudany
Mój mąż też jest wyluzowany, wygłupiamy się ale takich rzeczy by nie robił bo właśnie kultura osobista i szacunek do mnie mu nie pozwala ;) ja też bym nie umiała tak zrobić bo to śmieszne nawet nie jest
napisał/a:
margaret3
2010-01-06 20:33
Tego bym nie zniosła Mój jak mu się zdarzy puścić bąka to zawsze mówi przepraszam.
napisał/a:
~gość
2010-01-06 20:52
dlatego go tego oduczyłam. A wiecie jak? Robiłam mu to samo
napisał/a:
eska1
2010-01-06 21:38
Ja też bym się denerwowała i pewnie długo by nie mógł mnie przeprosić. Dlatego te głupie żarty przenoszą się na psa.
napisał/a:
abunee
2010-01-06 22:28
A mój facet mnie denerwuje tym że robi mi "śledzia" tzn gdy chce go pocałować i nasze usta w dziubki zbliżają się do siebie, w ostatniej chwili przejeżdża mi całym jęzorem po twarzy. Nie nawidze tego Sprawę pogarsza dodatkowo świadomość że wcześniej coś jadł i mam zawsze wrażenie że to zostaje mi na twarzy (choć tak oczywiście nie jest )
Ogólnie mój mężczyzna mogę stwierdzić że jest bardziej pożądny ode mnie i nie robi zbyt wielu obleśnych rzeczy i to jest jedyna która przychodzi mi do głowy Ja w jego towarzystwie chyba jestem bardziej wyluzowana ale wybacza mi to
Ogólnie mój mężczyzna mogę stwierdzić że jest bardziej pożądny ode mnie i nie robi zbyt wielu obleśnych rzeczy i to jest jedyna która przychodzi mi do głowy Ja w jego towarzystwie chyba jestem bardziej wyluzowana ale wybacza mi to
napisał/a:
~gość
2010-01-07 23:29
Opowiedziałam mojemu K. o tym co tu dziewczyny piszą w tym wątku i jaka była reakcja?
Puścił malowniczego baka a na twarzy zagościł wielki uśmiech zadowolenia :P
A tak generalnie to ja nie mogę narzekać na niego, bo nie robi niczego czego i ja bym przy nim nie robiła :P
Puścił malowniczego baka a na twarzy zagościł wielki uśmiech zadowolenia :P
A tak generalnie to ja nie mogę narzekać na niego, bo nie robi niczego czego i ja bym przy nim nie robiła :P
napisał/a:
Monini
2010-01-08 09:05
napisał/a:
eska1
2010-01-08 10:58
U mnie w sumie podobnie. Jest kilka odstępstw od normy, ale one mi jakoś nie przeszkadzają. Pocieszam się tym, że jak już to w domu się tak zachowa, a nie wśród ludzi. Poza tym zawsze robi to wtedy, gdy chce albo mnie zdenerwować, albo rozproszyć, a nie z pasji. Zawsze mogło być gorzej.
napisał/a:
100krootka
2010-01-08 20:32
kurcze, to mój K. sie hamuje i nie robi niczego baaardzo obleśnego Czasem sobie beknie tylko hehe ale tyle dobrego, że nie specjalnie i zawsze przeprosi ufffff