Opryszczka

A ja właśnie walczę z zimnem :(
smarowałam jakąś maścią jak tylko poczułam że mnie kuje i swędzi pod nosem, ale i tak mi wywaliło ogromne zimno :(
teraz zrobił się już strupek i czekam aż zejdzie... szlag mnie trafia :(

malamii, bedę musiała spróbować z tym czosnkiem. Ja natomiast jak tylko poczuję że coś się ma na rzeczy to w to miejsce gdie odczówam pieczenie, swędzenie przykładam torebkę wcześniej zaparzonej herbaty i też pomaga. Ostanio zaatakowała nie opryszczka przez noc i nie zdążyłam jej wyprzedzić była co prawda mała, ale blizna mi została :( Zażywałam Heviran w końskiej dawce, smarowałam antyvirem i przyklejałam plasterki COMPEED

ja mam tak zawsze że mimo tego że smaruję zaraz w chwili odczucia lekkiego mrowienia to i tam opryszczka mnie atakuje w całości.. zawsze połowa dolnej wargi :(

mnie zawsze atakuje przy okresie i wtedy nie dość, że mam PMS to jeszcze opryszczka bez noża nie podchodzić ;)

:) oj to współczuje. choć mam nadzieję ze co miesiąc to nie borykasz się z tą paskudą :)

A mi 3 dni temu wyskoczyła wstałam rano i coś mnie swędzi patrze w lustro a tu taaaka bania na wardze Żadnych oznak wcześniej. Mąż mnie do pracy zawiózł, później wpadł z lekarstwami - heviran, rutinoscorbin i plasterki i tak na mnie patrzy i mówi ale masz wargę jak po botoksie jakimś Wstyd mi było w pracy, miałam wrażenie, że wszyscy na to patrzyli. To naprawdę utrudnia życie.

melka napisal(a):

:) oj to współczuje. choć mam nadzieję ze co miesiąc to nie borykasz się z tą paskudą :)

ja też współczuję

opryszczka fatalna sprawa. ja uzywalam na nia wielu rzeczy. takze antybiotyku kiedys bo sie strasznie roznioslo. a teraz tylko mi pomagaja te plasterki compeed. zawsze mam w torebce i jak cos sie zacyna robic tylko to zaraz naklejam. szybko schodzi, nie rosnie wielka i nie ma strupka.polecam.!

maślinka, ja też używam tych plasterków i sa świetne i niewidoczne. Wczoraj w pracy koleżanka zaczęła mnie pouczać, że powinnam smarować maścią ta opryszczkę, zeby się nie rozniosło no i zeby ją wyleczyć 3 razy jej powtarzałam, żee mam na niej plasterek. Aż w końcu podeszła do mnie z bliska się przyjrzeć. A mąz to nawet mnie teraz wcześniej nie było mowy, a teraz jak przyklejam ten plasterek mówi że jesteśmy zabezpieczeni
narazie z powodu tej paskudy - opryszczki nie pokaże swoich fotek w nowej fryzurze

hej słuchajcie a mnie chyba wyskoczyła opryszczka...nigdy wcześniej jej nie miałam a wczoraj swędziało strasznie dzić mam takiego...bąbla co mam robic to wygląda koszmarnie!!!

natula, pytasz co robić... czy to znaczy, że 13 stron z najróżniejszymi sposobami ci nie wystarcza?

napisal(a):

chyba wyskoczyła opryszczka.

To raczej na pewno masz opryszczkę

a ja użyłam maści Hascovir i polecam 1 dzień i ani śladu, tylko ja akurat użyłąm jej znacznie więcej niż na ultce było i teraz mam skórę troszke podrażnioną i mnie swędzi ale już lepsze to niz... ohyda