Marzenia

napisał/a: samsam 2007-01-30 00:00
angelaxxx napisal(a):jedynym problemem jest to ze wydaje mi sie ze on poprostu nie chce a mnie juz pomalu nudzi sie czekanie na wszystko

a rozmawiałaś z nim o tym???
napisał/a: angelaxxx 2007-01-30 00:02
oj wiele razy. i zawsze mowi ze kiedys to sie stanie za piec lat dziesiec ale ja nie chce tak dlugo czekac
napisał/a: samsam 2007-01-30 00:07
Różnica poglądów...
Aoe jeżelisię naprawdę kochacie, tompotraficie dojść do jakiegoś kompromisu. Jestem o tym przekonana.
napisał/a: ~gość 2007-01-30 08:40
Moje marzenia? Część już się spełniła..znalazłam swoją połóweczke kochaną, planujemy wspólne życie, mamy już wspólne mieszkanko...skończyłam studia, mam ciekawą pracę.. A to czego jeszcze chcę to stworzyć rodzinę, urodzić bez problemów zdrowe dziecko i kiedyś pomyśleć, że niczego w życiu nie zrobiłam źle i niczego nie żałuję.. No i żeby w służbie zdrowia się trochę poprawiło, żeby ludzie nie obrzucali nas takim błotem i nie wrzucali wszystkich do jednego worka, bo to też jest przykre.. To może nie marzenie..ale taka cicha nadzieja..
A najważniejsze to to, żeby starczyło mnie i moim najbliższym zdrowia na długie, długie lata...
napisał/a: Patka2 2007-01-30 08:47
A ja na dzień dzisijeszy marze o tym , żeby udało nam sie dostać kredyt i kupić mieszkanko. I żebyśmy stworzyli dla naszej córki dom. Chcemy być szczęśliwą kochającą sie rodzinką i mieszkać razem. Brakuje nam tylko tego mieszkanka.
Wiecei jaka Wika jest zadowolona gdy jesteśmy wszyscy razem.
Mówi mama kochaj tate. i sie przytula do Nas. Mówi całuijcie się.
Ale jak Tomek ma isc do domu to jest smutna, ona bardzo tego potrzebuje, Nas. A ja bede szczęśliwa wtedy, kiedy ona też bedzie szczęśliwa.
napisał/a: angelaxxx 2007-01-30 10:15
patka wszystko sie ulozy trzymam kciuki zebyscie dostali ten kredyt!

a co do innych marzen to tez chce skonczyc wreszcie szkole i isc na studia! dla kogos zrezygnowalam ze szkoly, miec malutkie mieszkanko i jak wroce to zaloze internet bo bez forum sie nie obejde
napisał/a: Małgosia23 2007-01-30 10:24
napisal(a):oj wiele razy. i zawsze mowi ze kiedys to sie stanie za piec lat dziesiec ale ja nie chce tak dlugo czekac

angelaxxx troszkę Cię pocieszę. Gdy 2-3 lata temu rozmawiałam na te tematy z moim Łukaszem to zachowywał sie dokładnie tak samo jak Twój Ukochany. Stwierdził, ze rodzinę założymy jak będziemy mieli 28, może 30 lat. Najwazniejsze sa teraz studia, później dobra praca...itd. Byłam załamana ...
Jednak z czasem Jego podejscie do życia zmieniło się. Nadal ważne są dla niego poprzednie plany, ale dołączyły tez nowe marzenia (myśle, że to dzieki mnie :) )
Już ponad rok jesteśmy po ślubie cywilnym, planujemy koscielny i razem marzymy o Dzidziusiu. Może o Bobasku to ja bardziej marzę, a Łukasz martwi sie o to, by zapewnić mu dobre warunki. Wciaż powtarza to, że wszystko po kolei. Ale ja go już rozumie. Mężczyźni nieco inaczej podchodzą do roli ojca. Najpierw muszą mieć 100 - procentową pewność, że utrzymają rodzinę, a dopiero później starają się o potomstwo.
Tak wiec potrzeba nam troszkę cierpliwosci i zrozumienia.

A moje marzenia to:
-stworzyć wspaniałą rodzinę
-w przyszłym roku urodzić pierwszego Bobaska :)
-chce wiecznie kochać i być kochaną
napisał/a: ~gość 2007-01-30 10:24
a ja marze i to bardzo by byc narzeczona zona matka chociaz jestem mloda i dla wiekszosci to pewnie dziwne...
pozatym chce znalezc mieszkanko i wyprowadzic sie
a juz napewno znalezc mezczyzne ktory pokocha mnie calym sercem na zawsze... bez zdrady i klamstw...
ale ostatnio nie wierze juz w marzenia
napisał/a: samsam 2007-01-30 11:17
Patka napisal(a):Mówi mama kochaj tate. i sie przytula do Nas. Mówi całuijcie się.

Jaka słodziutka jest Wika. Na pewno brakuje jej ojca. Ale już wkrótce będziecie szczęśliwą rodziną.
napisal(a):ale ostatnio nie wierze juz w marzenia

W marzenia należy mocno wierzyć, tylko wtedy się spełniają.
napisał/a: orka2 2007-01-30 11:49
A ja nie wiem w sumie o czym marze najbardziej :) dużo moich najskrytszych marzeń się spełniło gdy poznałam Girusia :D i w dodatku jestem zdrowa :D wiec chyba marze o tym żeby dalej byc zdrową :D zeby z Girkiem udało nam się po ślubie zamieszkac razem :D zebyśmy byli w stanie utrzymac nasze mieszkanko i dostać malego dzidziusia :D zebyśmy studia skonczyli i dostali taka prace która bedzie prynosila nam radości i pozwalała się nam roziwjać :D
gdy chodzi o daleką przyszlość chce domek :D cale zycie mieszkałam w domku i po prostu o nim marze :D chce dobrze wychowac dzieciaki na porządnych obywateli :D i przede wszytkim na łożu śmierci nie żałować niczego :D
napisał/a: Anetka1 2007-01-30 22:13
Madzia i Łukasz, wiara czyni cuda, więc proszę w swoje marzenia nie watpić !!!

A ja marzę o dużym domu, moim wysnionym Audi Q7 :) i słodkim - miłym życiu. Swoją wielka milość już znalazłam, rodzinką szczęśliwa będziemy już niedługo. Na zdrowie nie mamy większego wpływu...
napisał/a: ami1 2007-01-31 12:01
A moje marzenie podobnie jak Patki - mieć swoje mieszkanko.
Skończyć studia - och ile mniej stresów by było.
Być zawsze szczęśliwą i aby inni byli szczęśliwi będąc ze mną.