Opryszczka

Wiem ja to jest xP Ale po 1 nie można panikować ... opryszczka to tylko infekcja i da sie to szybko zlikwidować ... ok "vascowir", "zowirax" ... jeśli to komuś szybko pomaga to dobrze to trzeba sie trzymać sprawdzonych maści!! mnie osobiście te wszystkie wymienione tu kremy i inne nic nie pomagają ... w aptece zapytałam o coś naprawdę silnego powiedziałam że może nawet śmierdzieć , boleć , piec ... wszystko aby tylko szybko to badziewie mi zeszło ... Pani magister powiedziała że ma coś co jest bardzo silne i bardzo dobre i że ani nie śmierdzi ani nie boli xD heh dała mi maść z antybiotykiem ... dostępna bez recepty za 6 zł ! " opryszczka || zajady " to nazwa i serio pomaga ... nawet jak ktoś się już nieźle załatwi tak jak ja :) że wyskakują 2 obok siebie... nigdy nie liczyłam tych pęcherzyków w środku bo to nie ma znaczenia czy jest ich 2 czy 5 bo w 1 fazie opryszczki może być ich 2 potem 4 a pod koniec jeśli stosowaliśmy mocny i dobry krem znikną wszystkie ... Krem jest duży więc opłaca sie go kupić ma działanie łagodzące i antywirusowe i co najważniejsze sprawia że po opryszczce nie ma śladu .. żadnych ran blizn i innych xD polecam !!!! Szybki i skuteczny produkt

Polecam Herpex - świetny preparat na tego typu dolegliwości. Można go kupić w aptece bez recepty. W moim przypadku działa bardzo skutecznie i w miarę szybko, notomiast później są strasznie przesuszone usta i warto wtedy zastosować jakąś dobrą oliwkę wygładzającą i odżywczą. Bardzo dobra jest Synesis
Polecam

tak sonol jest dobry, natomiast głównie działa chołodząco

ostatnio łykałam heviran, ale dość kłopotliwe jest branie go co 6 godzin, tak jak mi kazał lekarz - jeden zawsze przesypiałam, do akurat wypadły święta i nie musiałam wstawać o 7 rano ;)
jak na razie mam jakąś resztkę opryszczki, mam nadzieję, że już ostatniej!

tak sonol jest dobry, natomiast głównie działa chołodząco

marteczka napisal(a):

ostatnio łykałam heviran

jest super, moj menz jakos inaczej lyka, chyba co trzy godziny (jak juz oprycha sie pojawila). Heviran + masc ( abreva) opryszczki po 2 dniach nie ma sladu. jedyny minus, to, ze to lek na recepte :/ Nie zawsze jest "pod reka"
Teraz zrobilismy zapasy, chyba 5 opakowan w razie gdyby ;)

no mnie pewnie policzyli dawkowanie na wagę, bo to się tak dawkuje, że mi wystarczą 4 na dobę, co daje co 6h. ale co 3 to już w ogóle człowiek chyba nie śpi!

na razie sobie ode mnie to świństwo poszło, na szczęście, i mam nadzieję, że nie wróci! :)

hej dziewczyny !
też mam skaranie z tą okropną opryszką :// To już w sumie u mnie jak tradycja niestety niezbyt przyjemna. Wyskakuje mi właściwie tylko na ustach czasami nad ustami często jest tak że jak wylecze to za pare dni wyskakuje w innym miejscu;// I zauważyłam że też zależy od tego jakiego błyszczyka używam. niektórych poprostu nie moge bo mi to świnstwo od razu wyskakuje. Dziwne nie :P ? Kupiłam herpex niioo niby się zmniejszyło i te magiczne kuleczki też łykam i do tego B compositum ( panie w aptece poradziła) zmniejsza się :D ale hascovir w ogóle mi nie pomagał, zovirax na początku teraz już też nie. Jeszcze mam zamiar wypróbować sonol i heviran zobaczymy :)

Mnie w ciągu dwóch tygodni zaatakowała dwa razy, przy czym ten drugi raz wyskoczyła w 2 miejscach. Od kilku dni z nią walczę hascovirem...

Czytałam że powodem może być przeziębienie, osłabienie,stres... Ale właściwie skąd to paskudztwo się bierze i jak mu przeciwdziałać?

Ja też męczyłam się kiedyś z opryszczką . O matko ile ja przez nią wycierpiałam ile wstydu . Opryszka jest okropna beeeee. Na razie nie mialam opryszki , ale oczywiście ceną było przez pół roku branie tabletek , 2 razy dziennie , w sumie miesięcznie wyszło około 40 zł . Te wszystkie kremy owszem pomagają , ale ile trzeba czekać na efekty . Więc może lepiej pobrać te tabletki przez pół rok , a nie męczyć się co jakiś czas z opryszczką , która czasem przez 3 tygodnie nie chce zejśc .

maśc chlorchinaldinH ( na receptę(( ) skuteczny również na wiele innych problemów ze skórą, a także po ugryzieniu owadów. Dobre jest przykładanie soku cytryny jak tylko czujemy że coś nie tak

Anielica napisal(a):

Ale właściwie skąd to paskudztwo się bierze i jak mu przeciwdziałać?

Cierpię niestety na opryszczkę i dlatego dużo o niej czytałam Opryszczka jest chorobą powszechnie występującą o podłożu wirusowym, prawie ponad 80% ludzi na świecie jest jej nosicielami, a problem w tym,że gdy wirus pojawi się w organiźmie to juz pozostaje na zawsze :/ i czeka w uśpieniu na korzystny moment zeby znów zaatakować czyli kiedy jesteśmy przemęczeni, osłabieni, zestresowani, chorzy u mnie np bardzo często opryszcza występuje przy zmianie klimatu, nie jeżdzę wcale nad morze bo kilka wcześniejszych wyjazdów zakończyło się mega opryszczką i to nie taką krosteczką na ustach tylko zaatakowaniem całej wargi tak że dotykała aż do nosa koszmar boli nic do ust nie można wziąść i w dodatku bardzo szpeci. Nie ma chyba na to sposobu, ja jak tylko odczówam lekkie swędzenie odrazu przykładam zaparzoną torebkę herbaty, a jak zaatakuje bez ostrzeżeń to jedynie maści pomagają, próbowałam też tych reklamowanych plasterków i są dobre, ale do momentu pojawienia sie strupka, bo później przy zmianie plasterka zrywa się strupek i boli okropnie