Nosicie przy sobie jakiś gaz łzawiący, piprzowy itd?

vitani900
napisał/a: vitani900 2015-02-23 21:30
Ja się kiedyś zastanawiałam, ale ostatecznie nawet nie zakupiłam takich przedmiotów ;)
napisał/a: danusia40 2015-02-24 13:23
gaz łzawiący od miesiąca noszę tylu wariatów chodzi. Miesiąc temu podszedł do mnie chłopak z 15 lat chciał 10 zł na bułkę mowie zobaczę czy mam drobne a on mi portmonetkę wyrwał przecież nie pobiegnę akurat facet widział całe zdarzenie pobiegł za nim .zaczęłam dzwonić do banku o blokady kont a tu zwrot portmonetki chciałam dać mu 500 zł odmówił przyjęcia nagrody poradził mi kupno gazu.
napisał/a: mioskoska 2015-03-14 21:35
Kiedyś nie nosiłam w ogóle gazu łzawiącego ba nawet nie wiedziałam, co to jest. Do tąd aż mój chłopak kupił mi gaz i powiedział, co to jest jak tego uzywać. I raz już mi się przydał tak to mogło, by być ze mną ciężko...
napisał/a: aagatkaa 2015-04-02 12:12
i tak w porządku, że ci pomógł. w dzisiejszych czasach gaz pieprzowy to niezbędnik każdej kobiecej torebki.
napisał/a: czakie 2015-04-02 22:37
Nie noszę, ale myślę nad zakupem. Zawsze lepiej być przezornym.
sylwia-zet
napisał/a: sylwia-zet 2015-04-03 13:12
Mam zawsze przy sobie gaz, raz ktoś mi ukradł torebkę było to niemiłe doświadczenie i od tego dnia zawsze ze sobą go noszę.
napisał/a: anczekaa 2015-04-30 15:52
Sam fakt posiadania przy sobie jakiegoś narzędzia do samoobrony poprawia komfort psychiczny i wzmacnia poczucie bezpieczeństwa. Ja noszę przy sobie gaz pieprzowy (mały pojemnik - 50 ml). Tylko przy takich urządzeniach też trzeba zachować zimną krew, żeby nie zrobić sobie nimi krzywdy przez przypadek ;)
napisał/a: denka 2015-05-29 22:22
Nie. Bez przesady. To jakby kuszenie losu. Po prostu zachowywać się ostrożnie i będzie ok : )
napisał/a: danina 2015-06-04 23:53
Nie noszę, ale muszę kupić w najbliższym czasie, bo ostatnio zaczynają mi się dziwne rzeczy przytrafiać i nie ma co kusić losu, lepiej mieć coś przy sobie w razie w.
napisał/a: gagarowska 2015-06-17 10:00
No ja też miałam jakiś czasu temu nieprzyjemną sytuację w drodze do domu. Po tamtym incydencie pojawił się pomysł zakupu paralizatora, ale są one dosyć ciężkie - cięższe niż się spodziewałam. Zamiast paralizatora kupiłam niewielki pojemnik z gazem pieprzowym.
napisał/a: kozik262 2015-06-23 12:05
Myślę, że nieraz taki gaz może się przydać, szczególnie gdy musimy gdzieś wyjść wieczorem. Na pewno będziemy się czuć dużo bezpieczniej.
napisał/a: akatonka78 2015-06-23 12:22
Ja noszę, chłopak mi kupił. Bałabym się go użyć, ale sama świadomość, że mam go w torebce jest budująca...