Konkurs "Ulubiona zabawa dziecka"

napisał/a: itap07 2010-01-05 20:25
Zuzia lubi gotować dla lalek (i nie tylko - dla mamy i taty też) w swojej kuchni - gotuje wszystko jak leci musieliśmy z mężem zjeść zupę z jajka, skrzydełka kurczaka, ogórka, kawy,cukru - pić herbatę ze solą i pieprzem ;) i jeszcze udawać jakie to pyszne hahaha
Taka z niej ostatnio kucharka!!!

napisał/a: klauda 2010-01-05 23:45
Moj synek 6letni najbardziej lubi wycinac.Potrafi usiasc przy stole i zaczyna rysyowac w bloku.Samochody,ludzi,droge-rozne trasy,znaki drogowe,domy,krzaki,drzewa,ploty.Potem zaczyna wszystko wycinac.Jak juz ma wszystko wyciete prosi mnie o pomoc zeby mu posklejac droge np. z rondem. No i tu jest drugi etap zabawy ,bo zaczyna wszystko ukladac na drodze samochody wookolo domy,znaki,sklepy ,drzewa i krzaczki. Potrafi sie bawic pol dnia tak.Zwlaszcza jak sa przerwy w przedszkolu czy jest chory i siedzi w domu.Zima bardzo duzo takich zabaw sobie szykuje.Latem natomiast ma duzy traktor z przyczepa i wozi chwasty,suche liscie,smieci,trawe skoszona i pomaga sprzatac w ten sposob.To jego ulubiona letnio-wiosenna i jesienna zabawa.
napisał/a: ~Moon 2010-01-06 10:05
Moja córka najbardziej lubi bawić się na świeżym powietrzu w chowanego lub w tor przeszkód.Taka zabawa zaspokaja jej potrzebe ciągłego bycia w ruchu i daje szanse na zdrowie i w przyszłosci sprawną i ładną sylwetkę. :)

W domu najbardziej lubi bawić się w dom swoimi lalkami i ukochanym misiem.Siada wtedy na dywanie,udaje że gotuje,karmi i zajmuje się dziećmi poczym chętnie idzie na spacer w towarzystwie swoich "dzieci"
czowgi
napisał/a: czowgi 2010-01-06 16:30
Nasz Zośka ma nieco ponad rok i jej ulubioną zabawą jest taniec. Potrafi już od rana domagać sie muzyki (najpierw z telefonu, potem z wieży i komputera). To, że ledwo stoi, wcale jej nie przeszkadza podrygiwać w rytm muzyki, kiwać się, "wykręcać żarówki" i machać rączkami. Czasem zachęca nas do wspólnego tańca.
napisał/a: martarele 2010-01-06 21:54
Mój 3-latek jak każdy chłopczyk lubi samochody, klocki, potwory. Ale wszystkie zabawki nie liczą się, gdy dziadek pyta go, czy chciałby mu pomóc podrzucic drewno do pieca w piwnicy. Mały w sekundę zakłada bluzę, choć przy mnie mówi "nie umiem" i gotowy czeka na dziadka. A w piwnicy uwielbia śrubokręty, młotki, kabelki itd., itd. Mógłby tam bawić się cały dzień, wszystko go interesuje, wszystko ciekawi, a gdy dziadek mówi "wracamy", to ten całuje go po rękach i prosi "dziadek, jeście nie, pokaź wsistko". Zdecydowanie, piwnica, to ulubiona "zabawa" mojego dziecka.
napisał/a: ewelka21 2010-01-06 22:26
[CENTER]Choć jestem jeszcze mała bo nie mam nawet roku,
to dzięki zabawą z rodzicami poznaję świat krok po kroku.
Moi rodzice się bardzo starają,
i codziennie nowe zabawy dla mnie wymyślają.
W poniedziałek na przykład w ,,a kuku" bawimy się razem,
i zawsze przy tej zabawie doznaję mnóstwo wrażeń.
Ja chowam się za pieluszkę,
a mama za poduszkę.
A gdy tat do domu z pracy przybywa,
to zawsze za stołem w kuchni sie przede mną ukrywa.
We wtorek zawsze książeczki czytamy,
i kolorowe obrazki w nich oglądamy.
Dzięki nim nie tylko poznaję świat,
ale przeżywam przygody mimo młodych lat.
Środa to dla nas dzień na Plac Zabaw wyprawy,
i przede wszystkim świetnej zabawy!
Z mamą huśtam się wtedy na huśtawce,
a z tatą gdy wiatr wieje puszczam latawce.
W czwartki chodzę z tatą na pływalnię,
mam tam nawet swoją ulubioną zjeżdzalnie!
A gdy po kąpieli do domu wrócimy,
to z mamą w ,,łaskotki" się bawimy.
Piątek to czas na babci odwiedziny,
więc zawsze razem się świetnie w ,,berka"bawimy.
W sobotę często na rodzinne wycieczki wyjeżdzamy,
dużo przy tym ciekawych miejsc odwiedzamy.
Byłam już w Zoo i tam małpkę widziałam,
byłam też w cyrku i z mamą na dmuchanym zamku skakałam.
A w niedzielę odpoczywamy,
i na następny tydzień nowe zabawy wymyślamy!

Rodzinne zabawy nie tylko dzieci rozwiają,
ale przede wszystkim rodzinę scalają:)[/CENTER]
napisał/a: zuzamm 2010-01-06 22:33
Moja sześcioletnia córka bardzo polubiła grę planszową-poczta,w każdej wolnej chwili rozkłada planszę zaprasza mnie i swoją młodszą siostrę,czasami bywa że także męża(w zabawie jest listonoszem) i wspólnie bawimy się w pocztę,córka to pani z okienka pocztowego-pisze,przystawia stemple liczy,pieniądze,sprzedaje znaczki,koperty itp.Młodsza córka czteroletnia jest fanką lalek-ubiera je,rozbiera,czesze,nakłada buty,korale a im mniejsze dodatki i przedmioty do ubrania i nałożenia tym lepiej,córcia może się tak bawić w nieskończoność.
napisał/a: sloooneczko 2010-01-07 11:45
Ulubioną zabawą mojej półtorarocznej córki jest całowanie:). Całują się ze sobą misie, klocki,pokrywki,sztucce,piloty do tv,kapcie, mama z tatą jak się uda, nózki, rączki...konfiguracji tyle ile pomysłów:)cmok i cmok...
napisał/a: kamka88 2010-01-07 13:25
Moja 3,5-letnia Zuzia najbardziej lubi się bawic piaskoliną. Dostała na święta zestaw "Wesołe Miasteczko" i bawimy się nim razem z tatą Zuzi raz w tygodniu-w niedzielę. Inne zabawy córka ma na codzień, a ta jest wyjątkowa gdyż bawimy się nią wspólnie, co sprawia córce wiele radości:) Każdy ma swoje zadanie, tata- formuje ludziki i karuzelę, -mama- formuje sklepiki i sprzedaje balony i inne rzeczy;) Za to najlepsze zadanie ma Zuzia która najpierw pozjeżdża na kolejce górskiej, pokręci się na karuzeli a na koniec burzy wszystko w drobny mak :D

To nasza najlepsza zabawa:)
napisał/a: ~pimpek12 2010-01-07 18:48
Kubuś ma 2 latka i 8 m-cy i lubi dużo zabaw. Jedną z nich jest zabawa w chowanego. Jak był mniejszy i tata się pytał - „gdzie jest Kubuś?” on się uśmiechał, zakrywał rączkami i udawał, że go nie widać, bardzo to lubił. I tak jest do dziś, gdy usłyszy jak idzie np. babcia, mówi -„idzie babcia” i zaraz się chowa np. za fotel, czasem też jak stoi na widocznym miejscu zakrywa się książką albo rączkami. Chowanie się jest lubianą zabawą, bo fajnie jest się schować w różne fajne miejsca w kąciku lub kartonie.. i później być wytropionym przez mamę, tatę, dużo jest przy tym radości i śmiechu.:) Inne ulubione zabawy to układanie puzzli, słuchanie piosenek, najbardziej lubiana to „Kundel bury” przy niej Kubuś tańczy i śpiewa - te zabawy sprawiają wiele radości .

Kilka zdjęć podczas zabawy :)
napisał/a: ~GosiaInuszka 2010-01-07 21:38
Zoo
Od pewnego czasu ulubioną zabawą Julii i Malwinki jest zabawa w zoo. Budują je z klocków, ustawiają zwierzątka, wymyślają dialogi, głównie inspirowane bajkami "Małe Zoo Lucy", "Mama Mirabele", "Słoń Beniamin". Czasem lepią zwierzątka z plasteliny lub wycinają je z kolorowych czasopism i wklejają do specjalnego zeszytu. Gdy się rozbrykają same udają zwierzątka - Malwinka to przeważnie figlująca małpka, a Julia to raczej stateczna żyrafa. Bywa, że obie to skaczące tygrysy lub ryczące lwy. A gdy zmęczą się, siadają i przeglądają "Ilustrowany Atlas Zwierząt", a Julia czyta Malwince nazwy różnych zwierząt.
napisał/a: iwonciaaa 2010-01-07 21:47
Malutki najbardziej lubi naszą domową zabawę ,,Jaka to melodia''
Mama zaczyna śpiewać, malutki zgaduje albo dośpiewuje. Myślę, że zamiłowanie odziedziczył po rodzicach, oboje z mężem jesteśmy wielkimi melomanami.