Noc sylwestrowa 2008/2009

napisał/a: iza19821 2007-01-03 12:04
A u mnie Sylwester minal bardzo dobrze....wszytskie plany sie po zmienialy na godzine przed impreza a wiec mianowicie,bylismy caly czas przekonani ...ze pojdziemy do szwagierki i zrobimy u niej malutka imprezke we 4 ...ale moj malzonek na godzine przed planowana decyzja wymyslil sobie ze to on by chcial zorganizowac impreze w domu....wiec jak podzwonilam po znajomych,ktorzy rowniez siedzieli w domu i zapytalam sie ich czy nie zechcieli by do nas wpasc....oczywiscie wszyscy sie zgodzili....i tak na szybko zorganizowalismy impreze u mnie w domu...kazdy przyniosl to co mial i bylo bardzo fajnie.....siedzielismy ,bawilismy sie i pilismy do 7 rano....a Nowy Rok caly dzien spalismy.
napisał/a: Anetka1 2007-01-03 17:10
U nas było cudownie...Do dzisiaj wszyscy przeżywają jaki wspaniały był ten wyjazd. Mogę śmiało powiedzieć że to najlepszy sylwester na jakim byłam...
napisał/a: ami1 2007-01-04 10:20
Sylwester wspaniały. Najlepsza impreza na jakiej byłam. Amsterdam cudowny. Choć jeszcze nie do końca doszłam do formy. Do Polski wróciliśmy wieczorem we wtorek, a do domu wczoraj. Trzeba w końcu się wyspać. Bo snu było nie wiele. Ale było cudownie - bawiłam się wspaniale. Oby kolejny Sylwester był taki .
napisał/a: iwa2 2007-01-04 17:45
my całą sobote spędziliśmy w Zakopanem. W dzień Sylwestra mieliśmy kulig z pochodniami a później grilla. Od 20 bawiliśmy się w wielkim namiocie pod Palenicą w Szczawnicy. Było świetnie, zabawa była przednia, troszke się zawiedliśmy na muzyce ale to tylko troszeczke :). Wspominać go będziemy często . Zdjęć mamy mnóstwo, które utrwaliły te cudowne chwile nie tylko dla nas ale i dla naszych bliskich znajomych.
napisał/a: Kaira86 2007-01-04 17:49
no my bez zadnych zmian,siedzielismy w domku maz przyszedl dopiero o 23.30 ale wazne ze zdazyl bawilismy sie do ok 3 a potem wypruci polozylismy sie spac heh nawet Paula spala slodko i pozwolila nam wie wybawic
napisał/a: Edek 2007-01-06 19:21
Mój Sylwester to nie zapomniana chwila Od 6 rano w pracy. Jazda bez trzymanki na wysokości regału z alkoholem. Matko kochana co się działo W pewnym momencie przestaliśmy wpuszczać ludzi do sklepu, bo miejsca nie było. Całe szczęście. że mamy super szefa i zamknął o 22, bo do domu nie miałabym czym wrócić. Nowy Rok przywitałam w piżamie Rano o 6 znowu powtórka w pracy. Do dzisiaj nie mogę dojść do siebie.
napisał/a: Belay 2007-01-06 22:05
Mój Sylwester był cudowny bo był takim poprawinowym Sylwestrem. Bawiliśmy się cudownie, z sukni byłam bardzo zadowolona, z towarzystwa i jedzenia także. Był to poza tym pierwszy Sylwester, który obchodziliśmy jako małżeństwo :)

Zaczął się od podarcia pięciu par rajstop ;) - myślałam, że nigdy się nie ubiorę, ale w końcu za radą taty ubrałam rajstopy z wesela z dziurą na prawym pośladku i świetnie się bawiłam ;) - życzę Wam i sobie tak wspaniałych Sylwestrów!
napisał/a: lolka8 2007-11-18 18:17
Ja niestety bede siedziała z meżem w domciu bo pracuje w sylwestra wiec nawet nie planujemy zadnego wyjazdu...no ale na pewno bedzie fajnie i romantycznie
napisał/a: Itzal 2007-11-18 19:09
Jaa nie wiem, moze brat sie zdecyduje przyleciec do nas, i jakas imprezka w domku....
napisał/a: ~gość 2007-11-18 19:50
hmm my jeszcze nie myśleliśmy o tym rok temu spędzaliśmy je w Kielcach tylko we dwoje i było bardzo miło a jeszcze wcześniej ze znajomymi mojego Miśka, też było fajnie więc ciężko nam będzie się zdecydować. W każdym bądź razie albo w Kielcach albo w StW.
napisał/a: ~gość 2007-11-19 11:17
ja nigdy nie bylam na zadnej imprezie oprocz rynku rok temu
w tym roku L chcial jakis bal ale nie wiem
jak narazie to sylwek u niego a potem wyjazd w gory. ale oczywiscie narazie nasz wymarzony to na stoku...
napisał/a: Sweet_Tea 2007-11-19 13:10
Witam,
Sylwestra mamy zamiar spędzić w Niemczech w Dusseldorfie na imprezie Sensation White :)
Obowiązkowy biały strój.
Wspaniałe uczucie powitać Nowy Rok wśród dźwięków Trance :)