Porno

seru, no cos Ty, to bylo po prostu piekne...

Prawdopodobnie to najostrzejszy pornol hinduski, tak tam napisali... o boszszszsz!!! Brak mi slow... Jakby tak sie to odbywalo u wszystkich, to przyrost naturalny naprawde by ucierpial i to bardzo... Jejku, jejku, nie moge! oh, sorki, ale juz mi duzo lepiej
Moze do rana o tym zapomne, mam nadzieje

buchachacha to było genialne (-; w życiu się tak nie uśmiałam!

Monini zgadzam się z Tobą - gdyby tak się to odbywało to świat by prestał istnieć (-;

Czesc
Jestem tu nowa ale forum sledze juz od dawna
Ja mam problem i chce zebyscie powiedzieli co o tym sadzicie

Mieszkam z chlopakiem juz od ponad dwoch lat
Jestesmy zgrana para,wszystko jest dobrze,opiekuje sie mna i nie mamy jakis wiekszych problemow w lozku.Czesto to ja go namawiam, jestem atrakcyjna dziewczyna ale...

Kiedy tylko jest mozliwosc ze on jest sam w domu(np jak jestem w pracy) to wchodzi na strony porno,oglada mase filmow,sciaga je,nawet codziennie,jest to jak rutyna....Potem jak przychodze z pracy jest ok niby,chociaz jest zimniejszy,spokojniejszyi w ogole jakos tak dziwnie...ale jesli powiedzmy ja mam ochote na sex to nie ma mowy...nie jest zainteresowany kompletnie

Rozmawialam z nim kiedys zeby chociaz zmniejszyl ilosc bo chyba za duzo tego ze za kazdym razem na internecie jak jest nie musi tego sprawdzac
Kiedys znalazlam jego konto na portalu z randkami na sex ale sie nie przyznal....
Mowi ze mam nie przegladac jego internetu ze to jego sprawa ze nie zrozumiem mezczyzn

A mi poprostu sie przykro robi ze 2 godziny tylko jak mnie nie ma to spedza na patrzeniu na gole pupy i robieniu wiadomo czego
Jakbym mu nie wystarczala,jakby mu bylo ciagle malo,jakby chcial wszystkie tylko nie mnie
To jest notorycznie,zawsze jak on jest w domu a mnie nie ma to moge dac sobie reke uciac ze jest wlasnie na serwisie porno

Chociaz z drugiej strony czesto sie kochamy,wiem ze mnie kocha ze mu sie podobam wiem po niektorych szczerych rozmowach ze nie zamieni mnie na nikogo (jak narazie oczywiscie,az taka optymistka nie jestem)

No wiec prosze napiszcie czy na prawde ja przesadzam,ze nigdy nie zrozumiem mezczyzn?
Moze to nie z nim tylko ze mna cos nie tak ze nie umiem tego zaakaceptowac ze to normalne,ze mezczyzna wzrokowiec i jak wejdzie na jedna strone a tam link do rugiej to automatycznie kliknie itp?
I jesli to normalne to jak ja mam sobie to tlumaczyc zeby sie az tak tym nie przejmowac?

Pozdrawiam:)

Nie przesadzasz... wszystko z tobą w porządku. Bez porno można żyć i nic, a nic nie tracisz nie oglądając tego w takich ilościach. Tylko osoby już uzależnione traktują zaprzestania oglądania porno jako wyrzeczenie. Potem oczywiście lecą wszystkie te tłumaczenia... że to naturalne, że to tylko mężczyzna, że wzrokowiec i takie tam. Sprawa jest dość prosta. Jego hobby zaczyna coraz bardziej negatywnie wpływać na wasz związek. Jeśli przywiązanie do porno ważniejsze jest dla niego od przkrości, którą ci robi to o czym to świadczy? Albo o silnym uzależnieniu, albo o słabej miłości :).

Trochę to zaskakujące, że nie chce się kochać kiedy wracasz. Spodziewałbym się raczej, że rzuci się na ciebie po 2 godzinach z porno :). Widocznie rozładowuje swoje napięcie w inny sposób.

[ Dodano: 2008-12-04, 13:04 ]
dziekuje za odpowiedz,nie spodziawalam sie:)

Ja nie jestem zaskoczona ze nie ma ochoty sie kochac skoro pewnie robi to sam z soba...
On mowi ze w ogole to nie ma zwiazku :nasz zwiazek a te filmy
Ze kazdy facet tak ma
i ze albo to zaakceptuje bo i tak nie zrozumiem albo nie i sie rozstaniemy bo on chce byc z kims kto go akceptuje a nie na sile zmusza do bycia z nim...cos w tym stylu

wiesz jestem w stanie to zrozumiec ze ma problem
chce mu pomoc
ale nie wiem jak bo on nie widzi nic w tym zlego
a ja chce byc dla niego ta najpiekniejsza gdzie przy mnie moze sie wyladowac...no wiesz szcerze mowiac wolalabym zeby poczekal te dwie godziny na mnie i powiedzial ze chce sie kochac czy cos...nie mam nic przeciwko a nie oglada porno a potem mnie traktuje jako przyjaciolke...
Poprostu jesli ma potrzebe to od tego ja jestem,chce sie czuc potrzebna nawet w takich sprawach...
nie wiem co ja mam zrobic?

[ Dodano: 2008-12-04, 13:15 ]
aha
i faktycznie trudno odeprzec argument
"wolisz zebym chodzil gdzies i cie zdradzal?"
no nie....oczywiscie ze nie....

Powiedz mu, ze nie chcesz, żeby to robił, ze sprawia Ci to przykrość itd.
Ja niby się już pogodziłam, że taka jest natura facetów, ale też mi było ciężko. Porozmawialiśmy na ten temat i nie ma problemu.
Możesz zaproponować wspólne oglądanie jako urozmiacenie waszego seksu??

GoskaM, Nie odbieraj tego w ten sposób, że nie jesteś dla niego najpiękniejsza. On oglądając porno wcale cię z nikim nie porównuje. Oglądając porno nie ma też na myśli, żeby cię krzywdzić w jakiś sposób. On po prostu wtedy o tobie wcale nie myśli... chociaż nie wiem, czy to jest pocieszające.

Wiem, że chciałabyś mu pomóc, ale jak z każdym uzależnionym od czegokolwiek ważne jest, żeby on chciał. A on jak widać nie ma zamiaru zmieniać swoich przyzwyczajeń. Przecież alkoholik tez mógłby powiedzieć "nie akceptujesz mnie takiego jakim jestem"... co byś zrobiła?

Dla mnie nie ma nic niepokojącego w oglądaniu filmów, ale serwisy randkowe to już zupełnie inna sprawa. Ale zgadzam się z Sorrow, że tutaj widać objawy uzależnienia. Tym bardziej jest to niepokojące, że on zaczyna tworzyć swój świat. Może powinnaś zasięgnąć porady eksperta?

napisal(a):

Mam dwa pytania:

do facetów - czy często ogladacie filmy porno i czy to u Was normalne?


pozdrawiam wszystkich i czekam na odp ;)

Mam 33 lata i jestem ojcem 2 dzieci. Mysle, ze jesli Twoj chlopak oglada te filmy nalogowo z Tobą, czy bez Ciebie, to predzej, czy pozniej Cie zdradzi, albo po prostu nie dojrzal jeszcze emocjonalnie. To tak jakbys zwiazala sie z 13 - 14 latkiem, ktory "dostaje rumiencow" na widok malego kawalka golej, damskiej pupy przy trasie A4 z okna pedzacego auta. Pozdrawiam Cie serdecznie
PEESEL
PEESEL

• teraz_wies_21.jpg (0,2kB)
  www.peesel.pl

leszek2009 napisal(a):

Mysle, ze jesli Twoj chlopak oglada te filmy nalogowo z Tobą, czy bez Ciebie, to predzej, czy pozniej Cie zdradzi, albo po prostu nie dojrzal jeszcze emocjonalnie.

Moe zostan Leszku wrozbita, albo jasnowidzem? czy na prawde taka prosta jest zaleznosc w ogladaniu filmow i wcielaniu ich w rzeczywistosc? Czyli od ogladania kryminalow mozna stac sie zabojca? Ciekawa implikacja... Chlopak ow powinien sie leczyc z uzaleznienia, ot co.

nie wiem moze komus sie wyda to smieszne o co spytam , ale co tam zaryzykuje.

na poczatku naszego zwiazku moj facet mial na tapecie w komorce nasza fotke. takie piekne romantyczne zdjecie, wtulona parka, i w ogole cud miod. milo mi sie na sercu zrobilo jak to pierwszy raz zauwazylam , bo poczulam sie dla niego naprawde wazna, skoro za kazdym razem jak ma przed soba komorke widzi mnie, nas . znaczy ze mysli o mnie. prawda?

po jakims czasie na tapecie zauwazylam jakas rozneglizowana panne z kuszacym usmieszkiem nr 5 wypinajaca swoj tyleczek po photoshopie nad jakims motocyklem . nie spodobalo mi sie to . pytam co to ? on na to jak gdyby nigdy nic ze to tylko tapeta i o co w ogole robie afere.

w okresie swiat . widze na jego tapecie jakies dwie cycate blondi w seksownych wdziankach pan mikolajowych;/

ja juz nie wiem...czy jestem zbyt przewrazliwiona na tym punkcie? ale wkurza mnie to - najpierw ma na tapecie nasza swietna , usmiechnieta , romantyczna fotke a potem jakies gole cycate dupy;/ tak jakby to wyobrazenia o nich staly sie najwazniejsze;/
jakie jest Wasze zdanie na ten temat? czy to typowe myslenie kobiety czy jestem moze zbyt przewrazliwiona i sie"czepiam"? ..

Greentea: rozumiem ze moze Cie to draznic. Ale ilez mozna miec na tapiecie takie samo zdjecie? Pewnie przed Toba mial takie laski na komputarze od dawna.
Uwazam, ze po Twojej interwencji powinien je zmienic na cos innego, albo zrobicie sobie sexy sesje zdjeciowa i bedzie Ciebie mial na tapecie. Czy zastanawialas sie nad taka sesja kiedys? Mezczyzni to wzrokowcy...