Konkurs "Fryzura na czasie"

Nie przepadam za banałem we włosach - ja uwielbiam, gdy na głowie coś się dzieje. Dlatego absolutnie zakochałam się w fryzurze rodem ze słodkich lat 60., którą podpatrzyłam u Brytney Spears w teledysku do piosenki "Scream & Shout" - wysoki tapir ujarzmiony opaską. Prosto, twarzowo, kobieco... Ale największą zaletą tej fryzury jest to, że zmieniając opaskę możemy uzyskać różne efekty - barwna chusta będzie fajna na co dzień, dodatki w postaci biżuterii sprawdzą się na eleganckim wieczorze, a romantyczne koraliki czy kwiaty na randce. A gdy w roli opaski wystąpi upleciony warkocz, co jest arcymodne tego sezonu, to nasza fryzura stanie absolutnym hitem. Poza tym odkryłam, że nie muszę niszczyć włosów tapirując je klasyczną metodą grzebienia i obficie je lakierując - dziś mam suchy szampon, który rewelacyjnie odbija włosy od nasady. Bo i owszem, pięknie i modnie ułożone kosmyki są prawdziwą ozdobą kobiety ale z drugiej strony nie mam zamiaru składać zdrowia i kondycji moich włosów na ołtarzu perfekcyjnej fryzury.

[CENTER]Jestem fanką minimalizmu tak w życiu, jak i w modzie oraz urodzie. Minimalistyczny styl pozwala mi czuć się swobodnie i komfortowo, być sobą.

Jednocześnie jestem zdania, że to właśnie ubrania i fryzury bez przepychu, przesadnych zdobień czy wymyślnych form, pozwalają prawdziwie wydobyć kobiece piękno i podkreślić je.

Właśnie dlatego spośród wielu trendowych fryzur na sezon wiosna/lato 2013 najbardziej podoba mi się minimalistyczny, wysoko upięty kok taki jak np. u Edyty Herbuś ( w artykule: https://polki.pl/uroda_wlosy_galeria.html?galg_id=10014085)

Ta fryzurka wspaniale podkreśla rysy twarzy, nadaje im seksapilu i zmysłowości, jednocześnie jest na tyle uniwersalna, że pasuje do każdej stylizacji i na każdą okazję. Uczesałabym się tak zarówno na randkę (do tego mała czarna + czerwone szpilki i torebka), na zakupy (dżinsy + t-shirt oversize też będą pasować) czy na oficjalne spotkanie w pracy (fryzura stworzy udany duet również z eleganckim kostiumem).

Dla mnie jest to fryzura idealna. Pozostaje mi jedynie jeszcze troszkę cierpliwie poczekać aż moje włosy osiągną odpowiednią długość, bym mogła się tak uczesać. Póki co sięgają do ramion, ale proces "zapuszczania" trwa w najlepsze... Zanim urosną chętnie będę je czesać w koński ogon a'la Jennifer Aniston, tyle że w krótszej wersji.

Pozdrawiam :)[/CENTER]

• 153725.jpg (7,19kB)
• 153721.jpg (6,83kB)

Jestem posiadaczką długich, gęstych blond włosów, dlatego gdy tylko zbliżają się cieplejsze dni chętnie układam je w niesfornego koka na samym czubku głowy. W mniej niż minutę jestem w stanie wyczarować coś uniwersalnego i wygodnego zarazem. Najbardziej podoba mi się w tej fryzurze to, że za każdym razem wychodzi inaczej, niepowtarzalnie. Ponadto, zależnie od humoru mogę urozmaicić ją bandamką lub opaską, która jeszcze bardziej ożywi stylizację i zwróci uwagę innych. Mimo wszystko, bardzo się cieszę, że ta fryzura stała się modna, gdyż ludzie już nie patrzą się na mnie tak dziwacznie, gdy paraduję z wielką kupą włosów, skręconych w kłębek

"To była blondynka , ten kolor włosów tak zwą,
Sprawiła że miałem wakacje koloru blond
W popołudniową godzinę po prostu spotkałem ją
Dziewczynę z bursztynu , na plaży koloru blond"

Kolejne lato nadchodzi, kolejny rok z rzędu me uszy cieszy tak znana mi wakacyjne melodia, a ja wciąż twardo obstaję przy moim słynnym kolorze włosów. Żaden inny nie sprawi, że będę tak szczęśliwa jak w nim, każdego lata i każdej zimy - niezmiennie. Lubię czuć się kobieco - dlatego również - tego sezonu niezwykle przypadła mi do gustu stylizacja włosów na pin up girl. Ten trend retro coraz bardziej staje się popularny również w naszych czasach. Wystarczy chociażby popatrzeć na takie gwiazdy jak Christina Aguilera czy Gwen Stefani, które swoim wizerunkiem potrafią przekonać nawet niedowiarków. Mi podobają się te uczesania ponieważ są pięknym dopełnieniem letnich stylizacji, połączone z odpowiednim makijażem z szarej myszki mogą zrobić prawdziwą sex bombę ;) Grzywka wywinięta do góry która jest podpinana spinkami, tworząc wałek a reszta włosów podkręcona - można również obwiązać je bandaną lub wczepić w nie kwiat z materiału - piękna kobieca fryzurka gotowa w zaledwie parę chwil. Przy użyciu odpowiednich kosmetyków do wystylizowania to żaden problem a efekt jest olśniewający.

[CENTER]
W tym sezonie najbardziej do gustu przypadły mi fryzury Evy Longorii.Szczególnie urzekł mnie jej wizerunek w lekkich zwiewnych falach z podkreśleniem objętości włosów. Fryzura wspaniale prezentuje się na oficjalne wyjścia jak i również podczas wypadu na kawę z przyjaciółką. Niesamowicie podkreśla kobiecość i odmładza. Złociste refleksy doskonale wkomponują się w słoneczne, ciepłe dni. O tak ! Z pewnością tego sezonu w takiej fryzurze poczuję się jak prawdziwa gwiazda na czerwonym dywanie w Cannes
[/CENTER]

Mój wybor to lekkie loki. Dodają one kobiecości i delikatności. Obowiązkowo włosy do takiej fryzury muszą byc piękne i zadbane, bo są one wizytówką każdej kobiety.

Cieszę się, że w tym roku modne są delikatne, dziewczęce i lekkie stylizacje, które doskonale spisują się na niejedną okazję. W takich włosach czuję się najlepiej. Układające się w piękne fale włosy, to dla mnie najpiękniejsza fryzura. Całe piękno tkwi w tym, że fryzura nie wygląda na misterną stylizację, na wykonanie której trzeba poświęcić masę kosmetyków, a jeszcze więcej czasu. Patrząc na takie ułożone włosy mam wrażenie, że stylistą delikatnych, dziewczęcych fal jest lekki wiosenny wiatr, który doskonale układa włosy, dodaje im charakteru i sprawia, że wyglądają naturalnie, pięknie i niezwykle kusząco, a o to przecież chodzi :).

Styl grunge w krótkowłosym wydaniu to dla mnie hit sezonu! Sama po latach zapuszczania włosów, zdecydowałam się na radykalną zmianę i tak z nadejściem wiosny, z długowłosej kobiety stałam się krótkowłosą chłopczycą ;) krótka fryzura bynajmniej nie ujęła mi kobiecości wręcz przeciwnie, czuj się wspaniale, megakobieco i seksownie. Wzbudzam pozytywne emocje w znajomych i zachwyt w oczach męża. Ponadto krótka fryzurka spowodował, że stałam się bardziej przebojowa, a moja dusza odmłodniała. Dodam, że pielęgnacja i stylizacja nowej fryzury zabiera mi kilka chwil. Wystarczy odrobina żelu, czy soli morskiej sprayu, by wyczarować na głowie zawadiacką i zalotną jednocześnie fryzurkę :)

Zarówno, gdy mam wyjść na zakupy, do kina czy też na wieczorne wyjście lubię mieć na głowie tzw. "artystyczny nieład". Upięte i natapirowane, czy też rozpuszczone i swobodnie potargane przez wiatr wyglądają ładnie i nie potrzeba wiele wysiłku na stworzenie takiej fryzury. Taki dotąd był mój look.

Ale tej wiosny postanawiam zmienić to o 180 stopni! Zakochałam się we fryzurze modnej w tych wiosennych miesiącach. Mowa tu o wygładzonych, przylegających do głowy włosach z przedziałkiem na środku. Upięte lub rozpuszczone, ale w roli głównej jest tu mocne wygładzenie włosów. Taka fryzury w tym sezonie podoba mi się zdecydowanie najbardziej. Spięte kosmyki wyglądają elegancko i kobieco, w sam raz na randkę czy ważne spotkanie. Natomiast rozpuszczone są bardziej na luzie, jednak powab i wdzięk wcale nie mniejszy. Potrzebne są do tego kosmetyki wygładzające i/lub prostownica, które ujarzmią niesforne włosy. Myślę, że taka fryzura pięknie komponuje się z jasną, gładką (bez wzoru) bluzką, marynarką z rękawami 3/4, rurkami i średniej wysokości szpilkami. A w makijażu kocia kreska, policzki delikatnie muśnięte różem i pomadka w kolorze nude lub jasnego różu. Ale oczywiście ile kobiet na świecie, tyle pomysłów na stylizację i makijaż do tak ułożonych włosów.
Jest to fryzura modna tej wiosny, ale myślę, że jednak ponadczasowa. Na co dzień nie zawsze mamy czas, aby poświęcić go na układanie włosów, jednak uważam, że ta fryzura sprawdzi się w sytuacji, kiedy chcemy wyglądać kobieco i atrakcyjnie, czuć się ważnie w dany dzień. Wtedy nabieramy pewności siebie i świadomości własnego, niepowtarzalnego piękna.

Inspirację do takiej fryzury znalazłam właśnie w serwisie Polki.pl, skąd pochodzą obydwa zdjęcia.

• ghd.jpg (2,16kB)
• hggbf.jpg (2,96kB)

Warkocze,warkocze i jeszcze raz warkocze :) .
Tak,bez wątpienia odwrotny francuz,kłos,czy tradycyjny dobieraniec,a nawet zwykły warkoczyk.
Moja córka dziś rano,kiedy ją czesałam spytała:
''mamo,czy ja jestem Krakowianką?''.
Widziała bowiem na Nocy Muzeów,ręcznie haftowane kamizelki,na które opadały wielkie czerwone kokardy,misternie wplecione we włosy krakowskich dziewcząt w ludowych strojach.
Śmiech mnie ogarnął i ją również,bo historia wydała nam się przezabawna,a jeśli mam być szczera to takie uczesanie uważamy zgodnie za bardzo efektowne,gdyż jest bardzo wdzięcznym,delikatnym oraz subtelnym akcentem dziewczęcości.
Nie trzeba szaleć awangardowymi,śmiałymi cięciami,aby móc pochwalić się pięknymi,zawsze zadbanymi włosami
(wystarczy mama,która zawsze znajdzie czas aby uczesać swoją córeczkę-już wiem,że z okazji Dnia Dziecka uczeszę ją w kornę).
Fryzura taka (choć pracochłonna-zwłaszcza przy małej wiercipięcie :p),
jest niezwykle wytworna,a przy tym szalenie wygodna.
Polecamy ją wszystkim miłośniczkom dłuższych włosów,szczególnie tym ceniącym sobie naturalność...
a może też i tradycję ;) .

Stawiam na uczesanie naturalne, ale które jednocześnie jest efektowne i kobiece. Rano zwykle nie mam dużo czasu, dlatego ważne jest również to, aby fryzura nie wymagała zbyt dużego nakładu pracy. Moją ulubioną fryzurą są długie, rozpuszczone włosy. Lubię też lekkie upięcia i wsuwki. Moje włosy naturalnie się kręcą, dlatego nie muszę ich specjalnie układać. Używam jedynie odżywki do włosów kręconych, którą delikatnie wcieram w końcówki włosów i pozwalam im naturalnie wyschnąć. Taka fryzura jest prosta, łatwa w przygotowaniu a ja czuję się w niej bardzo kobieco.

Mnie w tym sezonie szczególnie urzekły wszelkiego rodzaju plecionki. I te najprostsze ze wzorów- i te skomplikowane, nadające fryzurze niepowtarzalny charakter.
To taka wspaniała opcja dla osób, które nie mogą poszczycić się puszczą gęstych i grubych włosów. Wystarczy dopiąć kilka pukli, najlepiej w o ton jaśniejszym odcieniu i zabawić się w czarodziejkę! Kłoski, dobierane okalające głowy jak królewskie korony- wszystko w zasięgu naszej... dłoni i grzebienia!
Plecionki udają teraz "wygolone boki", w połączeniu z ekstrawaganckim tapirem, rozkładają na łopatki wszelkie inne fryzury! Dziewczęce "wianki", czy też ekstremalne upięcia z przeplatanym motywem- to zdecydowanie najbardziej uniwersalny z fryzjerskich trendów tego sezonu! :)