Wygraj wytrzymały plecak i torby marki Cargo

Każdy kto nazywa mnie wielbłądkiem ma rację. Dlaczego, otóż ja przechowują w torbie/ plecaku wszystko. Ktoś zapyta po co?
Już wam mówię, czasem w życiu tak się zdarzy ze pościeram sobie nogę w nowych butach. Co wtedy robię, wyjmuję z torby wygodne stare baletki i lecę dalej, do tego przyklejam plasterek mam więc w posiadaniu także nożyczki, a nawet mini wodę utlenioną. Jestem studentką w uczelni medycznej nasze zajęcia odbywają się głównie w szpitalu, w torbie noszę więc białe spodnie, fartuch, buty szpitalne itd., a do tego książkę do tego, tego i owego. Nie obędzie się także bez zeszytów i prowiantu. Bo jakiego studenta stać, ażeby codziennie jeść w bistro szpitalnym.
Teraz już chyba wiecie dlaczego zawsze jestem obładowana, mam milion torebek i idę prawie zgięta w pół od ciężaru. Polki.pl czyż nie jestem idealną osobą, która powinna wygrać te cudeńka

to plecak idealny dla mnie - jestem nauczycielką i na co dzień muszę zabierac ze sobą do pracy przeróżne materiały - podręczniki, zeszyty ćwiczeń, notatki, sprawdziany uczniow a niejednokrotnie zeszyty, które zbieram do sprawdzenia. A ile to wszystko waży wie tylko moja wysłużona i mocno sfatygowana torba :)

Torba Cargo jest tym czego potrzebuje współczesna, zabiegana kobieta! Pędząc rano do pracy kobieta XXI wieku musi zmieścić w torbie oprócz typowych kobiecych szpargałów, zdrowe przekąski na cały dzień, wodę i strój na basen lub fitnes. Do tego wracając do domu gdzieś musi upchnąć zakupy, dorzucić tablet i książki z biblioteki... Torba Cargo to torba dla wszystkich "siłaczek"!!!

Dlaczego to właśnie ja powinnam wygrać?
Pierwszy i ostatni powód to moja córa! A raczej jej zabawki i wszystko to co potrzebne jest gdy wychodzimy na dwór. Niedawno zmieniliśmy wózek i niestety ma mniejszy koszyk niż poprzedni :( Dlatego musimy się ograniczać przy wyborze zabawek na spacer by pod wózek zmieściły się jeszcze przekąski i picie :( Taka torba to coś dla mnie bo jestem niczym kobieta z reklamy na olxie ;) Wszystko chcę wziąśc a nie mam gdzie!:D Pomóżcie! Niech córa się cieszy że może zabrać i piłkę i wiaderko z foremkami na spacer :) A i jakieś zakupy z pewnością się zmieszczą jeszcze :)

Bagaż życiowy bywa przytłaczający... ciężki na sercu kamień, duże pokłady nadziei, myśli codziennych uciemiężenie - to tak z gatunku szarej prozy życia. Lecz hola, hola... jest i ta liryczna, bardziej przyjemna, strona. A tam, ogrom do świata miłości, duży zapas uśmiechów, którymi częstuję nie tylko bliskie memu sercu osoby, no i szczęście - choć malutkie, to wierzę, że jeszcze rozkwitnie, wybujałe rozmiary osiągnie! Ot, jest co dźwigać i przechowywać. A to przecież rzeczy pierwszej potrzeby - zawsze pod ręką!

Od kilku lat praktykuję wspinaczkę. 70 metrów liny połówkowej waży od 6,5 do 10 kg, co najmniej drugie tyle "żelazo", czyli szpej (karabinki, ekspresy, sprzęt do chodzenia na własnej asekuracji, etc...). Po zsumowaniu to wciąż daleko do 60 kg Cargo, ale liny i szpej oprócz tego, że są ciężkie, są też mocne i bardzo wytrzymałe, nie można ich nosić w zwykłym plecaku, czy torbie. Te specjalistyczne - są bardzo drogie. Ja używam niebieskiej torby zakupowej IKEA - jest tania i wytrzymała. Niestety komfort użytkowania bardzo niski.
Z ulgą i przyjemnością zapakowałabym swój sprzęt w CARGO.

Plecak byłby idealnym rozwiązaniem dla kobiety pracującej i odpoczywającej.
Od poniedziałku do piątku wspierałby mnie w codziennej drodze do szkoły i spełniałby rolę transportera dla podręczników, lektur, zeszytów uczniowskich, które z uwagą sprawdzam w domu. W weekendy towarzyszyłby mi w czasie pieszych wycieczek z psami i rowerowych z mężem. Generalnie, czułby się potrzebny w każdym dniu tygodnia.

Czy ten plecak jest dla mnie? Zdecydowanie tak :)
Co roku gdy tylko zaczyna robić się ciepło, razem z moim mężczyzną wyciągamy mapę i planujemy kolejne wyprawy. Zazwyczaj wybieramy górskie wycieczki, dlatego cały ekwipunek który musimy zabrać jest naprawdę ciężki. Już sama woda potrzebna nam w gorący dzień potrafi ważyć baaardzo dużo. Nie chce mi się już nawet liczyć ile plecaków do tej pory straciło przez nas rączki i dno. Nie ma się co martwić, że w chłodniejszy dzień plecak będzie leżał bezużytecznie w szafie, bo doskonale sprawdzi się do przenoszenia przeze mnie całej fosy ciężkich książek z domu do szkoły i ze szkoły do biblioteki :)

60 kg? Mam w drodze dziecko, więc w takim plecaku mogłabym nosić malucha i całą jego wyprawkę ;) Lub mąż mógłby nosić mnie :)

Zbliżają się wakacje, a jak wiadomo wakacje to czas podróży.
Ja w tym roku wybieram się z rodziną i przyjaciółmi na Węgry do Wiednia,Bratysławy i Słowacji. Dużo chodzenia,jeżdżenia,spacerów.Ta torba byłaby idealnym moim płaszczem ochronnym na dokumenty i podstawowe rzeczy. Wygodna w noszeniu,pojemna,trwała. Miałabym wszystko pod ręką a jednocześnie komfort noszenia nie sprawiałby bólu barków czy pleców. Po powrocie rzecz jasna byłaby idealna na wycieczki okoliczne czy zwykły wypad na miasto,zakupy czy spacer z dzieckiem.

Gdy zobaczyłam konkurs w którym wygraną jest plecak i torby marki Cargo , wiedziałam że muszę wziąć w nim udział . Należę do takiego typu ludzi , który wszystko musi mieć pod ręką . Na weekendy często wypadam na długie spacery do lasu z moją mamą . Jest to taka nasza tradycja , tylko zawsze mamy ten sam problem gdzie mamy zmieścić wszystkie rzeczy . Gdy jest chłodno , zawsze sobie radzimy , ale prawdziwe problemy zaczynają się w lato , kiedy plecaki pełne są butelek z wodą .
Kolejnym argumentem są moje wyprawy nad jezioro na które trzeba brać ze sobą ręczniki, coś na ząb . Najwięcej kłopotów mam wtedy gdy muszę zająć się dziećmi mojego kuzyna . Jest ich trójka (Pati , Martynka i Paulinka) , w momencie kiedy idziemy na dwór nie jestem już nianią tylko tragarzem , bo muszę wziąć ze sobą wszystko od jedzenia zaczynając na zabawkach kończąc .
A teraz szkoła . Wszyscy dobrze wiemy ,że książki nie są lekkie . Przez pięć dni w tygodniu muszę dźwigać na plecach podręczniki ,zeszyty , dres na w-f no i oczywiście zawsze jakaś książka do czytania w autobusie . Jak wszystkim dobrze wiadomo , żadna dziewczyna nie rozstaje się z kosmetyczką . Po szkole mam dużo czasu , więc często zaglądam do biblioteki po kolejną książkę lub do sklepu po jakieś ubranie . Mieszkam z rodzicami na wsi , więc robienie zakupów często przypada mi .
Ta torba czy plecak nie tylko mi bardzo by się przydał , mogłabym pożyczać go moim znajomym czy rodzinie , a tak nawiasem mówiąc spodobały mi się rzeczy .

Mikołajek (5 miesięcy) uszczęśliwił swoją mamę,
ale zmartwień jest bez liku, kiedy torba pęka w szwach:(
Torba CARGO przyda nam się!!!
W górach, w parku i nad morzem,
będzie przy nas cały czas.
Kiedy pada i gdy słońce świeci z rana,
w torbę włożę cały kram.
Wraz z nią świat pójdziemy zwiedzać-
tata, mama, no i brat.