Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Konkurs "Jestem na TAK!"

napisał/a: martusia11 2009-05-20 19:13
Moje szaleństwo dla wielu może wydać się czymś zwykłym,dla mnie było to pokonanie mojego lęku:) W tamtym roku w wakacje zdobyłam Rysy-najwyższy szczyt polskich Tatr:) Dla mnie było to jednoczesnie cos ekscytującego,a zarazem szalonego, bo mam lęk wysokości :( Tak naparwde nawet nie wiem jak to zrobiłam :P Łańcuchy, skalne skały i niesamowita przepaśc w dól..preżycia nie do opisania:)
napisał/a: mamulia53 2009-05-20 20:40
Tak, tak pamiętam bardzo dobrze moje szaleństwo. Miałam wtedy może 8 lat. Mama pojechała do miasta załatwić jakieś ważne sprawy, a ja zostałam w domu. No i zaczęło się wielkie przebieranie w mamusine rzeczy. Najpierw założyłam pończochy z szewkiem, potem buty na obcasie. Oczywiście nie zapomniałam umalować sobie szminką usta, i na szyje założyłam sznur białych korali - jak na "damę" przystało. Właśnie tak odstrojona wybrałam się na stacje PKP po moją mamę i czekałam z radością , i nadzieją, ze mama na mój widok się ucieszy. Niestety, wystarczyło, że mama na mnie spojrzała i coś tam powiedziała, a ja już wiedziałam, że jest niezadowolona. Z perspektywy lat wyobrażam sobie ile mama najadła się wstydu przed sąsiadkami i znajomymi jak mnie ujrzeli z tymi pończochami z powykrzywianymi szewkami na nogach i tymi za dużymi szpilkami na obcasach, nie mówiąc o szmince, która wychodziła za kontur ust. Musiało to wyglądać bardzo śmiesznie. W domu mi się dostało - oczywiście było wielkie "kazanie".
napisał/a: edka0077 2009-05-20 23:39
Moim największym szaleństwem i krokiem wręcz szalenie desperackim była jazda samochodem (rozklekotanym maluszkiem) w nocy w ruchliej części miasta bez POSIADANIA PRAWA JAZDY!!!
Kiedy kilka razy z rzędu oblałam egzamin z jazdy po mieście poprosiłam kolegę aby pouczył mnie jazdy po mieście. Zgodził się z lekkim ociąganiem. Jeździliśmy trochę po osiedlu domków jednorodzinnych w nieruchliwej częsci miasta ale było to mało "edukacyjne" jak dla mnie. Namówiłam go na wyjazd do miasta wojewódzkiego bo pragnęłam nauczyć się jeździć po drogach wielopasmowych, rondach itd. Było już późno i dotraliśmy tam prakycznie w nocy. W dodatku zaczął padać deszcze. Mój "instruktor" był "wystrachany" jak nie wiem co, ale ja wcale.
Jeździliśmy około godziny, szło mi nawet nieźle, kilka samochodów na mnie trąbiło z tyłu, ale nie wiedziałam o co tym kierowcom chodzi i wcale nie przejmowałam się tym... Czułam się jak ryba w wodzie, nieświadoma, że popełniam coś na kształt przestępstwa.
Egzamin zdałam przy następnym podejściu, kolega odetchnął z ulgą wiedząc, że już go nie poproszę o następny taki szalony wypad.
Dziś, jako kilkuletni już kierowca myślę sobie, że to było BARDZO GŁUPI I NIEBEZPIECZNY POMYSŁ. Odradzam każdemu, nie warto ryzykować życia swojego i innych!
napisał/a: sampo21 2009-05-22 16:32
I tutaj DZISIAJ powinny znaleźć się wyniki konkursu.
napisał/a: biedronka4 2009-05-25 11:12
Ciekawa jestem kiedy rozwiążą ten konkurs?
napisał/a: zdesperowana21 2009-06-13 13:57
hello,czy któraś z was dostała już nagrodę?
u mnie cisza:(
napisał/a: helenka1 2009-06-14 19:22
hmmm, jeszcze nie minął miesiąc, także jeszcze za prędko na nagrodę. Przeciętnie czeka się 3 miesiące. Ja też czekam długo z innego konkursu:(
Monroe1591
napisał/a: Monroe1591 2009-06-21 09:13
ja jeszcze nie dostałam..
Monroe1591
napisał/a: Monroe1591 2009-07-17 09:35
nagrode otrzymałam:) a wy?;>