Konkurs "Miłość na wybiegu"

Redakcja
napisał/a: Redakcja 2009-08-20 17:14
Konkurs rozwiązany!!!

Laureatami zostają:
1. aniula2000
2. moniau
3. Marcjanna
4. AgaMaria
5. Lameta
6. Atananarywa
7. lale3ka
8. dove
9. justaa26
10. 3misiowie

Serdecznie gratulujemy. Redakcja wyśle informację o wygranej na prywatną skrzynkę na forum.


W związku z premierą filmu "Miłość na wybiegu" mamy dla Was 10 płyt z muzyką z tego filmu!

Zadanie konkursowe.

Julka, główna bohaterka filmu "Miłość na wybiegu" pochodziła z nadmorskiej miejscowości, gdzie głównym jej zajęciem było smażenie ryb. I nagle trafiła jej się niecodzienna propozycja: zostanie modelką i kariera.
Gdybyś miała okazję coś zmienić w życiu, albo przeżyć szaloną przygodę, to co to by było?
Swoją wypowiedź zamieść na forum polki.pl

Zasady konkursu:
1. Konkurs zostanie przeprowadzony na forum serwisu polki.pl w terminie od 21 sierpnia do 4 września 2009 r.
2. Prace będą oceniane przez konkursowe jury złożone z Redakcji serwisu www.polki.pl.
3. Nagrody trafią do osób, których prace jury oceni najwyżej.
4. Jury podejmie decyzję dotyczącą zwycięzców 8 września i prześle informacje do osób nagrodzonych na ich prywatne skrzynki na forum z prośbą o podanie adresu wysyłki nagród. Wyślemy je pocztą niezwłocznie po uzyskaniu danych adresowych zwycięzców.
5. Prawa autorskie majątkowe do prac nadesłanych przez uczestników konkursu powinny należeć do uczestników konkursu. Uczestnicy konkursu ponoszą pełną odpowiedzialność wobec Organizatora w przypadku zgłoszenia przez osoby trzecie roszczeń z tytułu naruszenia ich praw wskutek wykorzystania przez Organizatora tekstów zgodnie z niniejszym Regulaminem.
6. Zgłoszenia muszą być unikalnymi treściami, stworzonymi specjalnie na potrzeby danego konkursu. Teksty, które dostępne są już w internecie, na innych serwisach będą dyskwalifikowane.
7. Wszelkie zgłoszenia nieprawidłowości i naruszenia zasad konkursowych należy zgłaszać na redakcyjną skrzynkę forumową do dnia poprzedzającego rozwiązanie konkursu. Po tym terminie Jury nie będzie takich zgłoszeń brać pod uwagę.
8. Dane do odbioru nagrody należy wysłać na redakcyjną skrzynkę forumową najpóźniej do 15 września 2009 r. W przypadku przekroczenia tego terminu nagrody przepadają!
enigma10
napisał/a: enigma10 2009-08-20 17:38
Gdybym miała taką możliwość, żeby cofnąć się w czasie i zmienić moje życie, to zostałabym pilotem.
Kocham przestworza, uwielbiam latać, zmieniać miejsce swojego pobytu.

Mogłabym patrzeć na wszystko z góry i całe życie bujać w obłokach;);)

/no i ilu przystojnych kolegów bym miała!:)/
napisał/a: agnes_joan 2009-08-20 19:09
Ja mam inny pomysł...gdybym mogła przeżyć wymarzona przygodę....

Cóż poprosiłabym, aby do towarzystwa dano mi aktora Jude Law, a nastepnie chciałabym podróż dookoła świata

Ale koniecznie pieszo:) Dłużej by to trwaało, więcej czasu na zawarcie trwalszej znajomości....ach....I jakie piękne widoki:)


PS: Tez mieszkam w nadmorskiej miejscowości, i wciąż sie łudzę, że może praca w wędzarni ryb, albo nie wiem w budce z kebabami pomoże komus w drodze kariery...Cóz, jedyne co mam to złudzenia:D Awans możliwy tylko na roznoszenie kukurydzy na plaży:D
Katarynka13
napisał/a: Katarynka13 2009-08-21 21:51
Gdybym miała okazje zmienić coś w swoim życiu, to bym chciała aby to było zamieszkanie w innym kraju, np. w słonecznej Grecji...albo sfotografowanie najbardziej niesamowitego i tajemniczego zakątka świata.
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2009-08-22 09:49
Gdybym mogła zmienić coś w swoim życiu byłoby to...... Hmm. Trudny wybór bo jest tego troche: może inna szkoła, może inne podejście do znajomych, może więcej imprez, może....

Ale wybrałabym.... zmianę miejsca zamieszkania. Chciałabym mieszkać w lesie.... W samym jego środku. Chciałabym budzić się każdego dnia o świcie i słuchać śpiewu ptaków, patrzeć przez okno i widzieć pojedyńcze promyki słońca, które przedzierają się przez bujną korone drzew, a może udałoby mi się zobaczyć zwierzęta te dzikie i płochliwe pod moim domem? Może byłaby to sarna, dzik, zając, wiewiórka albo bażant? A w zimie gdy cały las byłby zasypany śniegiem chciałabym mieć przed domem małą pasieke tak aby głodne zwierzęta mogły przyjść i najeść się, dając mi satysfakcje pomocy im i patrzenia na nie.
aura172
napisał/a: aura172 2009-08-22 10:40
Ja juz przeżyłam swoją szaloną przygodę.... a dokładniej szalona była dla wszystkich poza mną. Miałam 18 lat, była kilka dni po maturze, spakowałam rzeczy i....wynosłam się z domu żeby zamieszkać w malutkiej miejscowości za to u boku...:) znalazłam pracę, zaczęłam studia i to jest właśnie szaleństwo młodości:)
napisał/a: sage 2009-08-24 18:59
Gdybym mogła zmienić swoje życie (albo po prostu byłabym bardziej odważna), chciałabym kupić malutki pensjonat nad brzegiem morza. Codziennie szykowałabym posiłki dla swoich gości (ponieważ uwielbiam gotować) i dbałabym o ich spokój i wygodę. Chciałabym stworzyć w swoim pensjonacie klimat ciepła i miłości. Siłę do takiej pracy dawałoby mi ukochane morze, bujany fotel na werandzie i bliskość rodziny.
wycinanka
napisał/a: wycinanka 2009-08-24 23:12
Moje marzenie, moje szaleństwo ? :) Mam az dwa takie :) Po pierwsze chciałabym zamieszkać w Bieszczadach, aby móc na co dzień obcować z pięknem i tajemnica tych gór.. A po drugie.. Ogromnie marzę o pracy z książkami, chciałabym mieć własną przytulną księgarni·ę połączoną z kawiarenką, gdzie serwowałabym własnoręcznie upieczony jabłecznik z cynamonem, w towarzystwie filiżanki kawy bądź herbaty :)
napisał/a: ~justaa26 2009-08-25 15:00
Marzę aby wraz z małżonkiem wybrac się na najbardziej szalona przygodę życia... LOT NA KSIĘŻYC!!! A co? Jak szaleć to szaleć:) Ale warunkiem byłyby ogromne zasoby finansowe...;)
Bardzo chętnie poleciałabym promem kosmicznym na orbitę ziemi i podziwiała to co niewyobrażalne, wielkie i piękne... To dopiero byłaby adrenalina... wraz z ukochanym trzymając się w objęciach moglibyśmy testować wszelkie prawa fizyki i sprawdzić jak działa, a raczej jak nie działa grawitacja (jak Bond w jednym z odcinków) - w końcu to miałaby być szalona wycieczka:p Jest to co prawda trochę daleko (380 000 km), ale wg najnowszych badań można na księżyc dotrzeć już w 8 godzin... Marzę o takiej wyprawie, ale zdaję sobie sprawę, że na zawsze pozostanie ona tylko marzeniem gdyż szacunkowy koszt wyprawy dla jednej osoby z USA wynosi ok. 200 tys USD, czyli troche drogo... No chyba, ze kiedyś uda mi się taką wyprawę wygrać w jakimś konkursie;) Póki co zadowolilabym się muzyką z filmu "Miłosć na wybiegu";)
Pozdrawiam!!!
napisał/a: zebrrra 2009-08-26 11:48
Nigdy nie starałam się cofnąć czasu, bo pewnie i tak nie dałabym rady tego zrobić :) Gdybym jednak znalazła w sobie taką siłę, wróciłabym do dnia, w którym poznałam mojego męża i...poślubiłabym go w tym samym dniu! Wystarczyło jedno spojrzenie w jego oczy, bym wiedziała, że to Ten Jedyny, ale przez wiele lat brakowało nam odwagi, żeby powiedzieć to święte "TAK". Czasem myślę, że straciliśmy zbyt wiele czasu na zastanawianiu się i podejmowaniu decyzji o ślubie. Wciąż mówiliśmy, że może jeszcze nie czas, że warto poczekać, że najpierw trzeba znaleźć pracę, stworzyć jakieś plany na przyszłość. Gdybym wtedy miała tę mądrość i podejście do życia, nie zastanawiałabym się nawet przez sekundę i poślubiła mojego (jeszcze wtedy) Nieznajomego w 7 minut po pierwszym spojrzeniu. Ktoś powie: "To szaleństwo!", ale moje serce nigdy nie bije tak mocno, jak wtedy, gdy jesteśmy razem.
3misiowie
napisał/a: 3misiowie 2009-08-26 23:31
Swoja szalona przygodę chciałabym przeżyc w Indiach. Ten klimat, słońce i kultura fascynują mnie. Gdybym miała taką możliwość to bardzo chcialabym zagrać w jednym z bolywodzkich filmów, w którym tańczyłabym taniec brzucha. Nie obyłoby sie również bez spływu tratwą przez Ganges i wspinaczki po łańcuchu górskim Karakorum. :)
aniula2000
napisał/a: aniula2000 2009-08-27 10:51
Szalona przygoda życia? Ja chciałabym taką przygodę przeżyć... w pociągu. Pewnie się zastanawiacie co może być takiego zachwycającego i szalonego, żeby na szaloną przygodę życia wybrać pociąg. Bardzo,a to bardzo marzę o tym, żeby wraz z ukochanym udać się w 27 godzinną podróż pociągiem Blue Train. Jest on uważany za jeden z najbardziej luksusowych pociągów na świecie. To ruchomy pięciogwiazdkowy hotel. Można w nim zarezerwować dwa rodzaje pokojów: deluxe z jednym podwójnym łóżkiem lub dwoma pojedynczymi z prysznicem lub małą wanną oraz luxury, w których znajduję się duża wanna. Każdy wagon dzieli się na cztery pokoje i jest obsługiwany przez jednego lokaja, którego zadaniem jest spełnianie wszelkich próśb gości. Wszystkie posiłki i napoje, a nawet kubańskie cygara wliczone są w cenę biletu. W skład pociągu wchodzą także dwa wagony stanowiące niezwykle eleganckie salony wypoczynkowe z barem gdzie można np. wypić drinka lub kawę albo zapalić cygaro. Istnieje też możliwość zagrania w karty lub szachy, skorzystania z biblioteczki lub oglądania telewizji. Jeden wagon jest przeznaczony dla palących, a drugi dla niepalących pasażerów. Najpopularniejszą trasą pociągu jest szlak wiodący z Pretorii do Kapsztadu i z powrotem. Istnieje możliwość wynajęcia pociągu dla użytku prywatnego np. aby urządzić wesele. Wówczas klient sam może sobie obmyślić trasę. Właśnie o takim weselu marzę! Aby odbyło się w pociągu!! Cały pociąg dla Nas- Nowożeńców i zaproszonych gości. Piękne krajobrazy jakie po drodze się mija pozostaną na zawsze w pamięci i te wrażenia. Mmm... można się rozmarzyć. Z pewnością byłyby to najpiękniejsze godziny w moim życiu a o boku mężczyzna życia. Czego chcieć więcej?

P.S Cena biletu to około 2,5 tys $
[/B]