Konkurs Mama z temperamentem

napisał/a: leoniu 2013-05-26 15:22
Mama domowa. Co nie oznacza, że ograniczona - w tym negatywnym kontekście - do 4 ścian i kuchni. Nie, raczej mama, która potrafiła stworzyć nam taki dom, do którego z przyjemnością i ochotą wracam, mając przeszło trzydzieści lat na karku. To nie jest dom z pełną lodówką i parującym trzydaniowym obiadem :) ale dom, gdzie na stole leżą gazety, w pokojach "ponanczynane" książki, gdzie się rozmawia, i gdzie słowo "kocham" jest czymś więcej niż tylko konwencjonalną formą wyrażania sympatii.
napisał/a: madwoman301 2013-05-27 13:32
Moja mama jest typem "mamy aktywnej". To ona raczej mnie namawia do jakiegokolwiek ruchu, a nie siedzenia przed komputerem. To jej częściej nie ma w domu ! Uprawia nordic wolking, chodzi na fitness, jeździ rowerem i nigdy nie ma dosyć ! Najlepsze w tym wszystkim jest to, że pomimo swojego wieku (a ma już ponad 50 lat) ma taką chęć do życia i chce być bardzo aktywna i uprawiać różnego typu sporty. Ja mam konia i jeżdżę konno, a ona mimo, iż kiedyś bała się koni, lubi jeździć konno, a ja ją tego uczę.
Moja mama jest szczęśliwa, robi to wszystko dla przyjemności, a nie z powodu nudy czy diety. A najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że kiedy tylko wszystkim członkom rodziny ułożą się tak samo plany, spędzamy ten aktywny czas wszyscy razem. ;)
HellNo_Kitty
napisał/a: HellNo_Kitty 2013-05-27 13:47
Moja Mama to "mama domowa" - ale hiperaktywna! Praktycznie nigdy nie siada, nie ma ani chwili nudy w jej świecie :) Altruistyczna do granic, poświęca wszystko co może dla swojej rodziny, dla ciepła rodzinnego gniazda. Czasami chciałoby się Jej powiedzieć: "Mamo, przystopuj, usiądź, napij się herbaty, inni czasem też mogą zrobić coś za Ciebie!" - ale wszelki wymiar egoizmu jest jej nieznany. Jest po prostu cała dla innych! Dla mnie to wzór, jak można żyć z klasą, z gracją i pięknie - być szczęśliwą dzięki uszczęśliwianiu bliskich :)
Saturday
napisał/a: Saturday 2013-05-28 01:15
Moja mamuśka, typu "mama zabiegana" - najchętniej byłaby w 5 miejscach jednocześnie: w pracy, w której się realizuje, przy każdym z trójki swoich dzieci, które się porozjeżdżały po Polsce w pogoni za wiedzą, pracą i swoimi zainteresowaniami, oraz w swoim ulubionym ogródku, który potrzebuje podlewania/przesadzania na już i teraz ;) Nawet poranna kawa to wyzwanie, podczas którego po głowie mojej mamy biega 100 myśli na minutę- niestety natura skowronka przypadła w udziale bratu, a ja jako nocna sowa, na widok takiej energii od rana myślę tylko: "o matko!" :)
Saturday
napisał/a: Saturday 2013-05-28 01:18
Moja mamuśka, typu "mama zabiegana" - najchętniej byłaby w 5 miejscach jednocześnie: w pracy, w której się realizuje, przy każdym z trójki swoich dzieci, które się porozjeżdżały po Polsce w pogoni za wiedzą, pracą i swoimi zainteresowaniami, oraz w swoim ulubionym ogródku, który potrzebuje podlewania/przesadzania na już i teraz ;) Nawet poranna kawa to wyzwanie, podczas którego po głowie mojej mamy biega 100 myśli na minutę- niestety natura skowronka przypadła w udziale bratu, a ja jako nocna sowa, na widok takiej energii od rana myślę tylko: "o matko!" :)
napisał/a: kwoloch 2013-05-28 13:44
Jaka jest moja mama? Zdecydowanie aktywna. Jako że mieszkamy niedaleko siebie mogę niejako "śledzić" Jej rozkład dnia. Jeszcze nie zdążę się dobrze obudzić kiedy widzę że w oknach łazienki Mamy pali się już światło. Acha, zapewne bierze poranny prysznic i przygotowuje się do dnia pełnego wrażeń. Potem wskakuje na rower i mknie do piekarni oddalonej o pięć kilometrów ("tam mają najlepszy chleb"). Po śniadaniu krząta się po domu, bo pewnie jak codzień zaplanowała na dziś: pranie firanek ("przez ten remont na ulicy całkiem się zabrudziły!"), sadzenie kwiatów (wiosną i latem nieustająco "grzebie" w ziemi), pomoc sąsiadce, mycie auta, sprzątanie piwnicy, przegląd garderoby itp. itd. Oprócz tego Mama znajduje czas na zajęcia zumby, na które i mnie namówiła, zajęcia na uniwersytecie trzeciego wieku, lekcje hiszpańskiego o których zawsze marzyła, udzielanie się w gminnej świetlicy, krepetycje dla zaprzyjaźnionych dzieciaków, śpiewanie w chórze, działanie w organizacji charytatywnej i milion innych rzeczy które mi w tej chwili nie przychodzą do głowy. Czasem zdaje mi się że Ona wcale nie sypia, bo Jej szkoda na to czasu. Nie znam drugiej tak aktywnej osoby, nie tylko w Jej wieku, ale w ogóle. I to mi bardzo imponuje!
napisał/a: lara102 2013-05-28 15:34
"mama ekstramalna" - to określenie zdecydowanie definiuje moja rodzicielkę, a jest ona żywiołowa i temperamentna, jej charakterek nie jednokrotnie doprowadził naszą rodzinkę do ekstremum :) Jednocześnie jak prawdziwa kobieta jest bardzo zmienna wręcz przechodzi od skrajności w skrajność, od śmiechu do wybuchu wulkanu (czytaj krzyku) hehhehe Ale jak każdy sport ekstramalny także moja mama uzależnia i mimo czasem obaw i strachu przed jej nastrojami nie można się bez niej obyć :)
PaatrycjaW
napisał/a: PaatrycjaW 2013-05-28 15:41
16 Maja moja mama obchodziła swoje 43 urodziny , i po mimo upływającego czasu nie widać po niej jakby była po czterdziestce . Sądzę , że kobiety po czterdziestce 'rządzą' !
I taka jest właśnie moja mama , nie lubi siedzieć w miejscu tylko spędzać aktywnie czas i robić nowe niesamowite rzeczy !
Lecz po mimo wszystkich aktywnych zajęć , zawsze pamięta o sobie żeby zadbać o ciało, jak i o duszę.

Moja mamuśka to "mama aktywna" ♥
napisał/a: justynarojek 2013-05-28 16:35
Moja mama to mama ekstremalna czerpiąca z życia to co najlepsze. Moja mama uwielbia podróże, chętnie sięga po nowości ,nie boi się wyzwań.Nigdy też nie była typową mamą odnośnie mego wychowania. Nie kontrolowała mnie,nie sprawdzała,pozwalała na samodzielne, zagraniczne podróże.Moja mama to najlepsza osoba jaką znam,która ma pasje i z chęcią je realizuje,nie przejmując się niczym i nikim.
napisał/a: agamiel81 2013-05-28 20:57
Moja mama to "mama domowa". To ona otwierała mi drzwi kiedy wracałam ze szkoły, podawała pachnącą i gorącą zupę i słuchała mojego sprawozdania ze szkoły obierając ziemniaki na obiad. Moja domowa mama piekła pachnący sernik i cerowała kolejną dziurę w spodniach brata uśmiechając się przy tym czy opowiadając bajkę. To ona otulała nas do snu i rano ściągała z łóżka...a potem przyszedł jej czas, dzieci powoli przecinały pępowinę i moja mama przeistoczyła się w "mamę aktywną", mamę wspinającą się po szczeblach kariery u której zawsze można zjeść przepyszny obiad.
napisał/a: ann_woj 2013-05-28 21:06
Moja mama to zdecydowanie mama ekstremalna:) Nie dlatego, że lubi niebezpieczne sporty lecz mam tu na myśli jej stosunek do życia. Moja mama jest ekstremalnie super mamaą. Moja mama jest ekstremalnie super kumpelą. Moja mama jest ekstremalnie wielką bałaganiarą. Moja mama jest ekstremalnie dobra, tolerancyjna, łagodna. Moja mama ekstremalnie dużo trwoni pieniędzy. Moja mama to ekstremalnie dobra gospodyni i organizatorka domowych przyjęć. Moja mama to ekstremalnie najlepsza mama na śiwecie.
napisał/a: sesamobarrio 2013-05-29 08:50
5.00 dzwoni budzik, przewraca się z boku na bok, jeszcze chwila, momencik,
6.00 z kuchni dobiega już zapach świeżych drożdżówek, rumieniących się w piekarniku,
7.00 z mokrymi włosami wybiega z łazienki, kanapki do pracy, śniadanie dla taty,
8.00 jedzie do biura i w głowie ma już plan dnia, poczta, bank, pan od kablówki, aha trzeba jeszcze zawieść babcię do lekarza, dziadkowi kupić nowe lekarstwa, spakować tatę na służbowy wyjazd,
15.00 szybko, szybko gdzie te kluczyki, piorunem do domu, po drodze sklep, zakupy, krótka wizyta u dziadków, i rzut okiem na budowę domu brata,
17.00 uff ciężkie siatki wżynają się w ręce, pomidory wypadają na podłogę, dziś na obiad będzie pomidorowa, a na deser sernik który upiekła w niedzielę,
18.00 jeszcze nie jest tak ciemno więc biegnie do ogrodu, bo przecież taki zapuszczony po zimie, trzeba poplewić kwiaty, poprzycinać gałęzie, pozbierać igły,
20.00 miotła, odkurzacz, płyn na kurze, pranie i góra prasowania,
22.00 nareszcie chwila dla niej, ulubiony serial leci w telewizji, ale już na pierwszych reklamach jej oczy się zamykają, zasypia.
Moja mama jest zabiegana. Tysiąc rzeczy na głowie każdego dnia, mnóstwo spraw do ogarnięcia, wiele zajęć. Ale nigdy nie nawala, nie zawodzi i zawsze doprowadza wszystko do końca, nawet kosztem swojego wolnego czasu. Naprawdę nie wiem jak ona to robi… Często myślę, że bez niej mój dom, rozpadłby się jak domek z kart. To dzięki niej moja rodzina funkcjonuje, to ona skleja nas wszystkich ze sobą.