prezenty świąteczne

Escherichia napisal(a):

Ja od rodziców wiem co, bo sama sobie kupuję ;)
Od B. nie mam zielonego pojęcia :)

Ja od rodziców wiem, bo poprosiłam o konkretną rzecz, chyba że coś jeszcze dorzucą. Od rodzeństwa wiem mniej-więcej (bo wiem, co sprawdzali, czy mam, więc się domyślam na co wpadli), od teściów wiem, co dostanę, a od męża się domyślam w części

vanilla, itak mu coś dołóż do tej rakiety :) coś drobnego. Będzie mu miło;)

A nie ma ktoś na zbyciu felg do R4? Przydałyby mi się na prezent...

errr napisal(a):

vanilla, itak mu coś dołóż do tej rakiety coś drobnego. Będzie mu miło;)

wiem wiem, dołożę, ale taką pierdółkę wymyślić to dla mnie mniejszy problem, niż rdzeń prezentu :D Myślę, że może mu tego Sapkowskiego kupię i jakieś słodkości czy cuś :) On dla mnie ponoć prezent wymyślił, tylko musi po niego pojechać. Tak się zastanawiam co to może być, że nie u nas w mieście, może zestaw do czekoladowego fondue, bo myślałam o kupnie jak byliśmy w pijalni czekolady w Wiśle :) a może mnie czymś zaskoczy :D

ja już wiem, że mam pod choinkę bilety na Puchar Świata w Zakopanym:) a co kupię mojemu Miśkowi to jeszcze nie wiem, mogę na prezent poświęcić malutko kasy:/

errr napisal(a):

mogę na prezent poświęcić malutko kasy:/

a jaki masz limit?

A propos biletów, to marzy mi sie jechać na finał siatkówki do Spodka, ale nie wiem ile mogą bilety kosztować, a nie ma ich jeszcze w sprzedaży :)

max 50 zeta
ostatecznie mogę mu kupić jakąś motywacyjną książkę bo bardzo je lubi ale wolałabym coś innego.

vanilla napisal(a):

A propos biletów, to marzy mi sie jechać na finał siatkówki do Spodka, ale nie wiem ile mogą bilety kosztować, a nie ma ich jeszcze w sprzedaży

uuuuuuu kochana ;) Może coś mi się uda wykombinować :)

daffodil, tzn? Moze na pw pisz, bo sie offtop zrobi :P

vanilla napisal(a):

daffodil, tzn? Moze na pw pisz, bo sie offtop zrobi

jak mi się uda załatwić to Ci napiszę ;) Ale nie nastawiaj się ;)

Brzmi tajemniczo ale ok czekam cierpliwie :D