Wygraj wyjątkową biżuterię UZEN

napisał/a: 19790411 2014-12-11 10:47
ZEN - to dla mnie droga do szczęścia. Spokojna, prosta, bez ostrych zakrętów i stromych gór. To droga, która nie powoduje niepokoju, strachu czy przyśpieszonego oddechu. To spokój.
napisał/a: malinowaja 2014-12-11 17:37
ZEN - Z Elegancją Noszona
Wymarzony stan umysłu? Moje sposoby?
Czuję się dobrze sama ze sobą,gdy mam ładny makijaż,ładne ubranie i piękne dodatki,które sprawiają,że czuję się lepiej i piękniej :)
napisał/a: illa 2014-12-12 20:18
ZEN - metafizyka chwili, życia apoteoza i spokoju największa doza. Upojność, cudowność, magia! W iluzji istnienia, w szarej życia codzienności, tak trudny stan do osiągnięcia. Rzeczywistość należy porzucić, choć na momentów kilka, prozę życia liryzmu nutką doprawić. Zatracić się... w wyciszeniu, w aurze błogiego stanu nieistnienia, w serca ukojeniu. Odpłynąć, daleko... do PRZYLĄDKA DOBREGO SPOKOJU.
napisał/a: anneek 2014-12-13 10:51
Jak wiadomo ZEN, można rozszyfrować jako:

ZRZUCAM ENERGIĘ NEGATYWNĄ (z siebie, ze swojego życia,domu, myśli)!

Zrzucam, wyrzucam, pozbywam się jej natychmiast i skutecznie. Przestawiam się na tryb "po co martwić się na zapas", włączam opcję "jestem Panią własnego losu", "dilejtuję" czarne myśli (nie wmawiając sobie, że to sprawa genów, bo moja mama "też tak ma"), CapsLockiem zapisuję, że mam prawo do realizowania własnych marzeń.

Enter.

Osiągam zen. Równowagę ciała i umysłu. Klucz do dobrego samopoczucia. Często również zdrowia. Wszystko okraszam świątecznym uśmiechem i czuję, że dużo zależy ode mnie!
napisał/a: wodzi 2014-12-14 01:21
1. Zen moim zdaniem to uwolnienie się od wszelkiego schematyzmu myślowego, przekroczenie wszelkiej konwencji intelektualnej. I osiągnięcie przez to, tego szczególnego stanu świadomości!

2. Choć może zabrzmi to trywialnie uważam, że jedna z najbardziej niezwykłych rzeczy jakich można doświadczyć i poczuć ten szczególny stan świadomości to medytacja. Podczas medytacji można wyciszyć myśli. Uspokoić umysł, który ciągle pyta, szuka, ocenia i wartościuje. Zatopić się w wewnętrznej ciszy i wtedy usłyszeć wewnętrzny głos, który przemawia do ciebie z twojego własnego serca. Kiedy medytujesz uwalniasz się od złych emocji które w tobie się gromadzą i oczyszczasz się od wewnątrz.

Ważne jest również aby zrozumieć, że to ty musisz dostosować się do świata, a nie świat do ciebie. Kiedy przyjmiesz to do wiadomości i zamiast siłować się z przyszłością, zajmiesz się robieniem czegoś pozytywnego i konstruktywnego tu i teraz, nagle być może odkryjesz, że to co przynosi Ci życie to więcej niż mógłbyś sobie wymarzyć.
Nie żądać, nie nalegać, nie niecierpliwić się, że wciąż nie masz tego czego chcesz. Chodzi o to żeby rozejrzeć się dookoła, dostrzec urodę tego co Cię otacza i skoncentrować się na drobnych dobrych rzeczach, które możesz zrobić tu i teraz aby twoje życie było lepsze :).

I wtedy stanie się coś niezwykłego.

Kiedy skoncentrujesz się na uczciwej pracy, dobrych myślach i życzliwym nastawieniu, w pewien magiczny sposób wplatasz się w moc, która tworzy twoją przyszłość i wtedy właśnie zaczynasz dostawać to wszystko, o czym kiedyś tak bardzo marzyłeś i dużo więcej!
Ale nie dlatego że żądasz i oczekujesz. raczej dlatego, że zamiast zajmować się niecierpliwym oczekiwaniem i narzekaniem, skoncentrowałeś się na pozytywnym działaniu i nauczyłeś się czerpać z tego radość i poczucie spełnienia.

Wtedy życie samo zaczyna przynosić ci jeszcze więcej powodów do radości.
napisał/a: aagnieszkaa1 2014-12-14 14:45
[CENTER]Zrozumienie
Emocji
Naszego ciała

Wymarzony stan umysłu?
Na jego osiągnięcie nie podam tylko jednego pomysłu.
Będzie ich wiele
i z Wami się nimi podzielę![/CENTER]

1. Słucham relaksującej muzyki.
2. Zaczęłam ćwiczyć jogę. To są moje początki, ale na prawdę działa.
3. Odprężam się przy wykonaniu sobie domowego SPA.
4. Przed spaniem wietrzę pokój.
5. Na odkładam niczego na później i później. Wtedy mój umysł jest zatłoczony niedokończonymi sprawami, a to nie jest dobre.
6. Dużo się uśmiecham.
7. Ćwiczę pewność siebie.
8. W stresujących sytuacjach reguluję mój oddech.
9. Kontroluję mój proces myślenia- wszystko na spokojnie muszę przemyśleć, nie podejmuję pochopnych decyzji.
10. Stawiam sobie cele i do nich dążę.
11. Pozwalam sobie na chwile całkowitego wyciszenia- bez telefonu i innych mediów.
12. Dużo wypoczywam na świeżym powietrzu.
13. Wsłuchuję się w swoje bicie serca, w swój oddech.
14. Pozytywne myślenie- moja ważna zasada.
15. Życie w biegu? To nie dla mnie.

I tymi oto sposobami osiągam mój wymarzony stan umysłu.
napisał/a: nadis 2014-12-14 15:25
ZEN - Zjednoczona Energią z Naturą
ZEN jest dla mnie drogowskazem, w jaki sposób należy podchodzić do tego, co przynosi nam życie. To nieskupianie się na przeszłości, niewybieganie myślami w przyszłość, skupienie się na chwili teraźniejszej, jednak w sposób beznamiętny, pozbawiony silnych emocji, wolny on schematów, w które próbuje nas wbijać nowoczesny świat. To przyzwolenie, by nasze myśli płynęły niczym niepowstrzymane, zabierając to, co nam przeszkadza w osiągnięciu pełnego spokoju i zgodności z otaczającym światem. Jest to zarazem energia - ta, która przenika kosmos, materię nieożywioną, jak również każde stworzenie, w tym nas. Jest tym, co nas łączy ze światem zewnętrznym, sprawiając, że jesteśmy jednym z jego elementów, tak jak koła zębate wchodzą w skład maszyny.

Aby zbliżyć się do osiągnięcia tego stanu, staram się oczyszczać swoje myśli z negatywnych, silnych emocji. Nie pielęgnuję w sobie żalu, złości, urazy, poczucia krzywdy czy zranienia. Zarazem staram się postępować tak, by nie zadawać bólu innym, tak, aby moje myśli były wolne od dręczących wyrzutów sumienia. Zauważyłam, że najlepiej skupiam się na chwili obecnej i oczyszczam się, gdy prowadzę samochód. Podczas medytacji trudno mi jest się zupełnie odciąć od rzeczywistości, mój mózg ma problem z zaakceptowaniem próżni, próbuje ją wypełnić natrętnymi myślami, obawami, życzeniami. Gdy prowadzę samochód, nie zastanawiam się nad tym, co spotkało mnie w pracy, na uczelni, ze strony bliskich osób. Nie myślę również, co spotka mnie zaraz po przyjeździe na miejsce. Jadę - liczę się ja, droga i cel podróży.
dostojewska
napisał/a: dostojewska 2014-12-15 13:31
ZEN to harmonia, to mistycyzm na co dzień, a nie od Święta, szacunek do tego, co w nas i wokół nas...
Ja należę do bardzo wrażliwych osób, a przy tym mam bardzo stresującą pracę i co za tym idzie - styl życia. Mój wymarzony stan umysłu to trzeźwy i kojący dystans zarówno do siebie, jak i do świata. Pracuję nad tym, by osiągać zbawienny spokój "na zawołanie".
napisał/a: jaga12Xj1 2014-12-16 18:53
Zen do dla mnie spokojny umysł po prostu myśleć o samych przyjemnościach nie o problemach ,często się uśmiechać i być miłym dla innych
napisał/a: torbacz 2014-12-16 20:04
Filozofia Zen: po prostu utrzymuj jasny, uważny umysł. Taki styl życia zapewni Ci utrzymanie harmonii w życiu a przez to i uczucie szczęścia, satysfakcji. Gdy nie wiesz za co się zabrać, myślisz o wielu sprawach naraz, uporządkuj to sobie, zrób listę priorytetów i następnie krok po kroku wykonuj działania ze swojej listy. Każde w swoim czasie.
W zen praktykuje się medytacje, ja lubię przemyśleć sobie pewne sprawy, poukładać sobie pewne rzeczy biegając. Jakoś medytacja na siedząco jest zbyt statyczna.
napisał/a: aga1oo 2014-12-16 20:16
Spokój i równowaga to moja życiowa mantra. A zaraz potem wiara, nadzieja, miłość. Szukam ciszy w codzienności, żyję uważnie, staram się celebrować chwile, które rozpływają się w naszym życiu jak mgła. Z przyjemnością i mlekiem piję poranną kawę. Wsłuchuję się w siebie, leniwie witam dzień. Tylko spokój nas uratuje w dzisiejszej gonitwie. Każdego dnia znajduję chwilę, kilka minut sam na sam ze sobą. Jestem tylko ja, bo ja jestem ważna. Remanent warto zacząć od siebie, bo spokój jaki wypracujemy ...może się nim dzielić z całym światem. Cisza jest błogosławieństwem. Cisza pozwala oderwać się od natłoku spraw codziennych. Szukam ukojenia, wyciszenia w jodze. Ćwiczę amatorsko, ale kocham to, bo to moje chwile. Głęboki oddech, jestem ja połączona z całym wszechświatem. Z każdym wdechem pobieram dla siebie samo dobro, miłość, kolory, energię, siłę. Z każdym wydechem pozbywam się złych emocji, stresu, bólu...zła, które gnieździ się czasem w mojej duszy.
A jednym słowem ? ZEN to po prostu MIŁOŚĆ, bo gdy kochamy siebie, bliskich, kochamy swoje życie, kochamy cały świat ta pozytywna energia płynąca z czystej miłości to właśnie...ZEN :)
napisał/a: wiolajak1974 2014-12-16 20:19
Witam
ZEN cóż znaczy ZEN ???? To zależy od pory dnia, roku, zależy gdzie jestem, zależy z kim jestem!!!. Ogólne to SUPER stan umysłu ciała i duszy, ale z tym rożnie bywa. Rano gdy się ubieram ZEN to jakieś CUDO, które na siebie zakładam np: kolczyki , bransoletka itd. ZEN Wieczorem gdy idziemy do kina teatru ZEN to najlepsza biżuteria.
Ogólnie ZEN poprawia mi samopoczucie.
Sprawdźcie SAMI POLECAM !!!!
Wiola