Konkurs LEVI’S® WOMEN NIGHT

napisał/a: sister29 2009-02-22 08:21
Co mi gra w duszy?

Rockowe nuty niezmiennie...Spokój i radość, że jest dobrze
Skóry i glany zamieniłam częściowo na garnitury i obcasy, ale czuję się w nich świetnie i baaardzo kobieco;)
Z czułością obserwuję zmieniający się wokół mnie świat - ludzie przychodzą odchodzą, dzieci dorastają, zmieniają się obowiązki, ale jest też wiele radości i śmiechu dookoła, cieszymy się codziennymi drobnostkami i cieszymy się sobą.
A ja wiem, że zawsze mogę wskoczyć w swoje skóry i gdzieś zniknąć, żeby poczuć wiatr we włosach - to mi daje niesamowite poczucie bezpieczeństwa i wolności

Moja piosenka z listy to "Man, I feel like a woman" Shanii Twain, a MOJA piosenka to "I can only be me" Evy Cassidy

p.s. w przypadku wyróżnienia na koncert z przyjemnością bym się wybrała:)
white_witch
napisał/a: white_witch 2009-02-22 09:14
W mojej duszy grają dzwięki płaczącego nocą miasta - powoli spadające łzy niebios z cichym pluskiem rozpryskujące się na starym bruku, kocie pieśni w mrocznych zaułkach o północy, nagły wybuch ptasich śpiewów nad Odrą tuż przed świtem, powoli narastający stukot nadjeżdżającego tramwaju, rytmiczne brzmiemia kroków, szum wiatru, cichutko szeptane słowa...

W razie wygranej poprosze Levisy model 473
napisał/a: NATIK999 2009-02-22 15:22
Poezja...
cała ja....

Moja dusza bywa romantyczna, smutna i melancholijna, jakby wyrwana żywcem, z dekadenckiego okresu minionej epoki...

Moja dusza bywa nowoczesna, jak najnowszy I-phone, którego obsługi uczyłabym sie pewnie ze dwa miesiące :D

Moja dusza lubie spiewac, nie jest to bynajmniej rownoznaczne, ze lubie byc słuchana


Moja dusza bywa pokorna, gdy czasem w modlitwie...prosi...

Moja dusza bywa diabelska, gdy ktos wyajtkowo mnie zrani, albo skrzywdzi kogos mi bliskiego

Moja dusza bywa kochajaca, cierpliwa, i wierna, gdy razem z sercem stanowi dar dla tego jedynego


Moja dusza bywa zlosliwa, gdy musi dyskutowac z "głupotą", upierajaca się przy swoim


Moja dusza jest, i bedzie... wierze w to

a co w niej gra...??? tajemnica :)
napisał/a: klonod 2009-02-22 16:19
Co gra w mojej duszy.....

Musi byc do wyboru.
Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło.
To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby.
Oczy ma, jeśli trzeba, raz modre, raz szare,
czarne, wesołe, bez powodu pełne łez.
Śpi z nim jak pierwsza z brzegu, jedyna na świecie.
Urodzi mu czworo dzieci, żadnych dzieci, jedno.
Naiwna, ale najlepiej doradzi.
Słaba, ale udźwignie.
Nie ma głowy na karku, to będzie ją miała.
Czyta Jaspersa i pisma kobiece.
Nie wie, po co ta śrubka i zbuduje most.
Młoda, jak zwykle młoda, ciągle jeszcze młoda.
Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,
własne pieniądze na podróż daleką i długą,
tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.
Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.
Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi.
Albo go kocha, albo się uparła.
Na dobre, na niedobre i na litość boską.


Moim zdaniem najbardziej kobiecy utwór wszechczasów to KAYLEIGH
Marillion ("Misplaced Childhood", 1985)
napisał/a: nesca76 2009-02-22 17:09
Wstaję rano z Randy Crawford i wiem, że "Angel of the morning" jest właśnie o mnie. "I say a little preyer" z Arethą Franklin i komponuję jeansy, tunike i trochę dodatków. Puszczam oko do swojego odbicia w lustrze: "To co robimy dziś szefowo?" i w jazzowym rytmie improwizuję przez cały dzień. Jestem wolnym strzelcem, naprawdę wolnym.
Kiedy wracam do domu Cassandra Wilson z płyty "Loverly" aż prosi, by na wieczór założyć sukienkę.
A w nocy Shirley Horn śpiewa "You don't know me" i "You won't forget me"...
Bo we mnie jest jazz....
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2009-02-22 17:12
W mojej duszy gra tylko jedno chęć rozwijania swoich moźliwość i dalsze pisanie wierszy, a zarazem sepłniania siebie pomimo iż słyszę słowa krytyki. Pisanie wierszy to moja pasja, moje hobby i będę to robić pomimo wszystko...... Chcę, aby ktoś zauważył mnie i moje wiersze i dał szanse o jakiej marzę....
napisał/a: monludki5 2009-02-22 17:20
W mojej duszy grają wszystkie utwory Presleya..
wystarczy, że usłyszę któryś z nich, a moje nastawienie zmienia się o 180 stopni:)
Mogę mieć zły humor- zaraz wraca dobry.
Mogę się objeść ( choć się odchudzam ) , natychmiast wracam do diety.
Mogę płakać ( wyć mogę nawet jak bóbr:)) , gdy usłyszę Elvisa łzy znikają..
Do tego te motyle w brzuchu.. ehh... Chociaż muzyka Elvisa to zupełnie inne czasy ;) Dla mnie Presley wciąż króluje..

( wybieram spodnie)
polec
napisał/a: polec 2009-02-22 22:37
Dziewczyny, głupie pytanie GDZIE JEST TA SONDA do zagłosowania, bo nie umiem znaleźć. Pomocy !!! ;)
napisał/a: ~justaa26 2009-02-22 22:57
polec napisal(a):Dziewczyny, głupie pytanie GDZIE JEST TA SONDA do zagłosowania, bo nie umiem znaleźć. Pomocy !!! ;)


bo to nie takie łatwe;) ja też się troszkę naszukałam... https://polki.pl/levis.html
prosze bardzo:)
napisał/a: blanca 2009-02-22 23:35
Najczulsze struny mojej kobiecej duszy to obecnie pragnienie miłości, odczuwania rodzinnego ciepła oraz opiekowania się jakimś małym człowieczkiem. Myślę, że dźwięk zwany macierzyństwem brzmi u mnie teraz najgłośniej. Czuję, że spełnię się dopiero, kiedy dam życie i poświęcę swoje serce mojemu maluszkowi.
Zgłębiając moją duszę, zazwyczaj słyszę melancholijne refleksje. Ostatnio bardzo często zdarza mi się wracać pamięcią do wspomnień, przeżytych chwil mojego życia. Pojawiają się znienacka przebłyski z przeszłości, o czym myślałam, że już nie pamiętam. Hmm, tak myślę, że obecna aura wzbudza we mnie ten niespodziewany sentymentalizm.

Rutynę mojego dnia, wypełnionego pracą i niewiele znaczącymi obowiązkami, zaczynają burzyć nieprzewidziane zdarzenia, które doprowadzają moją poniekąd uporządkowaną osobę do rozpaczy. Niestety są też dźwięki cierpienia spowodowane chorobą bliskiej memu sercu osoby. Na co dzień muszę zmagać się z przeciwnościami losu dużymi i małymi, choćby nieżyczliwością kolegów z pracy,życiem z uciążliwymi sąsiadami.

Czasem moja dusza znajduje się w stanie złości. Nie potrafię przestać czuć żalu do osoby, na której bardzo się zawiodłam nie tak dawno. Czasem jestem aż nazbyt bliska do nienawiści. Czasem jestem sentymentalna. Czasem się roztkliwiam nad sobą. Czasem mi siebie samej żal. Czasem mi się nie chce. O wiele za często czuję się winna, kiedy to kto inny jest winien. Czasem tchórzę. Czasem uciekam. Czasem się też boję. Wtedy mam ochotę zbudować sobie jakiś kokon, stworzyć wokół siebie ciszę, schować się gdzieś głęboko przed np. krytyką innych.


Prosiłabym ewentualnie o spodnie - model 474. Podziękuję z góry za zaproszenie - nie dałabym rady skorzystać z niego.
napisał/a: tatko6 2009-02-23 07:41
Mój głosik leci do Alicji Majewskiej za piosenkę "Być kobietą"
Rytm mojej duszy jest zmienny, zawsze płomienny, czasem radosny, czasem przyziemny. Słodki i gorzki tak w życiu bywa, lecz najważniejsze bym była szczęśliwa. Uwielbiam kwiaty, uśmiech płomienny, słodką herbatę, pocałunek namiętny. Wiatr we włosach, marzeń pełna głowa i ta niezwykła siła...przebojowa. Pyszne warzywka, owoców moc i na polanie błękitny koc. Wolność w mym sercu miłością płonie, uwielbiam nasze splecione dłonie. Jestem szalona jak dzikie zwierze i w strzał Amora święcie wierzę.

Ps.W razie ewentualnej wygranej proszę o spodnie model nr.474, na koncert niestety mam za daleko.
napisał/a: kelly66666 2009-02-23 09:52
W mojej duszy gra :

Miles Away (Madonna)
Private Dancer (Tina Turner)
I Wanna Dance With Somebody - Whitney Houston
Like a Virgin - Madonna
Can't Get You Out Of My Head - Kylie Minogue
I'm Every Woman - Whitney Houston
Ale jestem - Anna Maria Jopek
Man I Feel Like a Woman - Shania Twain
You Had Me - Joss Stone
All around The World - Lisa Stansfield


Najbardziej kobiecy utwór wszechczasów: I Will Always Love You - Whitney Houston.