temat z innej beczki...:Wasza obrona lic/mgr :)
napisał/a:
StefaniaK
2011-10-28 11:19
ESCHERICHIA, miałam podobnie i również zaakceptowano bez problemów. Myślę, że co UCZELNIA/PROMOTOR to obyczaj.
Jedni mówią, że 60 stron to max, inni, że 90... Zależy od dziedziny, zagadnienia, etc...
Jedni mówią, że 60 stron to max, inni, że 90... Zależy od dziedziny, zagadnienia, etc...
napisał/a:
Escherichia1
2011-10-28 11:23
Pewnie, co promotor to inne wymagania :)
Moja promotorka jest dosc hmmm.. czepliwa.. kumpela juz 8 raz [od czerwca] drukuje jej calosc pracy bo ciagle wynajdywane sa jakies naprawde czepialskie bledy..
Mnie kobieta lubi, wiec moze sie obejdzie bez takich akcji ;)
Moja promotorka jest dosc hmmm.. czepliwa.. kumpela juz 8 raz [od czerwca] drukuje jej calosc pracy bo ciagle wynajdywane sa jakies naprawde czepialskie bledy..
Mnie kobieta lubi, wiec moze sie obejdzie bez takich akcji ;)
napisał/a:
kwiatlotosu2
2011-10-29 10:18
No właśnie nie wiem
Wiem tak mniej więcej. Najbardziej odpowiedni wydaje mi się propozycja Bakterii, tylko, że rozdział praktyczny musimy postarać się połączyć z metodologicznym (żeby był to jeden, a nie dwa rozdziały)
Co do metod, to jeszcze nie wiem, bo pierwszy raz piszę pracę badawczą (wcześniej miałam czysto teoretyczną) i zupełnie nie wiem jak się za te badania zabrać
napisał/a:
~gość
2011-10-29 10:49
Escherichia, mała_czarna nie powinno być Metodyczne podstawy? metodologia to jest nauka o metodach ;) czyli nie piszesz o swoich metodach tylko o wszystkich jakie tyczą się danego zagadnienia. A w metodyce opisujesz wykorzystane przez Ciebie metody, które pozwoliły Ci rozwiązać dany problem.
Metodologia badań własnych - aż samo z siebie się wyklucza
METODYKA «zbiór zasad dotyczących sposobów wykonywania jakiejś pracy lub trybu postępowania prowadzącego do określonego celu».
METODOLOGIA «naukę o metodach badań naukowych i o sposobach przeprowadzania analiz oraz oceniania wartości poznawczej poszczególnych dyscyplin naukowych». Tu chyba mowa o ogólnej metodologii nauk, a może też być szczegółowa, np. metodologia nauk literackich.
Poczytajcie o metodzie, metodologi i metodyce ;) http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=7632 i pogadajcie z promotorami. U nas zwracali na to uwagę zawsze. Nikt Was nie poprawił? Macie pisać o wszystkich znanych Wam metodach na rozwiązanie danego problemu? czy tylko o tych co użyłyście?
fjaril, a co studiujesz/ jaki masz temat? ciężko mi coś napisać jak nawet nie wiem o jakim zagadnieniu ;)
w sumie możesz zrobić to tak i np w 5 przed ostatnim rozdziale:
5. Ogólna nazwa tego rozdziału.
5.1 Metodyczne podstawy pracy czy coś w tym stylu.
5.1.1. Przedmiot i cel badań
5.1 2. Opis zastosowanej metody
5.1.3. Opis badanej grupy
5.1.4. Przebieg badań
5.2 i tutaj dajesz ten praktyczny i też wypisujesz podrozdziały
5.2.1 da da
5.2.2 da da
5.2.3 da da
6. Wnioski bal bla bla.
7. Zakończenie
dalej bibliografia, spis tabel, spis zdjęć, wykresów itp.
Metodologia badań własnych - aż samo z siebie się wyklucza
METODYKA «zbiór zasad dotyczących sposobów wykonywania jakiejś pracy lub trybu postępowania prowadzącego do określonego celu».
METODOLOGIA «naukę o metodach badań naukowych i o sposobach przeprowadzania analiz oraz oceniania wartości poznawczej poszczególnych dyscyplin naukowych». Tu chyba mowa o ogólnej metodologii nauk, a może też być szczegółowa, np. metodologia nauk literackich.
Poczytajcie o metodzie, metodologi i metodyce ;) http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=7632 i pogadajcie z promotorami. U nas zwracali na to uwagę zawsze. Nikt Was nie poprawił? Macie pisać o wszystkich znanych Wam metodach na rozwiązanie danego problemu? czy tylko o tych co użyłyście?
fjaril, a co studiujesz/ jaki masz temat? ciężko mi coś napisać jak nawet nie wiem o jakim zagadnieniu ;)
w sumie możesz zrobić to tak i np w 5 przed ostatnim rozdziale:
5. Ogólna nazwa tego rozdziału.
5.1 Metodyczne podstawy pracy czy coś w tym stylu.
5.1.1. Przedmiot i cel badań
5.1 2. Opis zastosowanej metody
5.1.3. Opis badanej grupy
5.1.4. Przebieg badań
5.2 i tutaj dajesz ten praktyczny i też wypisujesz podrozdziały
5.2.1 da da
5.2.2 da da
5.2.3 da da
6. Wnioski bal bla bla.
7. Zakończenie
dalej bibliografia, spis tabel, spis zdjęć, wykresów itp.
napisał/a:
kwiatlotosu2
2011-10-29 11:54
na PW
O to jest jakaś myśl Dzięki
napisał/a:
~gość
2011-11-01 09:52
proszę :) mam nadzieję że coś ruszyło. Co do metod to trzeba będzie posiedzieć na literaturą, znaleźć jakieś, nauczyć się ich i wykorzystać :) wiem z doświadczenia, że w ciul roboty z tym :/ zawsze tego typu prace są cięższe od teoretycznych gdzie spisujesz tylko z książek.
napisał/a:
kwiatlotosu2
2011-11-01 16:52
Nic Okropnie mi się nie chce siadać do tej pracy
O matko
napisał/a:
repcak1
2011-11-18 16:10
To moze ja się dołączę do dyskusji ;)
Własnie piszę mgr. Najwięcej czasu spędziłem do tej pory nad tłumaczeniem literatury, bo najwiecej fachowej literatury dla mnie było w artykułach naukowych po angielsku no, ale już to przebrnąłem. 1 rozdział mam już prawie skończony, zabieram się teraz za pisanie 2 rozdziału, bo nie mam weny (choć wiem co mam pisać i materiały też mam) na dokończenie pierwszego.
A co do badań - ja tam nie narzekam na to, ze mam pracę badawczą, a wręcz się cieszę. Jakbym miał stworzyć te kilkadziesiąt stron pracy odtwórczej, to chybabym umarł z nudów. A że ze statystyką nie mam problemów, to lubię później te wyniki analizować, przeliczać i opisywać :)
No i muszę się wziać i zrobić te badania. I tu mam zagwozdkę. Niby nie potrzebuję dużo osób, ale mojej ankiety nie da się wypełnić elektronicznie. Tzn dokładnie 1 z 5 stron się nie da. Więc nie mogę tego wrzucić do neta, a to mi znacznie komplikuje możliwosć dotarcia do ludzi (jako, ze na uczelni się prawie w ogóle nie pojawiam, bo nie mam czasu).
Może ktoś z was chciałby wypełnić ankietę? Jednak potrzebna do tego jest drukarka i skaner, bo przynajmniej pierwszą stronę trzeba wydrukować, wypełnić i zeskanować. No i jest ograniczenie wiekowe, potrzebuję osoby urodzone pomiędzy 1980 a 1995 rokiem :) Jakby co, to wyślijcie mi PW z adresem mailowym, cobym mógł przysłać ankietę :)
Własnie piszę mgr. Najwięcej czasu spędziłem do tej pory nad tłumaczeniem literatury, bo najwiecej fachowej literatury dla mnie było w artykułach naukowych po angielsku no, ale już to przebrnąłem. 1 rozdział mam już prawie skończony, zabieram się teraz za pisanie 2 rozdziału, bo nie mam weny (choć wiem co mam pisać i materiały też mam) na dokończenie pierwszego.
A co do badań - ja tam nie narzekam na to, ze mam pracę badawczą, a wręcz się cieszę. Jakbym miał stworzyć te kilkadziesiąt stron pracy odtwórczej, to chybabym umarł z nudów. A że ze statystyką nie mam problemów, to lubię później te wyniki analizować, przeliczać i opisywać :)
No i muszę się wziać i zrobić te badania. I tu mam zagwozdkę. Niby nie potrzebuję dużo osób, ale mojej ankiety nie da się wypełnić elektronicznie. Tzn dokładnie 1 z 5 stron się nie da. Więc nie mogę tego wrzucić do neta, a to mi znacznie komplikuje możliwosć dotarcia do ludzi (jako, ze na uczelni się prawie w ogóle nie pojawiam, bo nie mam czasu).
Może ktoś z was chciałby wypełnić ankietę? Jednak potrzebna do tego jest drukarka i skaner, bo przynajmniej pierwszą stronę trzeba wydrukować, wypełnić i zeskanować. No i jest ograniczenie wiekowe, potrzebuję osoby urodzone pomiędzy 1980 a 1995 rokiem :) Jakby co, to wyślijcie mi PW z adresem mailowym, cobym mógł przysłać ankietę :)
napisał/a:
~gość
2011-11-18 17:08
u mnie Ci co mieli ankiety( w tym ja) nie mogliśmy robić elektronicznej - trzeba było jechać w konkretne miejsce i szukać chętnych. Więc źle nie masz bo tylko ograniczenie wiekowe. Nie lepiej np. przejść się na jakieś uczelnię( jeżeli musi być to różna grupa to można iść do jakiegoś zakładu, szkoły, przychodni itp. i rozdać ankietę?) Ot kilka minut roboty. A na wykładzie jest trochę ludu. Będzie szybciej niż tego tupu szukanie na forach...
napisał/a:
repcak1
2011-11-18 17:44
Isabel, No niestety w moim przypadku, kiedy pracuję na cały etat a w domu mam żonę, która za kilka dni będzie rodzić, to czas by musiał być z gumy, zebym dał radę jeszcze gdzieś się z tą ankietą rozbijać. Dodatkowo w przypadku mojej ankiety, to to nie jest takie tam kilka minut, ponieważ jest tam pewne "zadanie" do wykonania, wiec na spokojnie potrzeba ok 15 minut pewnie by ją wypełnić, czasem może i więcej. Dlatego rozdanie ankiety nawet np. podczas przerwy między zajęciami nie równałoy się z jej wypełnieniem.
napisał/a:
~gość
2011-11-18 18:23
repcak, to tym bardziej bym poszła na uczelnię i machnęła (ile potrzebujesz? 200ankiet?) na 3-4 wykładach. Ja zrobiłam tak że jednym rozdałam, polazłam do sali obok rozdałam kolejną, później na piętro i sobie zaglądałam do nich w razie jakby mieli pytania. Przed rozdaniem opowiedziałam co to za ankieta, po co, na co bla bla ;) i po godzinie byłam w domu.
Na weekendach pracujesz? Przecież są zaoczni skoro dziecko w drodze bym to już teraz zrobiła, bo później musisz żonie pomagać. Jeszcze więcej będziesz mieć na głowie. Teraz takie proszenie tylko Ci wydłuży czas (chyba że dopiero za rok masz oddać w czerwcu/lipcu) i nie będzie później czasu na ewentualne poprawki ( zawsze wychodzą jakieś nieważne ankiety - nie doczytasz się, ktoś był na tyle tępy że zostawił pytania albo źle zrozumiał, mi np zostawili nr tel do siebie ).
Na weekendach pracujesz? Przecież są zaoczni skoro dziecko w drodze bym to już teraz zrobiła, bo później musisz żonie pomagać. Jeszcze więcej będziesz mieć na głowie. Teraz takie proszenie tylko Ci wydłuży czas (chyba że dopiero za rok masz oddać w czerwcu/lipcu) i nie będzie później czasu na ewentualne poprawki ( zawsze wychodzą jakieś nieważne ankiety - nie doczytasz się, ktoś był na tyle tępy że zostawił pytania albo źle zrozumiał, mi np zostawili nr tel do siebie ).
napisał/a:
repcak1
2011-11-18 18:41
z luzem mniej inaczej bym, się zakopał w analizie przez to "zadanie" do wykonania. Zresztą jest to przeniesienie na polskie realia badania wykonanego kilka lat temu w hongkongu - a tam uczestniczyło w nim 48 osób ;)
hmm... ostatnim razem miałem czas by pójśc na uczelnię... na początku października :P moze spróbuję sie umówić z jednym wykłądowcą, żebym może wszedł do niego na zajęcia
pracuje i w tygodniu i weekendami, zależy jaka zmiana i placówka, od zmiany tez zależą godziny pracy, które są w przedziale 8 - 22 przez cały tydzień
obrone mam na początku czerwca, ale w mojej sytuacji chcę mieć jak najszybciej spokój z mgr ;)