Konkurs z Cheekybastards.pl

Listopad 2012r. Pędzę z miasta z siatką zakupów. Zdążyłam wejść i w biegu rozpakowuje swoje zdobycze: spodenki dla córeczki, kolczyki dla mamy, sukienka dla córeczki, ta apaszka to dla siostry, rajstopki dla córeczki, śliczne małe kozaczki dla córeczki, i ta czapka z pomponem dla niej, jeszcze nowe rękawiczki... Muszę looknąć w Internecie może kupię jej sweterek, i szalik taki z królikiem, a tacie na urodziny krawat, niedługo święta nie trzeba poszukać czegoś dla rodzinki... Ech, minął listopad, minął grudzień, minął styczeń. A ja ciągle w biegu, robiąc zakupy dla wszystkich... oprócz siebie! Przegląd szafy: sweter od dwóch lat wisi już, kurtka trzeci sezon, a spódnica pamięta szkołę średnią, sukienka sprzed ciąży (jejku jak ten czas leci, córcia ma już 1,5 roku)... Zadumałam się i natknęłam na Wasz konkurs, to niezwykła szansa na odnowienie fajnym ciuszkiem swojej szafy. Niech wszyscy widzą we mnie kobietę a nie tylko zabieganą matkę i altruistkę, w szafie której czas stanął w miejscu!

Moja odpowiedź na pytanie konkursowe:

• cheekybastards1.jpg (5,25kB)

Cheeky Bastards jest marką wymarzoną. Tworzona z potrzeby piękna i z tej samej potrzeby noszona.
Utrzymana w stylu, który bardzo intryguje i jest niezwykle odważny, a kobiety, które noszą ubrania Cheeky, przyciągają spojrzenia zarówno mężczyzn, jak innych kobiet. Podkreślają wszystkie atuty i gwarantują zerwanie z powtarzalnością.
Cheeky Bastards to ubrania stworzone z myślą o młodej kobiecie- fashionistce, która uwielbia energetyczne miksy kolorystyczne, niebanalne połączenia i niepowtarzalność. Fantastyczny sorbet kolorów, deser odcieni i bomba kaloryczna cudownych zapachów. Niepowtarzalny smak, obok którego nie sposób przejść obojętnie.
Również ja nie przeszłam obok nich obojętnie i zapragnęłam zdobyć voucher do sklepu, aby jeśli dopisze mi szczęście, móc cieszyć się zakupami wspaniałych ubrań.
Mam również nadzieję, że jeśli udałoby mi się wygrać, ubrania Cheeky Bastards pomogą mi odkryć w sobie na nowo kobiecość, są bowiem stworzone wprost dla mnie- kobiety kochającej kolory, modę... kobiety kreatywnej i odważnej, która nie boi się być widoczna na szarej ulicy. Spodziewam się także, że wygrana zapewniłaby mi eksplozję modowej radości- idealną zabawę, genialny wygląd i wspaniałe samopoczucie. Odzwierciedla bowiem prawdziwy styl i energię, odzwierciedla więc pojęcie 'fashion' w pełnym tego słowa znaczeniu i wymiarze.

• AAAAA.JPG (7,16kB)

Cheeky bastards - czyli... Bezczelne Dranie! :)
Tak, zdecydowanie jest coś we mnie z Cheeky Bastard`a.
Lubię być zołzą, czasem trochę pomarudzę, częściej niż czasem jestem złośliwa, jeszcze częściej prowokuję do sprzeczek a już codziennie - zrobiłabym co tylko jest możliwe (nawet posunąć się do draństwa! Choć wszystko w granicach... :)) by zdobyć nową sukienkę.
Czasem moje draństwo, szczególnie w okresie wyprzedaży, polega głównie na tym, że z premedytacją kupuję ostatnią sztukę sukienki, na którą chrapkę ma 10 innych kobiet - nie powiem, sprawia mi to mnóstwo satysfakcji! To okropne, wiem... ale ile w tym kobiecości! :)
Jednocześnie jestem słodka, milutka i często robię "oczy kota ze Shreka" by wybaczono mi wszystkie powyższe przewinienia - myślę, że taka właśnie jest kobieta Cheeky Bastards - pełna sprzeczności i przez to tak interesująca.
Powinnam wygrać ten bon, bo możliwość zrobienia zakupów w sklepie internetowym umożliwi mi lekkie ograniczenie bycia Damskim Draniem - tu nie mam możliwości czerpać satysfakcji z cudzej żałoby za ciuchem, na który ten ktoś spóźnił się 5 minut...
Co więcej, oszczędzi mi to frustracji spowodowanej staniem w ciągnącej się przez cały sklep i niekończącej się kolejce do kasy czy przymierzalni - a wiadomo, złość piękności szkodzi... :)
Dlatego, Drogie Jury, podarowanie mi tego bonu jest równoznaczne z podarowaniem mi świętego spokoju i urody - a to sprawi, że nam wszystkim żyło się będzie lepiej, bo wprawiona w doskonały humor spowodowany zwycięstwem w tym konkursie, złagodnieję i nie będę grała Złej Czarownicy podczas zakupów w żadnej galerii...
Obiecuję!

... a jedyną formą bycia Cheeky Bastard będzie odtąd wyłącznie bezczelne draństwo polegające na perfekcyjnym wyglądzie w ciuchach kupionych za ten bon!
A co, zabójczo dobrze wyglądać nie zabroni mi nikt! :)


[CENTER]
[/CENTER]

WYGRAM TEN VOUCHER, BO TAK PO PROSTU MUSI BYĆ! I nikt nie ma na to wpływu...

Cudowny bon na szalone zakupy w Cheeky Bastards powinny trafić właśnie do mnie, bo...
... bo jestem bardzo cheeky! :)
... bo do życia potrzebuję szczęścia!
... bo potrafię marzyć o rzeczach z pozoru nieosiągalnych!
... bo te boskie sukienki, bluzeczki i płaszczyki najlepiej wyglądałyby właśnie na mnie :)
... bo jestem fashion-victim!
... bo kocham zakupy on-line!
... bo podczas mroźnej zimy każda kobieta potrzebuje odrobiny luksusu!
... bo tych świetnych ciuchów będą zazdrościły mi wszystkie koleżanki!
... bo CheekyBastardsl doskonale pomaga we flirtach!
... bo to idealna odzież na nadchodzącą, świeżą wiosnę!
... bo świetnie komponuje się z żwawymi blondynkami :)!
... bo dzięki nim zabłysnę w pracy!
... bo do moich urodzin ciągle daleko!
... bo jestem entuzjastką życia!
... bo będę mogła po prostu leżeć i pięknie wyglądać!
... bo nowy nabytek w szafie zawsze poprawia humor!
... bo ładnie ubrani ludzi wywołują pogodny uśmiech na twarzy przechodniów!
... bo teraz studniówki, a ja swoją mam już dawno za sobą :(!
... bo będę bardzo szykowna! :)
... bo na zawsze zostaną ze mną!
... bo marzenia naprawdę się spełniają!

Pozdrawiam serdecznie,
Anielka

PS. Na fb lubię jako Aniela M.

Dlaczego chciałabym wygrać ,poniewaz moja szafa ubrań jest uboga,wszystko stare i znoszone a kolekcje już dawno zapomniane,chetnie odświerze garderbę nowa sukienką ,która mi się spodobała i na lato bedę sie nią zachwycała,piekne kolory i szyk u was jest dlatego chętnie skorzystam z propozycji aby ubodobać sie ,chcę zmienic moją garderobe jestem na wygraną gotowa.

Kiedyś za czasów gimnazjum chodziłam ubrana we wszystkich kolorach tęczy i mimo tego,że nie przynależałam do żadnej subkultury to i tak na ulicy byłam dość widoczna. Potem przyszedł czas liceum i studiów, praca, która wymagała odpowiedniego stroju i powiem szczerze, że wpadłam ze skrajności w skrajność. wszystko mam jakieś takie monotematyczne i nudne, ale kiedy tylko mierzę cos bardziej odważnego od razu nasuwa mi się myśl gdzie ja w tym pójdę. Może taki bon zmobilizowałby mnie żeby choć na chwilę zrezygnować z takiego sztywniactwa, które chyba w nadmiarze nie wpływa dobrze na żadną sferę życia.

Cheekybastards.pl to sklep pełen modowych inspiracji! Lubię wyglądać modnie i zakładać na siebie oryginalne ciuszki. Sklep ten to prawdziwa skarbnica wspaniałych, ciuszkowych perełek - ubrania jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne i przyciągające wzrok. Wśród ulicznego tłumu uwielbiam być inna niż wszyscy, wyróżniać się ubraniami i wzbudzać małą sensację. Zbliża się wiosna i marzy mi się wymiana zawartości szafy na coś, co pozwoli mi poczuć się eleganco i modnie. W Cheekybastards.pl jest mnóstwo ubrań, które idealnie pasują do mojej osobowości i moich wymagań.

Chcę otrzymać tą super nagrodę dlatego,że marzę o super ciuchach,o byciu modną.Chce wyglądać świetnie,atrakcyjnie i kobieco.Chcę po prostu wygrać konkurs i cieszyć się tymi zakupami.Fajnie jak by do mojej szafy wpadły jakieś nowe ciuszki. ;)

Najnowsze doniesienia naukowców z modnej formacji Cheekybastards potwierdziły, że na podstawie przeprowadzonych badań możliwe jest bezbłędne określenie, która użytkowniczka portalu Polki.pl powinna otrzymać wygraną w postaci bonu i dlaczego. Do badania niezwłocznie i ochoczo zgłosiła się użytkowniczka nadinka07. Jako powód zainteresowania konkursem wskazała przepiękną, romantyczną sukienkę. Zaobserwowano, że podczas prezentacji sukienki użytkowniczka nie potrafi zachować należytego spokoju, tzn. bardzo żywiołowo gestykuluje, raz po raz przeciągle wzdycha, wydaje dziwne okrzyki zachwytu a nawet całuje ekran monitora ze zdjęciem sukienki. Na podstawie danych pochodzących z ankiety ustalono, że użytkowniczka chciałaby wygrać bon, ponieważ cytuję: „Chcę wygrać bon, aby kupić sobie najbardziej zajehipersuperfantastyczną sukienkę na świecie". Na pytanie dlaczego to ona miałaby wygrać bon, odpowiedziała: „Ponieważ uznałam, że moja pupa ma już dosyć chłopskich, szerokich szortów i zasługuje na to, aby uwypuklić jej kształty czymś bardziej kobiecym". Dodatkowo na pytanie co się stanie, jeśli nie wygra bonu nadinka07 nie odpowiedziała nic, zrobiła za to efektowną podkówkę i pociągając nosem wybuchnęła rzewnym płaczem. Na szczęście uspokoiła się tuż po zobaczeniu po raz kolejny swojej wymarzonej sukienki i zjedzeniu całej tabliczki mlecznej czekolady. Podsumowując, badania wykazały ponad wszelką wątpliwość, że użytkowniczka nadinka07 po pierwsze: ciężko zachorowała z miłości do sukienki ze sklepu Cheekybastards i tylko wygranie bonu na kupno tej sukienki może ją uzdrowić. Po drugie: użytkowniczka zachowuje się jak prawdziwa Polka, która ze wszystkich sił pragnie osiągnąć swój cel i dlatego zasługuje na to, aby wynagrodzić jej upór i konsekwencję. Po trzecie i ostatnie: naukowcy doszli do oczywistego wniosku, że sukienka ze sklepu Cheekybastards ma miażdżącą przewagę nad chłopskimi szortami. nadinka07 ma rację: wygrany bon pomógłby podkreślić jej największy atut czyli kształtną pupcię.:D
W oficjalnie wydanym oświadczeniu naukowcy z modnej formacji Cheekybastards zastrzegli, aby nie podważać ich badań, gdyż powody dla których nadinka07 powinna wygrać bon zostały uznane za wystarczająco wiarygodne.:cool:

Bonik wygrać pragnę ja
Bo renament szafy da
Coś nowego upoluję
I już lepiej się poczuję
Na imprezę, czy na bal
W nowych ciuchach pójdę w dal
Pewność siebie to podstawa
Z nią i sukces i zabawa
A pewności doda mi
Ciuszek co wciąż mi się śni
Już impreza się szykuje
Bonik problem rozwiązuje
Problem krzyku i paniki
Kiedy nowej brak tuniki
Kiedy ubrać nie ma co
To najgorsze w życiu zło
A gdy bonik już wymienię
Problem w radość ja zamienię
Więc chcę bonik wygrać ja
Mnóstwo szczęścia on mi da!