Konkurs "Fryzura na czasie"

Przejrzałam różne strony - od Welli poczynając na konkurencji kończąc, w środku zahaczając o jakichś modnych kreatorów... Wniosek: nosi się każdą długość i każdy kolor. Siłą rzeczy mogę wybierać ze wszystkiego. A jak ze wszystkiego - to może w końcu znajdę coś dla siebie. Mam krótkie włosy i jeśli cokolwiek da się z nich stworzyć - to winno to być w "krótkich klimatach"... I jest! En vogue są krótkie fryzurki a la Liza Minnelli w "Kabarecie". "Kabaret" kocham, zepsute dwudziestolecie też... Te lolitki, te Tamary Lempickie, te teatry, muzyka... Marzenie...
Co prawda marzenie lekko zepsute nadchodzącym nazizmem... Ale... Ponieważ marzenia podlegają pewnej wybiórczości - to ze spokojem przenoszę się w mojej nowej fryzurze tam.
A jeśli się nie da, to niech będzie tylko taka fryzurka... Tu :)

Najbardziej podobają mi się fryzury z kokami upiętymi na czubku głowy.One nigdy chyba nie wychodzą z mody i bardzo cieszy mnie ten fakt,choćby ze względów praktycznych.Sama ostatnio korzystam z takiego uczesania.Niestety natura obdarzyła mnie bardzo cienkimi włosami,które mają tendencję do przerzedzania,poprzez okresowe nawroty intensywnego wypadania.Bardzo dużo wysiłku kosztuje mnie walka o powstrzymanie tego procesu i dbanie o to,by pomimo niedoskonałości,wyglądały w miarę dobrze.I muszę przyznać,że czuję nutkę rozżalenia,widząc modelki z pięknymi,gęstymi i lśniącymi włosami w reklamach szamponów,farb,czy środków do stylizacji włosów.Często zdarza mi się myśleć,że natura bywa niesprawiedliwa.No,ale cóż,nie zmienię przecież tego faktu.Nie plotę warkoczy,ani nie związuję włosów w koński ogon,bo przy ich minimalnej ilości,nie wygląda to dobrze.Unikam też fal na głowie i wygładzania,bo efekt przy cienkich włosach nie dość,że krótkotrwały,to jeszcze niezbyt dodaje mi uroku.Znalazłam jednak sposób na to,jak sprawić,by nosić fryzurę,z którą czuję się dobrze i która podkreśla moje rysy twarzy,uwydatniając oczy,które,jak inni twierdzą są moim atutem.Upinam włosy wysoko,tworząc na czubku głowy koka.Raz jest mocno wygładzony,"grzeczny",innym razem "potargany",wszystko zależy od sytuacji.
Fryzura jest prosta,wykonuje się ją szybko i przede wszystkim,przy użyciu odpowiednich kosmetyków jest trwała przez cały dzień.Kiedy widzę uczesania w tym stylu w galeriach,pokazujących aktualne trendy,cieszę się,że jest zawsze na czasie.

Moje włosy choć sięgają niżej ramion są cieniutkie,więc nie szczególnie wyglądają rozpuszczone.Dlatego uwielbiam wszelakie upięcia,koki,warkocze.W poprzednim sezonie królowała u mnie kokarda z włosów,niedawno wysoki kok a teraz oszalałam na punkcie warkoczy.Szczególnie do gustu przypadł mi warkocz skośny.W nadchodzącym tygodniu mój kolor włosów zmieni się z jasnego blondu na głęboką miedź i wtedy upięcia będą wyglądały rewelacyjnie.Na wielkie wyjście spróbuję swoje cieniutkie włoski ułożyć w piękne,modne,miedziane loki :)

W tym sezonie zachwyca mnie warkocz ombre:


Dlaczego? Idealny do pracy, na uczelnie, na randkę, na imprezę i na urodziny babci. Wygodny zarówno na upały - bo włosy nie przyklejają się do szyi, i na ulewy - wygładzony i upięte włosy nie sterczą jak "antenki" - naelektryzowane po deszczu ;)
Ombre już mam, teraz czas na opanowanie trudnej sztuki warkocza dobieranego..

Najbardziej przypadly mi do gustu fale, bo dzięki nim, raz mogę być niewinną anielicą, a innym razem, gorącą diablicą.

[ATTACH]41191[/ATTACH]

Hmm ciekawe pytanie,trendy wiosna-lato 2013 zaskoczyły mnie i to w dodatku pozytywnie tym,że wreszcie otwarcie,mówi się o tym,że kolor naszych włosów nie musi byc ciemny czy jasny! W tym roku hitem są włosy kolorowe,świat kiedy budzi się wiosna staje się kolorowy,barwny,nasze stylizacje także,lubimy wtedy bawic się kolorami,czemu zatem nie możemy sobie pozwolic na kolory na włosach:)Mnie osobiście przekonał styl ombre na włosach lubię patrzec na kobiety które mają tonowane włosy i to w dodatku z ciekawym kolorem-osobiście lubię fiolety i dla mnie nie jest to nic śmiesznego,strasznego,gdy kobieta ma właśnie w takim kolorze włoski:)Ja w tym roku zamierzam spróbowac pofarbowac swoje włoski cieniami o nazwie Tint,to doskonałe rozwiązanie pozwalające nam spróbowac jak będziemy w wybranym przez siebie kolorze wyglądac i dodatkowo urozmaicic nasze stylizacje:)W życiu trzeba eksperymentowac,ja zaryzykuję i postawię w tym roku na kolorowe włosy,a co mi tam-chcę byc inna,zachwyca i wzbuszac zainteresowanie:) a opinia innych mnie nie ineteruje:) W lato będę wyglądac tak-czyż nie fajnie:)

• polki.jpg (7,65kB)

[ATTACH]41192[/ATTACH][ATTACH]41191[/ATTACH]

Hmm ciekawe pytanie,trendy wiosna-lato 2013 zaskoczyły mnie i to w dodatku pozytywnie tym,że wreszcie otwarcie,mówi się o tym,że kolor naszych włosów nie musi byc ciemny czy jasny! W tym roku hitem są włosy kolorowe,świat kiedy budzi się wiosna staje się kolorowy,barwny,nasze stylizacje także,lubimy wtedy bawic się kolorami,czemu zatem nie możemy sobie pozwolic na kolory na włosach:)Mnie osobiście przekonał styl ombre na włosach lubię patrzec na kobiety które mają tonowane włosy i to w dodatku z ciekawym kolorem-osobiście lubię fiolety i dla mnie nie jest to nic śmiesznego,strasznego,gdy kobieta ma właśnie w takim kolorze włoski:)Ja w tym roku zamierzam spróbowac pofarbowac swoje włoski cieniami o nazwie Tint,to doskonałe rozwiązanie pozwalające nam spróbowac jak będziemy w wybranym przez siebie kolorze wyglądac i dodatkowo urozmaicic nasze stylizacje:)W życiu trzeba eksperymentowac,ja zaryzykuję i postawię w tym roku na kolorowe włosy,a co mi tam-chcę byc inna,zachwyca i wzbuszac zainteresowanie:) a opinia innych mnie nie ineteruje:) W lato będę wyglądac tak-czyż nie fajnie:)

• polki.jpg (7,65kB)

Która z modnych w tym sezonie fryzur najbardziej przypadła Ci do gustu i dlaczego?

A ja z tych wszystkich propozycji modnych fryzur na ten sezon, szczególnie upodobałam sobie klasykę. A mianowicie fryzurę, którą zna każda z nas, czyli wyprostowane, gładkie włosy, obcięte równo pod linijkę, bo jest naprawdę ponadczasowa. Pasuje na każde okazje: od romantycznych randek, po biznesowe lunche, czy koktajl-party. Może to minimalistyczne, ale z tą fryzurą nie będziemy ryzykowały, że "przedobrzymy" stylizację naszych włosów i zamiast zachwycać, w efekcie będziemy straszyć. Bo bardzo łatwo przekroczyć granicę dobrego smaku, a tutaj 'mniej znaczy więcej'. Dodatkowym atutem tego uczesania jest to, że wyprostowane włosy wyglądają naprawdę zdrowo, bo doskonale odbijają światło, zyskując zdrowy wygląd- a przecież właśnie o to chodzi. Każda z nas chce mieć zdrowo wyglądające włosy.

Cieszę się że wracają ciągle pazie, wydanie na ten sezon to zabawa z kolorem jednak mi brakuje na to odwagi.

Osobiście wybieram boba w tej dłuższej wersji z prostą grzywką. Nie bawię się zbytnio w układanie włosów a gdy mam taką potrzebę mogę zawsze wymyślić jakąś fikuśną fryzurkę. Lubię objętość we włosach i blask, to dodaje uroku i kobiecości.

• galeria_we_dwoje_11.jpg (6,01kB)
• krotkie_fryzury_krotki_bob_bob_93854.jpg (3,02kB)
• z2571071X.jpg (5,28kB)

Dziewczęce fale są piękne, delikatne i wyglądają naturalnie. Taka fryzura jest dość łatwa do wykonania, a wygląda się w niej jakbyśmy właśnie wróciły z pikniku na łące. To co naturalne jest w cenie i w modzie od kilku sezonów, a ta fryzura jest też tego potwierdzeniem.
Włosy układające się w fale to romantyczna fryzura, która dodaje nam powabu i czaru.

Przy wyborze fryzury, zawsze kieruję się zasadą, by nie sprawiała mi problemów, a efekt zadowalający mogę uzyskać sama, bez konieczności wizyty u fryzjera.
Najbardziej przypadła mi do gustu fryzura miejskiej surferki. Jest to look ponadczasowy, który jest niebanalny, nieekstrawagancki a przede wszystkim sprawdza się przy długich włosach. Fryzura jest świeża, odmładzająca, pasuje na każdą okazję. Fale są zmysłowe, seksowne i najważniejsze nie są powodują przesłodzenia, jak niektóre słodkie loki. Taki wizerunek świetnie współgra z świetlistymi włosami. Styl miejskiej surferki zdecydowanie przyciąga uwagę męskiego grona. Jak mówią naukowcy, przy pierwszym wejrzeniu mężczyźni zwracają uwagę na naszą fryzurę i w sondach zwyciężają tzw. niedbałe fale. Gdyby tylko facet wiedział ile trzeba się natrudzić, by wypracować niedbałe fale, przy prostowaniu na męczę się mniej, ale czego się nie robi dla miłości, zwłaszcza w okresie wiosna/lato ;)
Fale w stylu hippie, to jest ten look.
Zaczęłam już nawet przygotowywać się na zmianę wizrunku. Pozbyłam się suchych "pozimowych " końcówek, zlikwidowałam asymetrię swoich włosów. Bezkształtne loki zamieniałam na fale w stylu hippie, najprościej uzyskiwane prostownicą. Nastawiałam się na pielęgnację dodającą blasku moim włosom.

W tym sezonie podobają mi się włosy o wyrazistych kolorach, długie czy krótkie, proste, czy loki, oczywiście zależy to od okoliczności, komu w czym najlepiej do twarzy i na co kobieta ma aktualnie ochotę. Tak więc paleta barw i zwiewność jakby w Pałacu Wiatrów fryzurka była tworzona, a kobieta nią zachwycona!!!