Adopcja
napisał/a:
Bluebelly
2012-01-14 15:36
orka, Trzymam kciuki żeby ten dzień nadszedł niebawem 2 2 2 2
napisał/a:
H2O
2012-04-04 14:47
Orka Oj ciekawa jestem co u Was... Jak sie trzymacie? Jak przygotowania? Jakies nowe wiesci?
napisał/a:
orka2
2012-04-04 21:50
Hej:) czekamy dalej :) tamto dzieciatko zostało ze swoją mamusia :) aktualnie zaczęliśmy szusowac na nartach, kupilismy bilety lotnicze na sierpień do Rzymu :) więc spokojnie czekamy :)
napisał/a:
kasia_b
2012-04-05 08:15
orka, super zbierajcie sił i przygody puki jesteście sami bo jak przyjdzie Dzidź to czasu wolnego będzie mniej - oby jak najszybciej
napisał/a:
H2O
2012-04-05 08:18
orka, Bawcie sie!!!! Telefon zadzwoni w najmniej oczekiwanym momencie..a magia telefonu sprawi ze od razu dostaniecie skrzydel
napisał/a:
~gość
2012-04-05 08:27
orka
napisał/a:
anna_n
2012-04-15 12:34
Witam serdecznie wszystkich rodziców
Mam do Państwa ogromną prośbę. Jestem studentką pedagogiki rodziny i prowadzę badania do pracy magisterskiej o trudnościach wychowawczych w rodzinach adopcyjnych - dokładnie chodzi o dzieci wieku od 10 do 18 lat. Możliwe jest także wypełnienie ankiety przez rodziców, których dzieci są już starsze, ale mają dużo wspomnień z nastoletniego okresu swego dziecka:) Bardzo interesuje mnie tematyka adopcji. Wiem, że pytania mogą czasem sprawić trudność, ale byłabym bardzo bardzo wdzięczna za wypełnienie przez Państwa mojej ankiety. Jest ona całkowicie anonimowa.
Jeśli ktoś z Państwa chciałby po zakończeniu badania zapoznać się z moja analizą wyników, chętnie się podzielę.
Oto mój mail: anna.eternity@gmail.com jeśli ktoś z Państwa ma pytania proszę pisać.
Ankietę zamieściłam na poniższym linku:
http://moje-ankiety.pl/respond-23400.html
Z góry bardzo dziekuję:)
Mam do Państwa ogromną prośbę. Jestem studentką pedagogiki rodziny i prowadzę badania do pracy magisterskiej o trudnościach wychowawczych w rodzinach adopcyjnych - dokładnie chodzi o dzieci wieku od 10 do 18 lat. Możliwe jest także wypełnienie ankiety przez rodziców, których dzieci są już starsze, ale mają dużo wspomnień z nastoletniego okresu swego dziecka:) Bardzo interesuje mnie tematyka adopcji. Wiem, że pytania mogą czasem sprawić trudność, ale byłabym bardzo bardzo wdzięczna za wypełnienie przez Państwa mojej ankiety. Jest ona całkowicie anonimowa.
Jeśli ktoś z Państwa chciałby po zakończeniu badania zapoznać się z moja analizą wyników, chętnie się podzielę.
Oto mój mail: anna.eternity@gmail.com jeśli ktoś z Państwa ma pytania proszę pisać.
Ankietę zamieściłam na poniższym linku:
http://moje-ankiety.pl/respond-23400.html
Z góry bardzo dziekuję:)
napisał/a:
orka2
2012-06-05 20:36
Dziewczyny już rok minął od naszych kwalifikacji :) SZOK
Pogodzeni z czekaniem dalej spokojnie czekamy naszą małą Kruszynę :)
Pogodzeni z czekaniem dalej spokojnie czekamy naszą małą Kruszynę :)
napisał/a:
candela1
2012-06-05 20:40
Własnie miałam sie pytać co tam u was
ale jakies wieści są? Czy teraz to już tylko czekanie na TEN telefon...?
napisał/a:
H2O
2012-06-05 20:49
Masz racje Kochana!!! Czas leci jak szalony!!! My za kilka dni bedziemy obchodzili rok od spotkania z nasza Miloscia
zapomnicie o czekaniu jak tylko wszyscy sie usciskacie!!!! To trudny okres, ale dacie rade!!!!
zapomnicie o czekaniu jak tylko wszyscy sie usciskacie!!!! To trudny okres, ale dacie rade!!!!
napisał/a:
jente8
2012-06-05 21:19
Coraz bliżej, coraz bliżej :)
napisał/a:
aneczka98
2012-06-07 21:09
orka, doczekacie się na pewno :) Zaciskam mocno za to :)
A ja się dziś dowiedziałam, że moi sąsiedzi (10 lat po ślubie już są) adoptowali 2 dzieciaczków. Bodajże 2 i 3 latka, chłopczyk i dziewczynka (rodzeństwo). Śliczne są takie słodziaki kochane. W ogóle to już chyba 5 para w mojej okolicy, która adoptowała dzieci.. Smutne jest to, że nie mogą mieć biologicznych, ale w końcu tyle kochanych, samotnych dzieciątek jest w tych domach dziecka, które czekają na Mamę i Tatę...
A ja się dziś dowiedziałam, że moi sąsiedzi (10 lat po ślubie już są) adoptowali 2 dzieciaczków. Bodajże 2 i 3 latka, chłopczyk i dziewczynka (rodzeństwo). Śliczne są takie słodziaki kochane. W ogóle to już chyba 5 para w mojej okolicy, która adoptowała dzieci.. Smutne jest to, że nie mogą mieć biologicznych, ale w końcu tyle kochanych, samotnych dzieciątek jest w tych domach dziecka, które czekają na Mamę i Tatę...