Konkurs z okazji Dnia Matki – wygraj zegarek ZIBI

napisał/a: reni7 2007-06-03 21:33
napisal(a):

Przychodzi taki czas , że chwilami robi się nam smutno - w naszym sercu rodzi się pustka , która jest bardzo malutka, tycia-tyciusieńka. Na poczatku wystarczy bardzo niewiele , zeby jej się pozbyć czy zapełnić. Częstym rozwiązaniem jest mała czekoladka , piwo ,rozmowa z przyjacielem czy przyjaciółką, wypad za miasto... Jesteśmy wtedy bardzo szczęśliwi , cieszymy się . Smutek i brak niewiadomo czego znowu jednak powraca, dziura w sercu robi się coraz większa, potrzebujemy teraz dużo więcej wysiłku , żeby poczuć się szczęśliwymi ludźmi. Z małej czekoladki robi się czekolada, piwko rozszerza się na inne dostepne używki , z niewinnej rozmowy rodzi się seks. Udaje się nam być szczęśliwymi i często sobie wmawiamy, że nie ma większego szczęścia , że to jest TO , czego człowiek pragnie i do czego dąży.
W mroku, w małej kropelce deszczu , w zeschłym liściu spadającym nam pod nogi czai się ciągle ta sama, jakże znajoma pustka i ten ciągły niedosyt życia, życia tak szczęśliwego przecież. W naszych zakamarkach świadomości kołacze się jedna myśl, która ciągle powraca: czy to jest to? , czy tego pragnę? czy naprawde jestem szczęsliwa? Włączamy głośną muzykę, dyskutujemy o seksualnej wolności człowieka, a ten właściwy czas na poczęcie drugiego człowieka ciągle ucieka. Najczęściej nie jesteśmy tego świadomi , uzależnieni od zabijania pustki i gonienia za ulotnym szczęściem, odrzucamy skarb dany nam przez Boga. Odrzucamy to szczęście , które można dotknąć przytulić, pocałować, które nas kocha bezwarunkowo, dla którego to my jestesmy jedynymi "Bogami".
Jesli więc człowieku choć raz próbowałeś zapełnić taką pustke lub choć przez chwilę poczułeś niedosyt życia - wiedz , że czas na dziecko już nadszedł i tylko od Ciebie zależy czy uznasz go za najlepszy. POWODZENIA!
napisał/a: Iza32 2007-06-04 00:24
Kiedy czas na dziecko?
kiedy to na polach jeszcze leżał śnieg wielkimi płatami, mama moja zawsze przynosiła mi zwiastuny wiosny - wierzbowe bazie. Później bukieciki kwiatuszków podbiału i wonnych fiołków. Swoimi barwnymi opowiadaniami zachęcała do poznawania przyrody i podziwiania jej. Zbierała trawy i trawki, zioła a cały dom pięknie nimi pachniał. Uczyła pięknych wierszy, które do dziś błądzą w zakamarkach mojej pamięci..." nie będę cię rwała konwalijko biała, bobyś na mają próżność narzekała...", " niezapominajki to są kwiatki z bajki, gdy tak płynę łódką, szepczą mi cichutko, zachęcając skromnie nie zapomnij o mnie...". Uczyła podziwiać rośliny w przyjaznym świetle lata,a le i te więdnące w podmuchach jesieni. Przyroda to moje dzieciństwo i od najmłodszych lat narastało we mnie umiłowanie do niej. Myślami wracam do tamtych beztroskich i szalonych lat. Często przywołuję w swoich snach wspomnienia z dzieciństwa. Ciepło rodzinnego domu i atmosferę miłości w jakiej wzrastałam. Czy można cofnąć czas aby znowu być dzieckiem, biegać po trawie, ganiać motylki, zbierać biedronki ? Szkoda, że czasu cofnąć się nie da, można tylko we śnie lub na jawie przywoływać piękne obrazy z tych beztroskich lat. Dziękuję swoim ukochanym rodzicom, za te wspaniałe wspomnienia, bo kiedy je przywołuje kręci mi się w oku łza. Mam jedno życzenie choć już nic nie zmienię, bardzo pragnę cofnąć czas i dzieciństwo przeżyć jeszcze raz.
Najważniejsze to dorosnąć do macierzyństwa bo dziecko to jest obowiązek na całe życie. Powinniśmy być świadomi, że nie jest to zabawka, którą oddamy do sklepu jak nam się już znudzi.
Myślę, że czas na dziecko to trudne pytanie. Dla wielu ten czas nadejdzie dopiero, kiedy ułożą swoje życie zawodowe i osobiste. Kiedy miłość tak zapłonie między dwojga ludzmi a jej owocem będzie dziecko. A może, wtedy jest czas, kiedy zegar biologiczny przypomni nam, że bije a my tak mknąc do przodu w swojej codzienności, odkładamy macierzyństwo na dalszy plan. Ale tak sobie myślę, iż planowanie wszystkiego i dopięcie na ostatni guzik, nie zawsze może przynieść zamierzony efekt i kiedy już wszystko jest gotowe na przyjście dziecka, mieszkanie, samochód, dobra praca to, to macierzyństwo nie przychodzi. Najważniejsza jest miłość, szacunek dwojga ludzi, chęć bycia razem na dobre i złe, zaufanie, a razem wiele można osiągnąć, wspierając się wspólnie i nawet jeśli dzidziuś pojawi się tak nieoczekiwanie, wtedy kiedy jesteśmy w czasie budowania naszego gniazdka rodzinnego, to zmobilizuje nas do szybszego dotarcia do celu i spełnienia swoich marzeń, bo już mamy dla kogo żyć, ten mały człowieczek daje nam dodatkową energię na przyszłość i sprawia, że pomimo tej kszątaniny powszedniej ładujemy akumulatory, kiedy patrzymy na jego uśmiech, spojrzenie. Nie można chyba, dokładnie określić kiedy ma być ten czas na dziecko. Choć wielu z nas uważa pewnie, że jeśli się wszystko materialnie dziecku zapewni i stworzy finansowe zaplecze dla jego przyszłości to może wtedy już nadejść ten czas. Ale i tak bywa, że dziecko przychodzi na świat nie planowo, ale z miłości i w miłości rozkwita.
Choć pewnie dobrze jest, kiedy w pewnym stopniu uporamy się z szarą rzeczywistością, będziemy mieli pracę, która zapewni nam utrzymanie, jakiś dach nad głową i dojrzejemy do macierzyństwa a gorące uczucie miłości będzie ogrzewać nasze serca, to na co czekać,,,,,,,na dzidziusia. I pragnę wszystkim powiedzieć, jestem mamą dwójki małych smyków, że warto żyć dla tej pięknej chwili w której stajemy się matką, delektujmy się nią do końca życia i kochajmy, kochajmy, upajając się miłością.
napisał/a: andzia500 2007-06-07 00:54
Kiedy, moim zdaniem, nadchodzi czas na dziecko??

Kiedy widzimy kobiety z brzuchami, kiedy widzimy niemowlaki w wozkach, kiedy slyszymy placz i smiech dziecka, kiedy przechodzimy obok bawiacych sie dzieci, kiedy widzimy matke przytulajaca dziecko do piersi, kiedy widzimy rodziny z maluchami na spacerach, na wycieczkach, w dzieciecych knajpkach, to cos co nasze serce chce.
Kiedy odczuwamy pusto w domu, kiedy chcemy poczuc zapach noworotka, kiedy chcielibysmy uslyszec glos istotki, kiedy bysmy chcieli widziec siebie na palu zabaw, u lekarza, w szkole i byc na kazde zawolanie dziecka to jest TEN CZAS.
napisał/a: weronika1984 2007-06-07 10:49
Gdy czas zaczyna wolniej płynąć
gdy udaje się problemy codzienności ominąć
gdy milosc zapukala do naszych drzwi
gdy cudny dzieciaczek po nocach się sni
gdy czujemy sie gotowi na poświęcenie
gdy wpadniemy w milosci więzienie
gdy poczujemy ciezar odpowiedzialnosci
gdy udzwigniemy wizyty setek gosci
Kiedy zrozumiemy że jest ktoś jeszcze oprócz nas
wtedy jest najlepszy na dziecko czas
napisał/a: triada1301 2007-06-07 10:57
Nie złotej rady i nie ma najlepszego czasu poprostu, życzę każdej KOBIECIE NIEZALEŻNIE OD TEGO CZY NAJPIERW CHCE ZROBIĆ KARIERĘ, A PÓŹNIEJ ZAŁOŻYĆ RODZINĘ, CZY TEŻ ODWROTNIE ABY DOZNAŁA UCZUCIA PIĘKNA JAKIE NIESIE ZE SOBĄ BYCIE MATKĄ.
Ja zostałam mamą w wieku 24 lat i macierzyństwo jest dla mnie:

M - miłością i jej niewyczerpalnym źródłem
A - absolutnie najpiękniejszym doświadczeniem
C - cierpliwością, czułością i ciepłem
I - inteligentną ,intensywną miłością
E - egzaminem najtrudniejszym w życiu
R - radością bez końca
Z - zaufaniem, na które trzeba sobie zapracować
Y - niewYczerpalnym źródłem miłości i radości
Ń - spełnieniem pragnieŃ
S - szczęściem największym jakie mnie spotkało
T - troską przez całe życie
W - wyzwaniem, które podjełam
O - odpowiedzialnością za drugiego człowieka
Bo DZIECKO jest miłością, która stała się widzialna.
napisał/a: triada1301 2007-06-07 10:57
Nie ma jednej złotej rady i nie ma najlepszego czasu - poprostu, życzę każdej KOBIECIE NIEZALEŻNIE OD TEGO CZY NAJPIERW CHCE ZROBIĆ KARIERĘ, A PÓŹNIEJ ZAŁOŻYĆ RODZINĘ, CZY TEŻ ODWROTNIE ABY DOZNAŁA UCZUCIA PIĘKNA JAKIE NIESIE ZE SOBĄ BYCIE MATKĄ.
Ja zostałam mamą w wieku 24 lat i macierzyństwo jest dla mnie:

M - miłością i jej niewyczerpalnym źródłem
A - absolutnie najpiękniejszym doświadczeniem
C - cierpliwością, czułością i ciepłem
I - inteligentną ,intensywną miłością
E - egzaminem najtrudniejszym w życiu
R - radością bez końca
Z - zaufaniem, na które trzeba sobie zapracować
Y - niewYczerpalnym źródłem miłości i radości
Ń - spełnieniem pragnieŃ
S - szczęściem największym jakie mnie spotkało
T - troską przez całe życie
W - wyzwaniem, które podjełam
O - odpowiedzialnością za drugiego człowieka
Bo DZIECKO jest miłością, która stała się widzialna.
napisał/a: ewikewik 2007-06-07 13:39
Jest wtedy gdy kobieta dowiaduje się , że się ONO pojawi. Wcześniej można się zastanawiać, kalkulować, stawiać na karierę lub dorabianie się, kobieta może się nie czuc gotowa do roli matki, mnożyć wątpliwości i obawy. Ale kiedy ONO jest pod jej sercem - jej umysł i emocje mówią: TO JEST TEN CZAS! Najlepszy czas życia, metafizycznej bliskości, skupienia i eksplozji radości. Magiczny czas gdy kobieta staje się MATKĄ.
napisał/a: ami 2007-06-07 17:09
Nieważne W Jakim Wieku Kobieta Decyduje Się Na
Swojego Pierwszego Maluszka, Jednakże Nie Można
Zapominać że Jest To Decyzja Na Całe życie,
Ponieważ To Nie Jest Lalka, Którą Mogę Wyrzucić W
Kąt Kiedy Stanie Się Mało Interesująca, Ale żywa
Istota, Która Będzie Z Nami Całe Dnie I Noce.
Dlatego Też
Decydując Się Na Dziecko Należy Być Osobą
Odpowiedzialną, Ustatkowaną Materialnie Oraz
świadomą Swego Macierzyństwa, Aby Dziecko
Przychodząc Na Swiat Czuło, że Jest Kochane.
napisał/a: ami 2007-06-07 17:13
"Najlepszy wiek na urodzenie dziecka to 25 lat" - powtarzają lekarze. Kryteria późnego macierzyństwa zmieniają się.A ja uważam że cudowne jest macierzyństwo po 40 ce! Sto lat temu 40-letnie kobiety zazwyczaj były już babciami, ubierały się poważnie i zachowywały stosowną do swego wieku powagę. Dzisiejsze czterdziestolatki wcale nie czują się staro. Są aktywne, zadbane, wysportowane. Wiele z nich dopiero teraz, po osiągnięciu stabilizacji zawodowej i rodzinnej, decyduje się na pierwsze dziecko lub kolejne. Opieka nad małym dzieckiem burzy spokój i ustalony porządek, który panował w rodzinie. Czasem trudno jest się przestawić na nowy tryb życia, w którym wszystko kręci się wokół małego przybysza.
Pomimo to większość rodziców głęboko przeżywa radość rodzicielstwa. Małe dziecko często odmładza i nadaje życiu nowy sens. Dojrzali rodzice mają zazwyczaj więcej cierpliwości dla malucha oraz czasu i ochoty, by skupić się na dziecku. Plusami bycia mama po 40ce- jest to iż kobieta jest bardziej świadoma i stara się zapewnić dziecku jak najlepszy start (rzuca palenie, rezygnuje z alkoholu odpowiednio się odżywia, gimnastykuje, dużo czyta na ten temat, itp.)- stosuje się ściśle do zaleceń lekarza, regularnie bada się- dziecko odmładza fizycznie (hormony ciążowe wygładzają zmarszczki) i psychicznie (przypływ energii)- dziecko nadaje życiu nowy sens- jest bardziej cierpliwa, ma więcej czasu i ochoty, by skupić się na maluchu- już "wyszalała się" i wieczory spędzane w domu z dzieckiem nie przerażają- sama na siebie zarabia i nie jest zdana na pomoc bliskich
napisał/a: lidia3337 2007-06-07 18:47
Wedlug mnie najlepszym czasem na przyjscie dziecka jest wiek po 30-dzistce. Wowczas przyszli rodzice sa z odpowiednim wyksztalceniem,z wystarczajacym poczuciem obowiazku i odpowiedzialnosci tak za zgodne wspolzycie malzenskie(tworzac pelna rodzine)jak rowniez za swoja pocieche.Tak wlasnie postepuja Wlosi-najpierw zdobywaja wyksztalcenie,prace,dom i wreszcie zakladaja rodzine-dzieci sa szczesliwe i maja zagwarantowana dobra przyszlosc-podoba mi sie taki czas na przyjscie dziecka na swiat,sama jestem matka mam syna,ktorego urodzilam w wieku 21 lat z porazeniem mozgowym-przerwalam szkole,moje malzenstwo sie rozpadlo i wierzcie mi trzeba byc odpowiedzialnym w kazdym calu.Lidka
napisał/a: aha1111 2007-06-07 21:39
Kiedy zostać mamą?
Kochającą szczerze
to swoje maleństwo
ten 8 cud świata
co gdy patrzy na Ciebie
serce Twe roztapia...?
Zostać mamą trzeba
gdy tego pragniemy
gdy nasze serce
szepta nam co rano
że pragniesz jak nigdy
zostać w końcu mamą
gdy rano wstajesz
a wieczorem zasypiasz
Ty wiesz już
że co z tego życia
że nie ma obok Ciebie
tego Brzdąca Małego
co tyle radości i miłości
mógłby wprowadzić
do Twojego życia
i wtedy już wiesz
i wtedy to czujesz
że nadszedł ten dzień
że nadszedł ten czas
kiedy jesteś gotowa
zostać najlepszą
pod słońcem mamą..
napisał/a: asiah2 2007-06-08 06:54
Najlepszy czas na dziecko jest wtedy, kiedy oboje rodzice pragną z całego serca mięć swoją pocieche. Czas ten przychodz sam, każdy innaczej odczuwa swoje spełnienie. Współczesna rodzina pierwsze zajmuje robieniem się kariery, a później myśli o potomstwie. Rozumiem każda taką osobe, bo jak inaczej mozna zapewnic godny byt dla swojego dziecka bez pieniędzy i pomocy najbliższej rodziny. Dziecko to nie tylko przyjemności i szczeście, ale również obowiązki, obowiązki i jeszcze raz obowiązki które należy spełniąć bez względu na swoje humory. Uważam, ze do bycia dobrą matka trzeba dojrzeć. Nie można zostać nią za wcześnie, bo dziecko nie będzie tak kochane jak powinno. Sama jeszcze nie mam dziecka, ale oboje z partnerem kiedy rozmawiamy na ten temat czujemy to samo. Czujemy, że już czas by do nas malutki bobasek :) Najpiękniejsze jest fakt, że juz mamy przygotowane imiona dla chłopczyka i dziewczynki:Maja i Rafałek. Chciałabym zostać mamą i pragne tego z całego serca.