Konkurs - Ekologiczna pielęgnacja

Cenię sobie efektowną pielęgnację skóry ale bardzo ważne jest dla mnie również to,aby produkty których używam zgodne były z zasadami ekologi.Chciałabym nie szkodzić naturze,daje mi to niezwykłe poczucie świadomości ekologicznej i poczucia odpowiedzialności za nasze wspólne dobro jakim jest Natura.Zdaję sobie sprawę z tego,że najlepszymi produktami pod względem ekologicznym są kosmetyki z tzw.domowej apteczki,korzystając z przepisów naszych babć i mam możemy wyczarować prawdziwe cuda kosmetyczne,wydając na nie znacznie mniejsze sumy pieniędzy niż na produkty gotowe opatrzone etykietką EKO.Doskonałym rozwiązaniem jest również używanie półproduktów służących do przygotowywania kosmetyków zgodnych z naturą.Zapewniam,że kosmetyki z domowej apteczki nie są w niczym gorsze od gotowych,drogeryjnych kosmetyków a sama uważam się za świetny tego przykład;)

Jaki jest mój przepis na ekologiczną pielęgnację? Nie raz już pisałam, mówiłam bo stosuje te pomysły od kilku lat i jednego jestem pewna- działa! Prawdziwymi perełkami są ekologiczne i całkowicie domowe maski na włosy- z cytryny (oczyszcza i zapobiega przetłuszczaniu) lub z zółtka jajka+oleju roślinnego (włosy miękkie i NIESAMOWICIE błyszczące). I oczywiście wszystko po "ekologicznemu" ;) - żadnych opakowań, konserwantów, areozoli. I tanio ;)

Mój przepis jest bardzo prosty . Ekologiczna pielęgnacja to po prostu obcowanie z naturą, poznawanie jej tajemnic, rozkochiwanie w sobie ciepłych promieni słońca, wreszcie - radość z życia.
Odsuwanie na bok kosmetyków ze sklepowych półek, które w swoim składzie posiadają wile chemii i wzięcie dbania o urodę we własne ręce! Sama chcę o siebie dbać, wiem co jest mi najbardziej potrzebne więc bardziej polegam na mojej kobiecej intuicji aniżeli na produktach pełnych chemii i konserwantów. Ekologia czyli wszystko to, co wiąże się z naturalnością. Dlatego dbam o siebie robiąc maseczki ze świerzych owoców i warzyw, myję włosy specjalnie przygotowanymi odżywkami np. z jajek i wreszcie mój ulubiony trik - smaruję na noc spierzchnięte usta miodem, by budząc się rano poczuć ich słodki smak i delikatną miekkość.

Mój przepis na ekologiczną pielęgnację to przede wszystkim używanie kosmetyków własnej produkcji .Najczęściej wszystkie składniki posiadam w domu :)

Często wykorzystuję oliwę z oliwek z dodatkiem żółtka jako maseczki do włosów .
Jako peelingu do skóry używam cukru i kawy zmielonej zapobiega on powstawaniu cellulitu .
Maseczki do twarzy to przede wszystkim świeże warzywa np zielony ogórek -świetnie rozjaśnia skórę .
Maseczka z jabłka świetnie sprawdza się przy skórze trądzikowej .
Maseczka z płatków owsianych i siemienia lnianego wygładza skórę .
Cytryna rozjaśnia piegi a zielona herbata dobrze sprawdza się jako tonik, zwłaszcza do cery dojrzałej, ponieważ zawiera garbniki, które są naturalnymi przeciwutleniaczami walczącymi z wolnymi rodnikami.

Dla mnie ekologiczna pielęgnacja to...

... coś o czym od dawna marzyłam,
niewiarygodnie piękna cera, o jakiej nawet nie śniłam!
Naturalne składniki moja buzia otrzymuje
i dzięki temu zdrowy wygląd i witalność zachowuje.
Moc witamin i minerałów z owoców wydobyta
sprawia, że twarz jest nieustannie uśmiechem spowita.
Ekologiczna pielęgnacja to coś, czego tak długo szukałam,
bo zdrowe piękno od natury dostałam!

Moja ekologiczna pielęgnacja to:
- kozie mleczko na śniadanie, własnoręcznie wydojone,
- mycie włosów wodą brzozową, która naciekła przez noc do wiaderka i suszenie ich na wietrze,
- oczyszczanie twarzy tonikiem zrobionym wcześniej z wody i soku z ogórka lub z cytryny,
- na podwieczorek herbatka, z bogatych w witaminy i mikroelementy pokrzyw i mniszka lekarskiego,
- a przed spaniem myję nóżki w wodzie z szarym mydełkiem.

Myślę, że na początku powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie `Dlaczego warto stosować ekologiczną pielęgnację`. Na to pytanie odpowiedź mogłaby być bardzo prosta i krótka, wyrażona zaledwie w dwóch słowach- Z MIŁOŚCI.
...przede wszystkim z miłości do otaczającego nas świata,natury,zwierząt,roślin i szumu leśnego strumyka,
z miłości do blasku słońca i jego promieni budzących nas codziennie do życia,
z miłości do ciepłego,letniego deszczu, który daje ochłodę w upalne dni,
i uśmiechu nowo narodzonego dziecka,które przyszło na czysty,niczym nie skażony świat...
Stosowanie ekologicznej pielęgnacji to również przejaw miłości do samej siebie, chęci dawania sobie tego co najlepsze-składników pochodzących z natury-naszej Matki.
Nie zraża mnie ich wyższa cena, wiem, że kupując je, kupuję lepszą przyszłość dla świata i dla kolejnych pokoleń, a przy tym, zupełnie gratisowo, dbam o swoją urodę, której nic nie służy tak jak naturalne produkty... :)
Czego chcieć więcej, można by zapytać...
Jest jednak coś.
Wciąż zbyt duża rzesza ludzi uważa, że kosmetyki ekologiczne to tylko kolejna,chwilowa moda,która minie wraz z nowym sezonem, więc pozostają przy tanich,pełnych skomplikowanych związków chemicznych,drogeryjnych kosmetykach.
To błąd.
Stosując kosmetyki ekologiczne inwestujemy w przyszłość, w zdrowie i w samych siebie.
To nie jest moda, to jest część zdrowego,rozsądnego stylu życia.
To dowód miłości do otaczającego nas świata.
Właśnie dlatego stosuję ekologiczną pielęgnację- z miłości! :)

A jakie są moje sposoby na to? :)

Cóż... głównie przejście na to co naturalne i dobre - nie tylko dla mnie ale i otaczającego mnie świata.
Kolorowe kosmetyki? Mineralne!
Kosmetyki pielęgnacyjne? Ekologiczne! :)
... i jakie by nie były, najważniejsze jest dla mnie to, by nie były testowane na zwierzętach. Takie praktyki są dla mnie niedopuszczalne i nieludzkie.
I dyskwalifikują w moich oczach różne, nawet te najlepsze, marki kosmetyczne.
Do ekologicznej pielęgnacji zaliczę tu również wszelkie domowe maseczki na twarz, czy włosy, płukanki ziołowe i... SPACERY! :)
W końcu nic tak dobrze nie działa na naszą urodę jak bezpośredni kontakt z nią, prawda? :)

Przepis na ekologiczną pielęgnację – oto mój przepis na naturalne, ekologiczne dania serwowane memu ciału. Zaczynam dzień od śniadania. Musi być ono zdrowe, pożywne, dostarczać energii na wiele godzin. Proponuję pożywną owsiankę dla mojej skóry (2 łyżki płatków owsianych, 4 łyżki wrzątku, łyżeczka miodu, łyżeczka mleka). Nakładam maseczkę na twarz, doskonale zmiękcza skórę i zwęża pory. Na śniadanie trzeba koniecznie zaserwować sobie jakiś owoc. Proponuję przepis na mus z malin, tym razem danie dla skóry ciała (szklankę malin zasypuję 2 łyżkami gruboziarnistego cukru, dodaję łyżkę oliwy z oliwek, rozgniatam wszystko) tym cudownym owocowym peelingiem raczę moje ciało. Wskakuje pod prysznic (nie do wanny, ma być naturalnie i ekologicznie). Jestem pełna energii i mogę zacząć dzień. Biegnę na łąkę, odzywa się moja słowiańska dusza – zbieram bukiet ziół (lubczyk – kąpiel na piękne ciało, skrzyp polny – na błyszczące włosy i paznokcie, pokrzywa – eliksir młodości, dzika róża – alabastrowa skóra). Wracam na obiad, podaje przepis (zimą: ugotowanego w łupinie ziemniaka bez soli rozcieram z łyżką słodkiej śmietanki ). Danie doskonale odżywia cerę, jest cennym źródłem wit. C, jeśli zaś ktoś za ziemniakami nie przepada, proponuję sok z marchwi ( łyżka soku z marchwi, łyżeczką twarożku i słodkiej śmietanki). Wieczorem wychodzę do eleganckiej i modnej restauracji EKO i już nic sama nie przyrządzam. Serwuję ciału kosmetyki ekologiczne bez parabenów, siarczanów, substancji ropopochodnych, emulgulatorów typu PEG, koniecznie z ekologicznych opakowań. Oto mój przepis na dania pożywne, naturalne, ekologiczne. Zwracam uwagę co jem, zwracam uwagę, jak odżywia się moja skóra. Lubię spędzać czas z moją przyjaciołką od serca – Ekologiczną Pielęgnacją. ;)

Mój sposób ? Bardzo prosty - domowe kosmetyki ! Nie ma bardziej ekologicznych kosmetyków niż te, które 'przyrządzimy' sobie same - maseczki, peelingi to banalne przygotowanie, dobra zabawa i przede wszystkim oszałamiający efekt !

Moja ekologiczna pielęgnacja to jest moja własna racja.
Znam swe ciało znakomicie,czuję je więc znakomicie.
Nie chce w nie też ingerować,sztuczne kremy mu dozować.
Stawiam zatem na naturę,nie uważam to za bzdurę.
Powracam więc do przeszłości,do babcinej zaradności.
Kiedy ona była młoda,na naturę była moda.
Kosmetyki swe tworzyła,chemią sobie nie szkodziła.
Miód,olejki i napoje szczelnie zamykała słoje.
W nich skrywała cud natury,bo kochała swoje góry.
Dzięki takiej pielęgnacji,chemia poszła do kasacji.
Skórę młodą wiecznie miała,pięknym włosiem zachwycała.
Dłonie miała delikatne,rzęsy długie i powabne.
Oczy lśniące,bez zmęczenia,wie z czym miała do czynienia.
I ja wracam dziś po latach do natury,ekologii.
Taką pielęgnację kocham,ona stawia mnie na nogi.
Naturalny zapach czuję,w nim się zaraz zakochuję.
Pozytywnie na mnie wpływa,skarby moje wydobywa.
Co mam w kuchni,co w ogrodzie,eko mamy także w wodzie.
I na polu i na łące zbieram kosmetyki pachnące.
Dziś w naturze przyszłość widzę,tego wcale się nie wstydzę.

Moja ekologiczna pielęgnacja opiera sie przede wszystkim na stosowaniu kosmetyków Bio, bo mają naprawdę pozytywne działanie, a przy tym nie drażnią zapachem, nie uczulają i co najważniejsze dla mnie NIE SĄ STOSOWANE NA ZWIERZETACH. Moja ekologiczna pielęgnacja jest zgodna z naturą a to dla mnie bardzo ważne. Wolę zapłacić więcej ale miec coś ,, prawdziwego". Jestem zwolenniczką ekologi i cieszę się,że mogę kupować i korzystać z kosmetyków bio a także sama przygotowywać maseczki czy robić płukanki do włosów z ziół. Pielęgnacja ekologiczna daje mi przyjemność i gwarancję naturalnośći i dobrej jakości. Wybieram produkty o krótkim terminie ważności, bez sztucznych barwników i nie naturalnych zapachów. Zwracam uwagę na skład i wybieram te , które w swoim składzie mają jak najwięcej naturalnego składnika o jakim mówi producent.Ekologiczna pielęgnacja to nie tylko kosmetyki ale także żywność i tu też zwracam uwagę na skład i jeśli chcę kupić herbatę z czarnej porzeczki to wybieram taką w której jest faktycznie czarna pożeczka a nie hibiskus, jabko , gruszka i inne składniki a czarnej pożeczki jest 0.01%.

[LEFT]Przede wszystkim - świadomość potrzeb mojej skóry, paznokci, włosów, żołądka... Po wtóre - wysiłek i wytrwałość[/LEFT] - bez których o prawdziwie ekologicznej pielęgnacji mowy być nie może, jedynie o jej namiastce. Po trzecie - dbałość o rozpowszechnienie życia pro eco, w jakiejkolwiek postaci, chroni nas to m. in. przed nieodpowiednimi posiłkami serwowanymi przez ukochaną ciocię, lub niepotrzebnymi prezentami kosmetycznymi od ukochanej Mamy [/COLOR][/SIZE]