Konkurs "Kompleksowa pielęgnacja z Olay Total Effects"

ulmich
napisał/a: ulmich 2010-11-20 15:47
Oczekuję by krem stymulował wytwarzanie kolagenu i tym samym zwiększający gęstość skóry .
Powinien działać natychmiast przeciwzmarszkowo i niwelował nawet najgłębsze zmarszczki:)
Nie uczulał :)
Likwidował przebarwienia
Zwężał rozszerzone pory .
Cena powinna być adekwatna do produktu .
napisał/a: tryfenka 2010-11-20 17:03
Prawdziwie idealny krem przeciwzmarszczkowy, z naciskiem na IDEALNY, wygładziłby/usunąłby wszystkie istniejące zmarszczki, tak że stałyby się niewidoczne, i powstrzymałby pojawianie się nowych. Działałby „niemal” jak botoks lub jeszcze lepiej – jak nieszkodliwa „operacja plastyczna”.
A tak na poważnie i bardziej realistycznie: czy w wieku 65-70 lat chciałabym nie mieć w ogóle zmarszczek i wyglądać jak własna wnuczka? Otóż chciałabym je mieć! Jednak takie eleganckie, dodające uroku zadbanej starszej pani. Nie chciałabym, aby moja twarz była wtedy zniszczona i poorana głębokimi zmarszczkami jak ziemia zorana bruzdami. Dlatego też wystarczyłoby mi, aby mój realny i idealny krem przeciwzmarszczkowy opóźniał ich powstawanie, spłycał już istniejące, odżywiał i nawilżał skórę i koniecznie redukował zaczerwienienia i uszczelniał moje kruche naczynka na twarzy.
napisał/a: annaszura 2010-11-20 17:54
Chciałabym mieć krem przeciwzmarszczkowy, którego cena nie pochłonęłaby całej mojej wypłaty. Chciałbym mieć skórę idealnie nawilżoną, napiętą, delikatną w dotyku. Krem powinien się błyskawicznie wchłaniać i mieć subtelny zapach. Po miejmy nadzieję, nie dłuższym niż miesiąc stosowania, zmarszczki powinny stać się mniej widoczne.
Nie oczekuję cudu. Oczekuję pożądanego efektu przeciwzmarszczkowego.
napisał/a: Justi1983 2010-11-21 10:18
Od idealnego kremu przeciwzmarszczkowego oczekuję, że zajmie się moją cerą tak profesjonalnie jak lekarz specjalista. Idealny krem powinien właśnie jak Pan Doktor postawić prawidłową diagnozę na podstawie symptomów chorobowych i zastosować odpowiednią terapię, żeby proces leczenia zakończył się sukcesem i usatysfakcjonował pacjenta. Krem preciwzmarszczkowy musi rozpoznać potrzeby mojej skóry i dostarczyć jej składników niezbędnych do regeneracji. Liczę, że taki krem zatuszuje pierwsze oznaki starzenia i wygładzi niezbyt głębokie bruzdy i zmarszczki mimiczne oraz spowoduje, że moja cera będzie wyglądać na zrelaksowaną, a skóra będzie elastyczna i doskonale odżywiona, za co odpłaci mi się zdrowym blaskiem i kolorytem.
napisał/a: plumka6 2010-11-21 10:46
Idealny krem powinien działać prewencyjnie. Niczym radar wychwytywać mające zamiar się pojawić zmarszczki i niszczyć je bezlitośnie tak, by nigdy nie ujrzały światła dziennego. Taki właśnie powinien być IDEALNY KREM PRZECIWZMARSZCZKOWY!!!
napisał/a: auliasz 2010-11-21 11:24
Po kremie przeciwzmarszczkowym oczekuje, że będzie idealnym prezentem dla mojej mamy pod choinkę!!!
napisał/a: nagietkaa 2010-11-21 16:15
Od kremu przeciwzmarszczowego oczekuje malej podrozy...podrozy na bialych puszystych chmurkach, ktore swoja lekkoscia i delikatnoscia wprawia mnie w dobry humor i sprawia, ze gdy wstane rano i spojrze w lustro - z usmiechem i radoscia przywitam kolejny dzien. Po drodze spotkam męża, dzieci, znajomych w pracy, jakis uroczy męzczyzna puści do mnie oko w tramwaju, starsza Pani przywita mnie pieknym usmiechem, a ja z pogoda ducha bede korzystala ze smaku codziennosci....codziennosci, ktora płynie intensywnie i mimo, że płata nam rózne zmarszczkowe figle potrafi nas mile zaskoczyc:)
napisał/a: Majowa 2010-11-21 17:09
Niech mój krem wymarzony,
Do kwiatu paproci będzie zbliżony,
Odnaleźć obydwie rzeczy to trudne zadanie,
Lecz warto podjąć takie wyzwanie.
Ów krem niczym kwiat bajkowy,
Niech daje skórze pakiet gotowy,
Bogactwa potrzebnych składników,
Szczęścia na twarzy bez liku.
Dobrobytu w postaci ochrony i ukojenia,
I niech pięknie oblicze mej twarzy odmienia.
Niech zmarszczki w mgnieniu oka znikają,
A nowe bruzdy na twarzy się nie pojawiają.
Chcę, żeby moje lico młodo wyglądało,
A działanie kremu latek mi odejmowało.
napisał/a: ~Julia_1 2010-11-21 17:38
Tak jak kobieta zmienną jest, tak samo zmienne są potrzeby jej skóry. Od kremu przeciwzmarszczkowego oczekuję kompleksowego działania, codziennej pielęgnacji, elastycznego podejścia do potrzeb mojej skóry. Chcę, żebym mogła stosować ten krem nie od święta, ale na co dzień. Niech mój krem wie, że codziennie wymagam od niego czegoś innego.
W poniedziałek – oczekuje, że krem przeciwzmarszczkowy nawilży i odżywi moją skórę
We wtorek – oczekuję, że o moich zmarszczkach będę mówić w czasie przeszłym
W środę – chcę mieć gładką skórę, oczekuję wygładzenia
W czwartek – niech znikną przebarwienia, niech skóra nabierze pięknego kolorytu
W piątek – pory niech też znikną, teraz moja skóra nabierze blasku
W sobotę – randka… niech krem poprawi jędrność mojej skóry, jak po delikatnym liftingu
W niedzielę – oczkuję też, że krem ochroni mnie przed atakiem głównych wrogów skóry, czyli wolnych rodników.
Jaga53
napisał/a: Jaga53 2010-11-21 18:35
Po kremie przeciwzmarszczkowym oczekuję, że będę dobrze wyglądać i w czasie zanim wybiorę się na emeryturę nikt mi nie powie, że jestem pomarszczona jak "ziemniak na wiosnę". Bo my kobiety po pięćdziesiątce mamy w sobie dużo energii, pogodę ducha, a i figury nie najgorsze, bo niejedna z nas nosi rozmiar 38, tylko ten krem..., musi być taki który oszuka czas, abyśmy w pracy zbyt mocno nie odstawały od swoich młodszych koleżanek. A za parę lat niech niejeden powie: " to ona już na emeryturze?, a nie wyglądała na te lata". Pozdrawiam kobiety w dojrzałym wieku.
napisał/a: efyre 2010-11-21 19:32
Od idealnego kremu przeciwzmarszczkowego oczekuję wygranej walki z największym młodości przeciwnikiem. Idealny krem przeciwzmarszczkowy musi być niezwyciężonym wojownikiem.
napisał/a: edka0077 2010-11-22 12:01
Najbardziej pożądaną przeze mnie cechą kremu przeciwzmarszczkowego jest jego inteligencja. Moja skóra ma kilkanaście potrzeb, które zmieniają się wraz z porą roku, porą dnia, moim cyklem… nie sposób wyliczyć tu wszystkich czynników. Dlatego krem musi sam „wyłapywać” potrzeby mojej skóry i dostarczać odpowiednich składników dokładnie tam, gdzie jest taka potrzeba. To prawie tak jak z facetem, nie wystarcza mi, by tylko „był” albo „był odpowiedni do wieku”. Musi na mnie działać pozytywnie i akceptować niezależnie od moich humorków. A do tego też przydaje się inteligencja:)