Weź udział w konkursie i wygraj super figurę bez wyrzeczeń!

zdrowe nie za chude i z uśmiechem

Idealne kobiece ciało wygląda tak, jakie aktualne są kanony piękna,
Jak sobie sama kobieta, odpowiednią dietą na nie zapracowała.
Ile wysiłku włożyła w aktywność fizyczną.
Jakich kosmetyków użyła i czym je odżywiając nawilżyła.
Akceptacja psychiczna swojego ciała jest dla każdej kobiety
innym ideałem kobiecego ciała.

Idealne kobiece ciało to:
- ciało, które wie, co to ćwiczenia, czyli ciało wysportowane
- ciało bez krost
- ciało bez cellulitu
- ciało gładkie, czyli ciało, które wie, co to balsam czy olejek do ciała ;)
- i ostatnie, ale najważniejsze, czyli ciało zadbane.

Idealne kobiece ciało to takie, w którym poziome fałdki nie skrywają we wnętrzu pępka. To również ciało, w którym potężne uda (którymi można miażdżyć betonowe orzechy) nie rozrywają swoją wielkością rajtek, gdy właścicielka schyla się po batonik. To także ciało, które można spokojnie schować w szafie bez dopychania łopatą gdy żona niespodziewanie wraca z pracy wcześniej. Na koniec, ale nie mniej ważne, idealne ciało jest przyjemne w dotyku i zadbane, takie, w którym nie trzeba między włosami na rękach szukać zegarka, który się zsunął a dłońmi szlifować stołu jak papierem ściernym przed lakierowaniem. Idealne ciało, to kobiece ciało, drobne, delikatne i ... no właśnie "kobiece".

Każda kobieta ma inne ciało, inne kształty i upodobania. Spotykamy panie o krągłych kształtach, o wyrazistych mięśniach a także kobiety, które dały się pociągnąć przesadnie modzie na odchudzanie. Każdej kobiecie podoba się coś innego i dąży ona do swojego ideału.
Ja też mam swój ideał. Moim zdaniem idealne kobiece ciało powinno być zgrabne, wysportowane - ale nie przesadnie - po prostu fit. Uważam, że kobieta powinna mieć też trochę ciałka za, do którego może przytulić się mężczyzna, a nie być wychudzona tak, że widać kości. Jednak sam wygląd nie jest najważniejszy. Idealne kobiece ciało moim zdaniem to też takie, które jest zadbane. Powinno ono być odpowiednio pielęgnowane, nie tylko za pomocą kosmetyków, ale także przy zastosowaniu odpowiedniej diety, która pozytywnie wpływa na skórę, włosy, paznokcie.
Według mnie każda kobieta jest piękna, niektóre panie są tylko nie zadbane. Pora więc zabrać się za swoje ciało i to zmienić. Należy zacząć od pozytywnego myślenia i pokochania swojego ciała takiego jakie jest. Dopiero później można pracować nad idealnym kobiecym ciałem.
Kwintesencją wypowiedzi, a także tematu idealnego kobiecego ciała powinien być cytat znaleziony przeze mnie w Internecie: „- Jesteś taka piękna ... Piękna ciałem i duchem . Gdybym oślepł nadal nie mógłbym oderwać od Ciebie wzroku .” :)

Idealne ciało... Chyba nie ma jednego uniwersalnego kanonu idealnego ciała. Sa ciała wymarzone, wytęsknione, pożądane i ile osób tyle idealnych tych ciał. Moje idealne ciało to ciało zadbane, lekko umięśnione, szczupłe. Walczę o takie i mimo, że przeszłam już długą drogę, bo pozbyłam się 20 kilo, osiągnęłam wagę sprzed dwoch ciąż, to nadal nie widzę mojego ideału. I pewnie nigdy nie zobaczę. Bo nie umiem spojrzeć na siebie przychylnie, nie umiem sobie pogratulować, przyznać, że odwaliłam kawał dobrej roboty. Widze za to ile jeszcze przede mną. Nawet to, że osiągnęłam zamierzony cel mnie nie podnosi na duchu. Widze siebie w nie fajnym ciele. Pewnie to kwestia mojej psychiki, grubasa w szczupłym ciele. Ideał... ciało + odpowiednie myslenie. To jest mój ideał.

Wspaniałe, gładkie, wysportowane, powód "achów" kobiet i mężczyzn. Tak właśnie powinno przedstawiać się idealne kobiece ciało. To mieszanina wytrwałości, sumienności i samodyscypliny, które to w doskonały sposób sprawiają, że kobieta ma idealne ciało.I chociaż każda z nas marzy, aby mieć takie ciałko, to nie każdej to się udaję. Zawsze brakuje tego czegoś, albo jesteśmy za leniwe, albo brakuje nam czasu lub profesjonalnego podejścia do celu. Jednak silna wola i odpowiednie podejście z podpowiedziami specjalistów może sprawić, że każda z nas poczuję iż osiągnęła idealnie , piękne ciało.

Idealne kobiece ciało to to które będę mieć po 8 tygodniach z książką ""Super figura. Kompletny trening modelujący ciało" :) A co lepsze 8 tygodni to tyle ile zostało do końca roku, czy można sobie zrobić lepszy prezent na Nowy Rok? :)

[CENTER]Brak jest jednego ideału kobiecego ciała, gusta są przecież różne. Mimo dzisiejszego pędu ku chudej aczkolwiek wysportowanej sylwetce nie wszystkim ona się podoba. Zazwyczaj jest tak ,że kobiety poddają się drakońskim dietą, wylewają siódme poty na siłowni po to tylko, żeby upodobnić się do gwiazd z pierwszych stron. Paradoksalnie większość mężczyzn woli jednak, aby kobieta miała więcej ciałka. Nie mówimy tutaj o otyłości, ale o kilku dodatkowych kilogramach w odpowiednich miejscach. Nie pociąga ich wychudzone ciało z wyrzeźbionym bardzo męskim "kaloryferem". Zresztą ideał kobiecego ciała zmieniał się na przestrzeni czasu. Słynne rubensowskie kształty, które kiedyś były ideałem teraz spotkałyby się z falą krytyki, a w innych kulturach nasze wychudzone Top Modelki zostałyby wyśmiane przez zalotników z powodu ich mało płodnego wyglądu. Podsumowując to wszystko dochodzimy do wniosku że jednego ideału kobiecego ciała brak, ponieważ zmienia się on z biegiem lat.[/CENTER]

Idealne kobiece ciało, to ciało, które podoba się kobiecie, która cieszy się z jego wyglądu, jego zalet. Idealne ciało to lekkość, delikatność i gładkość, to właściwa pielęgnacja i troska. Ciało jest idealne, gdy o nie walczymy, gdy je kreujemy i stosujemy kosmetyki, które zniwelują jego mankamenty. Idealne ciało to niekiedy wyrzeczenia, ale również ciągła walka z własnymi słabościmi. Będzie doskonałe wtedy, gdy będziemy się uśmiechać na jego widok :)

Idealne kobiece ciało, to takie, które daleko odbiega od tych kobiecych ciał oglądanych w reklamach telewizyjnych, w reklamach prasowych, w internecie, na wybiegach. Uważam, że tam prezentowane ciała nie są dziełem natury, tylko wybitnych umiejętności grafików komputerowych. Co do paryskich i mediolańskich wybiegów, to ciężko mówić o idealnym, kobiecym ciele, jeżeli modelki jedną nogą przekroczyły już granice anoreksji. To nie są kobiece ciała, tylko idealne wieszaki na ubrania. Moim zdaniem idealne kobiece ciało, to takie, które ma co nieco tu i ówdzie :) To ciało zadbane i noszące ślady aktywności fizycznej. Nie mówię tutaj o figurze osy, ale jeśli kobieta pływa, biega, czy chociaż czasem się pogimnastykuje to jej ciało jest po prostu jędrne i ładnie umięśnione. I to jest idealne ciało kobiece... Z drugiej strony, co moją powiedzieć kobiety, które zostały matkami? Tak jak ja w krótkim okresie czasu urodziłam dwoje dzieci? Przecież ich ciała też są idealne, na miarę tego, że zostały matkami i ofiarowały najpiękniejszą rzecz na świecie - nowe życie. Takie ciała z czasem odzyskują jędrność, czemu trzeba oczywiście pomóc, ale jeśli nawet mają rozstępy gdzie nie gdzie to i tak są to ciała idealne, ciała matek. Reasumując idealnym ciałem kobiety jest ciało w którym ona sama czuje się dobrze i komfortowo...

Idealne kobiece ciało powinno być proporcjonalne, naturalne, wyglądać zdrowo i młodo a przede wszystkim powinno być akceptowane i kochane przez jego właścicielkę.