Porno

napisał/a: ~gość 2009-01-13 08:22
Nie wydaje mi się aby od razu jakaś sesja była potrzebna... Zresztą ja nie pozwoliłabym mojemu chłopakowi na to, żeby miał moje jakieś roznegliżowane zdjęcie na tapecie. W końcu telefon ktoś inny może zawsze wziąść do ręki.

Porozmawaiaj z nim i powiedz, że sprawai Ci to przykrość. Przecież nie musi mieć ciągle tego samego waszego zdjęcia. Może mieć różne. Może mieć Ciebie samą. Możliwości jest dużo, nie muszą to być rozbierane fotki.
napisał/a: edytka97 2009-01-13 13:12
Obejrzałam te kilkanaście sekund hinduskiego "sexu" i szczerze.. nie wiedziałam czy mam płakać czy się śmiać :/ Biedny naród... wielkie wyrazy współczucia! :)
napisał/a: ~gość 2009-01-13 14:51
napisal(a):ja juz nie wiem...czy jestem zbyt przewrazliwiona na tym punkcie? ale wkurza mnie to - najpierw ma na tapecie nasza swietna , usmiechnieta , romantyczna fotke a potem jakies gole cycate dupy;/ tak jakby to wyobrazenia o nich staly sie najwazniejsze;/
jakie jest Wasze zdanie na ten temat? czy to typowe myslenie kobiety czy jestem moze zbyt przewrazliwiona i sie"czepiam"? ..


Powiem tak że nieraz faceci, mają takie tapety, lub obrazki w fonie żeby sie kumplom pochwalić, wiecie takie pokazy jakim on nie jest "samcem" i w ogóle, szpan
Jęsli chodzi czy się czepiasz to myślę że nie, jeśli ci to przeszkadza to powinien ja usunąć, w końcu to tylko tapeta a nie tatuaż, łatwo to zrobi
Ja tez nie chcialbym żeby moja dziewczyna miała tapetę z jakimś przystojniakiem, on pewnie tez nie może samo ustaw taką zobaczymy czy tez będzie zadowolony

Co do oglądania porno, przy oglądaniu takich typowych "mlaskaczy" mam odruch wymiotny, tym bardziej na zbliżeniach co innego filmy erotyczne z klasą np. playboya
napisał/a: sorrow 2009-01-19 08:56
Ot jakiś nowy artykulik się na Onecie pojawił rzucający trochę światło na ten temat jak to się może skończyć, na to jakie to jest wszystko bardzo zdrowe i naturalne dla wszystkich mężczyzn:
http://wiadomosci.onet.pl/1527694,2677,1,my_seksoholicy,kioskart.html
napisał/a: pharun 2013-04-21 16:00
Wybitnie zgadzam się z wypowiedzią Kolorowego!

Inny przykład - to że kobieta chce koniecznie iść na film gdzie gra Johnny Deep/Brad Pit/Richard Gear/itp to jest normalne bo przecież on jest taki przystojny i każda kobieta musi zobaczyć nowy film z nim, ale jak facet chce iść na nowy film z Megan Fox to już jest "głupi film z tą idiotką która ma duże cycki i tylko o to tobie chodzi!".

Myślę że określenie "kobieca hipokryzja" jest tutaj jak najbardziej na miejscu. A przyjmijmy do tego jeszcze sytuację ze facet ma fetysz który się nie podoba jego kobiecie - np lubi damskie stopy a jego dziewczyna tego fetyszu nie podziela - oprócz tego idealnie do siebie pasują i jest wszystko cudownie to co? Facet ma zapomnieć o tym co go kręci tylko dlatego że jego kobieta tego nie lubi? Przecież to że sobie poogląda nie wpływa na jakość waszego wspólnego życia - sama tak powiedziałaś. Jak długo nie robi to problemów tak długo problemu nie ma i to sama je sobie wymyślasz!
napisał/a: PPatka 2013-09-12 18:25
Na szczęście my z moją kobietą potrafimy się świetnie dogadać. Wiemy, że każdy z nas ma jakieś fantazje, potrzeby, słabości, ale czy to coś złego że ja sobie obejrzę jakiś film erotyczny sam bez niej, albo ona beze mnie ? Moi kumple to czasami nie mogą uwierzyć , że taka kobieta jak D. istnieje :)
napisał/a: ~gość 2013-09-13 11:56
Ja Ci wierze bo mam taką samą :). A robi Ci pokazy live ?
napisał/a: ktostaki 2013-10-15 21:17
Pornografia może być nieszkodliwą przyjemnością albo źródłem poważnych konfliktów w związku. Można jednak sprawić żeby powszechna dostępność materiałów erotycznych nie stanowiła zagrożenia dla związku. Jak?
[reklama usunięta]
napisał/a: karolka31 2013-10-29 22:26
Robb napisal(a):Na szczęście my z moją kobietą potrafimy się świetnie dogadać. Wiemy, że każdy z nas ma jakieś fantazje, potrzeby, słabości, ale czy to coś złego że ja sobie obejrzę jakiś film erotyczny sam bez niej, albo ona beze mnie ? Moi kumple to czasami nie mogą uwierzyć , że taka kobieta jak D. istnieje :)


Ja myślę podobnie jak ona :)
Naprawdę nie rusza mnie to, że mój facet coś tam sobie ogląda, szczególnie jeśli nie ma mnie przy nim przez dłuższy czas.