Wygraj kosmetyki Gehwol i zorganizuj swoim stopom domowe SPA!

Mój ulubiony, domowy zabieg SPA dla stóp to peeling połączony z zabiegiem relaksującym. Świetnie nadaje się do tego cynamon. Mieszam łyżkę brązowego cukru z cynamonem, potem łączę z 2 łyżkami gęstego miodu i wszystko razem mieszam ze sobą. Nakładam peeling na wymoczone stopy, po czym masuję je okrężnymi ruchami, następnie na przemian uciskam, głaszczę i delikatnie szczypię skórę stóp. Na koniec zabiegu wmasowuję natłuszczający i nawilżający krem do stóp. Mój domowy cynamonowy preparat złuszcza i zmiękcza naskórek, a przy tym działa na stopy odprężająco i idealnie je wygładzi. Wielką zaletą jest też mały koszt i niewielki wysiłek, a woń cynamonu doskonale relaksuje.

Czy stopy są ważne?
W końcu jakby na to nie patrząc - stopy to nasza podpora, opoka. Nie ma nic gorszego aniżeli zaniedbane stopy - pięty, podbicia i paznokcie to newralgiczne obszary - nierzadko traktowane są po macoszemu, bowiem kto ma czas na takie szczegółowe zabawy? I to kiedy jest zimno i nie można ubrać przewiewnych odkrytych butów? Ja jestem innego zdania - czuje się doskonale mając różowe i mięciutkie podeszwy stóp, brak odcisków i elegancki i prosty french (lub krwistoczerwony odcień lakieru, w zależności od nastroju). Cóż, wbrew pozorom potraktowanie stópek tarką, polerką, pilniczkiem, odżywką, lakierem oraz oliwką do masażu to czasochłonna i pracochlonna sprawa. Ileż z tym machania, schylania, sapania, bolących kończyn. No ale gdbyby ktoś podarowałby mi teraz ekstra godzinkę w spokojnej, absolutnie relaksującej atmosferze... Myślę, że dałabym radę takim prostym zabiegom! To absolutne minimum! Jednak moim sekretem, który tu i teraz Wam zdradzę jest coś innego. Na 10 minut nałożyłabym na stopy marokańską glinkę Ghassoul (jej głowne zastosowanie jest do... twarzy, ale do stóp nadaje się rownież, zaskakujące, wiem!). Jest to proszek zmieszany z wodą, tworzący gęstą maseczkę. Idealnie zmiękcza i sprawia, że skóra na stopach jest jaśniejsza, bardziej różowa i zdrowa. Odżywiona i silna. Ale też gładka jak pupa niemowlaka!

Mój ulubiony domowy zabieg Spa jest szybki w przygotowaniu, prosty w wykonaniu, bardzo przyjemny dla moich stóp oraz skuteczny. Otóż dwa razy w tygodniu przygotowuje moim stopom specjalną kąpiel. Do miski wsypuję garść zwykłej soli kuchennej, wlewam mocno ciepłą wodę oraz dolewam kilka kropli aromatycznego imbirowego olejku. Sól kuchenna i ciepła woda doskonale rozgrzewają moje stopy, a olejek imbirowy otula je delikatną nawilżającą powłoką. W czasie kiedy moje stopy zażywają relaksującej kąpieli ja mogę wypić kubek gorącej malinowej herbaty. Po kąpieli osuszam stopy i zakładam ciepłe skarpety. Polecam mój sposób. Podstawową wersję (mocno ciepła woda + sól kuchenna) zdradziła mi moja Mama na złagodzenie przeziębienia. Ja dodałam do tego nawilżająco-rozgrzewający olejek i kąpiel na przeziębienie stała się zarazem kąpielą pielęgnującą stopy. Polecam każdemu, nie tylko jako sposób na pokonanie choroby, ale także miłe i relaksujące małe Spa dal stóp :)

Aromatyczna, pachnąca kąpiel dla moich stóp to nagroda po całodziennej wędrówce. Relaks...rozkosz, lenistwo. Zaraz potem w ruch idzie pilnik, by zetrzeć zgrubiały naskórek, a potem piling, który wieńczy dzieło :)
Paznokcie ubieram w kobiecą czerwień, a czasem apetyczny kolor malin, piękny róż peonii...Krem do stóp, a często olejek i masaż ...cudowny, odprężający, relaksujący.

Moje stopy niosą mnie przez codzienność. Dźwigają mnie całą ;) Należy im się dotyk piękna, rozkoszna kąpiel, odpoczynek. Dbałość o stopy to obowiązek każdej kobiety. " Nie ma kobiet brzydkich, są tylko leniwe " tak mawiała Coco Chanel. Niech i nasze stopy kobiece będą piękne, zadbane, zdrowe....wypielęgnowane. Zasługują na to :)

Stopy, podobnie jak dłonie, to wizytówka każdej kobiety. Popękane, suche i szorstkie potrafią zniszczyć nawet najlepiej dopracowany wizerunek. A przede wszystkim służą nam całe życie, warto więc pamiętać o nich nie tylko latem. Najlepsza jest systematyczna pielęgnacja, dlatego robie swoim stopom od czasu do czasu małe święto i daję chwilę absolutnego relaksu;)

Moimi ulubionymi, domowymi zabiegami SPA dla stóp są zdecydowanie kąpiele i peelingi.

Na co dzień robię sobie kąpiel nawilżającą.
Należy dokładnie wymieszać 1/4 szklanki ciepłej wody, 1/4 szklanki wyciśniętego soku z cytryny, 1/4 szklanki mleka, 2 łyżeczki oliwy z oliwek i szczyptę cynamonu. Po zabiegu skóra stóp jest doskonale nawilżona.

Po wyjątkowo ciężkim dniu pełnym pośpiechu najlepsza jest relaksująca kąpiel dla stóp.
Do przygotowania relaksującej mieszanki wystarczy 1/2 szklanki soli morskiej i wody. Wodę należy zagotować w dużym naczyniu i poczekać, aż ostygnie, po czym dodać do niej sól. Kiedy sól rozpuści się w płynie, można zamoczyć stopy i oddać się wypoczynkowi. Sól zrelaksuje zmęczone, spuchnięte i obolałe nogi. Aby kąpiel była jeszcze bardziej skuteczna, często dodaję 6 kropli olejku lawendowego i 4 szklanki pełnego mleka organicznego.

Kolejnym etapem jest peeling. Mam dwie ulubione i sprawdzone receptury - z brązowego cukru i makowy.

Do przygotowania peelingu z brązowego cukru potrzeba 2 łyżeczek brązowego cukru, 2 łyżeczek zmielonych płatków owsianych, 2 łyżeczek żelu z aloesu, 1 łyżeczkę miodu, 1 łyżeczkę świeżo wyciśniętego soku z cytryny, 1 łyżeczkę olejku migdałowego lub oliwy z oliwek. Najpierw należy zmielić płatki owsiane w młynku do kawy – powinny być sypkie niczym piasek, w przeciwnym razie podrażnią skórę. Następnie wymieszać wszystkie składniki w większej misce, dopóki nie zamienią się w gęstą masę i delikatnie wmasować okrężnym ruchem w skórę stóp.

Z kolei na peeling makowy potrzeba 1/3 szklanki maku, 2 łyżki oliwy, 1 łyżka skrobi ziemniaczanej, 1 łyżka cukru, 2 łyżki soku z cytryny.

Po takim zabiegu wystarczy już tylko gruba warstwa kremu do stóp i bawełniane skarpetki. Zamiast kremu czasem stosuję maść z witaminą A.

A dlaczego warto je regularnie stosować?
Zarówno kąpiele, jak i peelingi intensywnie zmiękczają, wygładzają, nawilżają i uelastyczniają skórę stóp, zapobiega nadmiernemu rogowaceniu, a dodatkowo relaksują i odświeżają zmęczone stopy, a także mają działanie odprężające również na cały organizm.

[CENTER][/CENTER]

• stopa2.jpg (2,29kB)

[CENTER]Program pielęgnacyjny stóp mojego autorstwa[/CENTER]

Dzień I
Pielęgnacje stóp najlepiej zacząć od złuszczania martwego naskórka. Ale jak? Wystarczy domowy peeling. Ja wykonam go z kawy i cukru. Mmm... jak pięknie on pachnie. Następnie stopy smaruję specjalnym kremem nawilżającym, zakładam ciepłe skarpety i idę spać. Rano zadowalający efekt gwarantowany.

Dzień II
Dzisiaj moim stopom zafunduję kąpiel w soli morskiej z dodatkiem olejku lawendowego. To takie domowe SPA dla moich stóp.

Dzień III
Kolejny dzień, kolejne zadanie, mające na celu sprawić, aby moje stopy cieszyły się pięknym i zdrowym wyglądem. Tak więc przyszła kolej na zastosowanie maseczki do stóp. Oczywiście jest ona domowej roboty: 2 banany, 3 łyżki serka homogenizowanego. Nakładam papkę na stopy, a po 15 minutach: "Ależ są one mięciutkie!"

Dzień IV
Wczoraj była maseczka to dzisiaj wykonam domową, regenerującą maść na popękane pięty. Wystarczy wymieszać pół szklanki cukru z 10 łyżkami oliwy z oliwek i kilkoma kroplami cytryny. Dla uzyskania uwodzicielskiego zapachu dodaję szczyptę cynamonu. Taka maść sprawia, że problem pękających stóp u mnie się już nie pojawia.

Dzień V
Dzisiaj kolej na usunięcie niechcianych skórek. Wykonam to za pomocą specjalnego domowego preparatu, który jest bardzo prosty w sporządzeniu. Wystarczy wymieszać jedną łyżeczkę olejku z witaminą E z jedną łyżeczką oliwy z oliwek. Po przyrządzeniu tej mikstury i nałożeniu jej na niechciane skórki, usunięcie ich będzie o wiele łatwiejsze i przyjemniejsze.

Dzień VI
Dzisiaj w pielęgnacji stóp pomoże mi mój mąż. Wymasuje je olejkiem arganowym do masażu.

Dzień VII
A dzisiaj istne szaleństwo! Wybieramy się na plażę. Chodzenie po piasku pozytywnie wpływa na nasze stopy. Nie tylko je masuje, ale jest pewnego rodzaju naturalnym peelingiem. Poza tym za mną tyle dni pracy nad moimi stopami, że pora się nimi pochwalić :) Aaaa.... wcześniej wykonałam słynny pedicure i pomalowałam paznokcie na jasny beż. Cudo!

Głównie o szczupłą sylwetkę czy figurę dbamy,
i o pielęgnacji stóp zapominamy.
Bo przecież są zakryte,
na szczęście u mnie w domu stopy stanowią elitę.
Ponadto na co dzień ciężko pracują,
wiele kilometrów pokonują.
Dlatego systematyczna jest ważna bez wątpienia,
stopa w prawdziwą ozdobę się zmienia,
A jednocześnie nieprzyjemnym dolegliwościom jest stanowcze basta,
w rajstopach czy skarpetkach po codziennej pielęgnacji jakość stóp wzrasta.
Mam na punkcie kremów do stóp bzika,
miłe uczucie świeżości z tego wynika.
Z szałwią, rumiankiem i miętą w składzie,
wówczas nie ma mowy o stóp zagładzie.
Te składniki nawilżają, natłuszczają,
naskórek wygładzają i zmiękczają.
Ale nie tylko na moje stopy krem oddziałowywuje,
różnymi kąpielami je pozytywnie "molestuje".
To niekiedy kąpiel kojąca,
innym razem nawilżająca.
Po tańcach odżywcza kąpiel bez dwóch zdań,
wtedy także na relaksujące kąpiel chrapkę mam.
Ale skoro mam tylko jeden ulubiony zabieg przedstawić to bez wątpienia,
ten częsty rytuał ogrywa mnie od rzeczywistości a stopy w lekkie przemienia.
Ten zabieg dwa razy w tygodniu stosuję,
ohh wspaniały efekt uzyskuję.
Najpierw składniki podam,
a następnie łatwe przygotowanie dodam :)
- ćwiartka szklanki świeżego soku z cytryny,
ohh uśmiechnięte i takie soczyste miny
- szczypta cynamonu,
uwielbiam ten zapach nawet po kryjomu
- 2 łyżeczki z oliwek oliwy,
ohh takie kąpielowe dziwy
- ćwiartka szklanki mleka
- tyle samo wody - nie dla pragnienia człowieka
Przygotowanie
jest banalne niesłychanie.
Składniki dokładnie są mieszane,
i kochane stopki są maczane.
Ta kąpiel tak na mnie działa,
że stopy bym moczyć chciała, chciała i chciała.
Po kąpieli stopy są wniebowzięte,
należy o nie dbać - stopy są święte.
Gdy stopa zadowolona,
cała unosząca się na niej reszta ciała zaspokojona.

Mój sposób może nie jest rodem wyjęty z salonów SPA, ale za to działa... przynajmniej na moje stopy, na których skóra jest bardzo wymagająca i potrafi szybko wysychać.
Minimum raz w tygodniu moczę sobie nogi w misce przez dłuższy czas niż normalny szybki prysznic, dodaję czego tam chcę, czy to jakiś płyn czy sól morska, zależy na co mam akurat ochotę. A po wymoczeniu stópek nakładam na nie grubą warstwę kremu intensywnie nawilżającego, który ma w sobie dużą dawkę witaminy A. Jak już nałożę krem to owijam stopy albo folią spożywczą albo jeśli mi zbraknie to woreczkiem foliowym i na to zakładam jeszcze ciepłe skarpetki takie które w nocy nie spadną mi z nóg.
Gdy rano wstaję i zdejmuję to wszystko to moje stopy są gładziutkie i mięciutkie jak pupcia niemowlęcia. Warto taki zabieg robić regularnie, bo stopy tak jak inne części ciała potrzebują stałej pielęgnacji. Ja staram się o moje stopy dbać przez cały rok, po to by latem w pięknych sandałkach były moją wizytówką.

A polecacie lakier hybrydowy czy zwykły lakier do paznokci na prezent ?

W skład zestawu nie wchodzą żadne kosmetyki pielęgnacyjne do paznokci stóp. Ostatnio dużą popularnością cieszą się lakiery hybrydowe, ponieważ cechują ich duża trwałość i wytrzymałość na zadrapania. Lakiery są jednym z ważniejszych kosmetyków przy pielęgnacji stóp.