Konkurs Mama z temperamentem

napisał/a: Anecisko 2013-05-31 15:59
Moja mama to "Mama Domowa" to długich latach "Mama Aktywna"/
Dlaczego.. a dlatego, że jest na emeryturze, siedzi sobie w domku i zajmuje się ulubionym zajęciem jakim jest dzierganie na drutach, haftowanie obrusów oraz robienie serwetek na szydełku. Przez lata była mamą aktywną, pracującą, opiekującą się domem i wychowującą gromadkę nieswornych dzieci (dwóch synów i córeczki;) ). Po tych latach aktywności postanowiła, usiąść wygodnie w fotelu i odprężyć się przy swoich robótkach ale od czasu do czasu aby nie zapomnieć o świecie zewnętrznym opiekuje się wnuczkami a ma ich czworo oraz chodzi do teatru aby jak to sama mówi "nie zwiędniąć" za szybko. Kocham ją za to że jest mamą nie ważne czy aktywną czy domową, Najważniejsze, że jest i nas wszystkich Kocha
napisał/a: Monic90 2013-05-31 19:44
Mama domowa - to właśnie moja rodzicielka! Najlepiej czuje się jako strażniczka domowego ogniska! Ewentualnie dłubiąc w ziemi w ogródku. Mama jest zawsze w domu - do tego przywykłam! A no i wspomnę, że zawsze z mamą jest obiad :)
blebelebe
napisał/a: blebelebe 2013-06-01 11:04
Moja mama? Zabiegana, ekstremalna, domowa i aktywna, wszystko naraz - uwierzcie mi, z trójką dzieci i równie dziecinnym mężem tak już jest ;). Ale gdybym miała wybrać jedno? AKTYWNA! Nie poznaję jej ostatnio - wypady na fitness z siostrą, aerobik domowy (niezwykle intensywny), kilka razy w miesiącu siłka, a na deser jeszcze wieczorne bieganko i rower! Wzięła się za siebie porządnie, w ten sezon chce zgubić kilka kilo. Wielkie brawa dla niej, zwłaszcza, iż odłożyła wszelkie tuczące przysmaki. Da się? Da się, nawet na "stare lata", chociaż taka stara nie jest :). Mam nadzieję, że jesteśmy dla niej odpowiednią motywacją, rodzinka. To, że nas wszystkich ogarnia to cud. Zatem... cuda się zdarzają, przyznajcie sami!
copacabana
napisał/a: copacabana 2013-06-01 11:44
Mamus Ekstremalus - niezwykle rzadki, dojrzały osobnik płci żeńskiej, którego naturalnym środowiskiem występowania są miejsca oraz sytuacje ekstremalne, szczególnie wynikające ze spontanicznego podjęcia decyzji, takie jak: podróż autostopem przez Europę, rejs po Morzu Śródziemnym, konny rajd po ukraińskich stepach, festiwal muzyki rockowej. Mamus Estremalus charakteryzuje się niesamowitą odwagą, aktywnością zarówno dzienną jak i nocną oraz doskonale wykształconym zmysłem przygody. Co wyróżnia Mamus Estremalus na tle Mamus Pospolitus, to przede wszystkim regularne polowania na nowe doświadczenia i mocne wrażenia oraz niekiedy usta o intensywnej, czerwonej barwie i kolorowe trampki, tak rzadko spotykane u dorosłych osobników.

A tak w rzeczywistości to moja mama ekstremalna jest jedyna w swoim rodzaju, bo kto inny jak nie ona uczesniczyłby ze mną w tych wszystkich wspólnych szaleństwach :) ?
napisał/a: anita34 2013-06-01 20:14
Moja mama to zdecydowanie "Mama Domowa", która uwielbia spędzać czas w domu przy ulubionych czynnościach z ukochanymi osobami. Jest wspaniałą gospodynią, która w swojej zaczarowanej kuchni sporządza wyśmienite potrawy,schabowe dla zięcia, ciasta niedzielne oraz torty urodzinowe dla wnucząt. Wieczorami dzierga sweterki, szaliki i skarpetki dla wnucząt.
Jest piękną Kobietą, wspaniałą Żoną, cudowną Mamą i kochaną Babcią. To wspaniała osoba.
slena1986
napisał/a: slena1986 2013-06-01 23:37
Moja mama jest "domowa",
do pomocy zawsze gotowa.
Cechy charakteru ma wspaniałe,
a wymagania co do siebie ma małe.
I daletgo chcę ją dowartościować,
Żeby nie chiała się w domu chować.
napisał/a: pony1358 2013-06-02 08:53
Moją mamę trudno określić.W sumie to wszystkie 4 typy w niej drzemią.Dlaczego?Mama pracuje za granica dwa miesiace ,potem wraca do domu i znów wyjeżdża.To moze po kolei.Wyjazd-mama ekstremalna.Robi rzeczy ,których całe zycie nie robiła,spełnia największe marzenia,pokonuje lęki,działa na najwyższych obrotach.Oglądając zdjęcia z pracy czasem mam wrażenie,że czas się dla niej cofnął chyba o 20-30 lat.I najgorsze jest to,że ja jej zwyczajnie zazdroszczę,że może przezyć te wszystkie niesamowite przygody.Potem wraca do domu i ...jest "mama zabiegana".Biega po urzedach,biega w domu,bo trzeba wszystko zrobić czego tato nie zrobił,jakby chciała nadrobić czas kiedy jej nie było.A potem ma dość.Pada z wycieńczenia i przechodzi w mamę domową.Zaprasza dzieci ,wnuki,koleżanki.Piecze ciasta,robi pyszności,coś haftuje,w ogródku wypieli.I jest taka domowa sielanka.I zbliża sie termin kolejnego wyjazdu.mama szaleje.Przeistacza sie w mamę aktywną.Ostatnie dni,trzeba na zapas gotować dla taty,pozałatwiać ostatnie sprawy,jeszcze przeciez chodzi na kurs,egzamin musi zdać.Trzeba zrobic zakupy,ojej ,a tu wzywają do urzędu,tam ktoś jeszcze prosi o spotkanie,nie ma czasu ,ale leci,leci...jeszcze do wnuka na uroczystość,książki trzeba oddać do biblioteki,miała jeszcze isc do fryzjera.kiedy ona sie wyrobi? jeszcze trzeba to i tamto....Oczywiście jak zawsze zdążyła,ale ile by przecież mogła jeszcze zrobić.I zawsze taki sam scenariusz :) Niesamowita jest ta MOJA MAMA
napisał/a: mysiaq92 2013-06-03 00:42
Moja mama zabiegana
ponieważ ma 3 dzieci, męża, mieszkanie (bo niestety nikt nie posprzata az tak jak ona) ogród, prace. i tylo 24 h ale ona to uwielbia, czuje sie wtedy spełniona
napisał/a: awatarka 2013-06-03 08:55
Typ osobowości,który najlepiej oddaje moją rodzicielkę,to zdecydowanie ''mama domowa''.
Taka kobieta,która najpierw nakarmi swoją piąteczkę pomidorową z kluseczkami własnej roboty,a dopiero później pomyśli o własnej przyjemności i poczyta załóżmy książkę na werandzie usłanej lawendą.
Mama domowa jest oczywiście domatorką,zaangażowaną w ciepło domowego ogniska,przy którego ogniu (kominka) czytuje pasjami romanse,gdy już brzuchy jej dzieci oraz wnuków będą syte :).
Jednak moja Mama to przede wszystkim godny naśladowania wzór,który jest dla mnie niedościgłym ideałem,bo dopiero gdy założyłam własną rodzinę zrozumiałam jak ciężko jest ze wszystkim zdążyć.
Doprawdy nie wiem jak Ona to robi,ale przez te wszystkie lata,zawsze wyczarowywała ciepło domowego ogniska i robiła coś z niczego zwłaszcza w czasach,gdy po wszystko trzeba było stać w kolejkach a i tak nie było wiadomo czy wystarczy dla tych co na końcu kolejki (ogonka).
U nas każda niedziela zaczynała się ''Telerankiem'',wspólnym wyjściem do kościoła i lodami na żetony po nim,a na obiad...obowiązkowo musiał być rosół z wiejskiej kury i kotlety z ziemniakami na drugie danie (z mizerią lub ogórkami na zmianę,których smak nie zmienił się po dziś dzień).
''Mama domowa'' na wszystko miała czas i tak też jest po latach.
Świetnie zorganizowana,nigdy jednak nie zdołała mnie w stu procentach wyuczyć jak... nie wlec się z porządkami przez pół dnia :o.
Zawsze pomocna,miła,dobra,piękna,uśmiechnięta i tylko te spracowane dłonie niczym u Jej ulubionej bohaterki Scarlett O'Hary z ''Przeminęło z wiatrem'' zdradzają się z tym, ile my dzieci im zawdzięczamy-kochamy Cię Mamo i dziękujemy.
napisał/a: Erna 2013-06-03 17:50
Moja mama to "mama domowa" nie pracuje , nigdzie nie wychodzi. Podróże ją nie nęcą i wielki świat nie kręci. Nad morzem nigdy nie była , bo takiej potrzeby nie miała. Domem perfekcyjnie się zajmuje, świetnie gotuje, ojcu i nam pod nos smakołyki podtyka i ogródek od wiosny do jesieni pielęgnuje. Szczęśliwa tylko w domu i w domowych pieleszach najlepiej się czuje o rodzinę dbając a o sobie najczęściej zapominając.
kotek115
napisał/a: kotek115 2013-06-03 19:25
Moja mama to raczej taki MIX mamy zabieganej, domowej oraz aktywnej. Każdego dnia biega po pokojach by pobudzić dzieci, goni do sklepu na codziennie zakupy, a później biega pomiędzy garnkami by zrobić coś smakowitego na obiad. W domu stara się wszystko posprzątać, poprać, poprasować, a nawet poukładać inaczej szklaneczki za szybą żeby coś "odświeżyć". W tym wszystkim aktywnością nie grzeszy! Bo jakby mało było tego co robi w domu to jeszcze opiekuje się ogrodem starszej Pani (koszenie trawy, podlewanie kwiatów, siekanie, itd.), a do tego nasze wielkie ogrody na których rosną warzywa, owoce oraz trawka-którą też trzeba wykosić. Dla własnej potrzeby kupiła sobie także kurki by mieć wiejskie jajeczko, a przy kurach kolejna dawka roboty. Moja mama wielki MIX, skąd bierze tyle siły? Nie wiem, ale bardzo ją podziwiam!
napisał/a: chevro 2013-06-05 07:21
Moja mama to mama ekstremalna. Ma 64 lata, a codziennie wstaje o świcie, żeby posprzątać dom lub zimą odśnieżyć przed nim i o 7mej rano stawić się kwitnąca, pachnąca i zadbana w firmie, której jest właścicielką. Ma kilkunastu pracowników i wszyscy są młodymi mężczyznami. Żaden za nią nie nadąża... Ja także... To wulkan energii, który nie ma okresów wyciszenia. Po pracy jedzie na zakupy, gotuje obiad z dwóch dań, spotyka się z przyjaciółkami i rodziną, udziela się charytatywnie, chodzi na koncerty, wystawy i do kina, ogląda ulubione programy w tv, uczęszcza na zajęcia w Uniwersytecie Trzeciego Wieku, szyje, uczy się japońskiego, zajmuje się przepięknym ogrodem i wystarczy, że powiem słówko, że coś w moim życiu jest nie tak, a rzuca wszystko i natychmiast znajduje dla mnie czas. Czasem wydaje mi się, że jest z innej planety, albo ma wbudowany akumulator, bo to jest po prostu niemożliwe, aby robić tyle rzeczy, a przy tym zawsze pięknie wyglądać, tryskać humorem i obdzielać wszystkich dookoła uśmiechem oraz sympatią i miłością. Nie znam drugiej takiej osoby i jestem dumna, że mam taką mamę. Jest mądrym Człowiekiem o złotym sercu, dla którego nie ma problemów nie do rozwiązania.