Adopcja

napisał/a: H2O 2012-08-10 11:58
orka napisal(a): jak słyszę że ktoś się doczekał to ryczeć mi się chce (częst ryczę) aczkolwiek na zewnątrz staram się być twarda, bo cóż innego nam pozostaje ;)
Oj ja tez pzreplakalam swoje... kazda wiadomosc o bebe, ktore trafilo do rodzicow powodowalo wyplyw miliona litrow lez, lez wzruszenia i wiscklosci ze ja musze jeszcze czekac.

Badzcie sline Kochane

Widzicie to swiatelko na koncu??? Dluga droga do niego, ale zjawi sie u Was na pewno!





ps. a ja "czekam" rowniez z moimi bliskimi pzryjaciolmi ... Czekaja na tel. o drugim dzieciatku
napisał/a: niebieskooka3 2012-08-10 12:08
H2O napisal(a):my ten najcudownieszy prezent dostalismy DOKLADNIE w 4 rocznice slubu


my jak dobrze pójdzie i zaczniemy w grudniu to dostaniemy prezent na 6 rocznicę ślubu :) (jeśli faktycznie będziemy czekać 3 lata)

orka napisal(a):teraz to liczę na prezent pod chionkę


trzymam kciuki

H2O napisal(a):Mam nadzieje, ze "pani dyrektor" okaze sie super ludzka


mam nadzieję, chociaż przypuszczam, że ona to akurat widziała już chyba wiele takich par, jak my...

orka napisal(a):mam nadzieje że uda Wam sie szybko przebrnąć przez ten pierwszy etap


boję się tego, że okaże się, że jesteśmy w oczach OAO za biedni :( co prawda starcza nam od 1rwszego do 1rwszego, czasem pomagają nam rodzice, ale sama się zastanawiam co będzie, jak będzie nas troje chociaż z drugiej strony, nie teraz to kiedy...poza tym za 3 lata wszystko może się zmienić :)
napisał/a: ~gość 2012-08-10 15:04
niebieskooka, te procedury sa straszne my jesli nam sie nie ida i bedziemy chcieli adoptowac dzidzie- to i tak nusimy czekac 3,5 roku do stazu 4 lat a i to bedzie za malp bo dla OAO bedziemy za mlodzi- ja 24 W. 25... Plus procedury i czekanie to pewnie z 7 lat minie... Powinni patrzec na staz zwiazku a nie malzenski

za wszystkie 3mam kciukory i podziwiam za determinacje i wytralosc.ktorej nie moze zabraknac
napisał/a: orka2 2012-08-10 15:42
H2O napisal(a):Oj ja tez pzreplakalam swoje... kazda wiadomosc o bebe, ktore trafilo do rodzicow powodowalo wyplyw miliona litrow lez, lez wzruszenia i wiscklosci ze ja musze jeszcze czekac.

Nooo straszne to jest :(
H2O napisal(a):Widzicie to swiatelko na koncu??? Dluga droga do niego, ale zjawi sie u Was na pewno!

Mam nadzieję, że my już tam bliżej gdzieś jesteśmy :)
H2O napisal(a):Badzcie sline Kochane

niebieskooka napisal(a):boję się tego, że okaże się, że jesteśmy w oczach OAO za biedni

My w oczach jednego też byliśmy za biedni, na szczęście nasz ośrodek okazał się cudowny :) Dodam, że wcale za biednych się nie uważamy i powiedziałam to wtedy tej Pani dyr, a ona na to "że sami to może nie jesteśmy, ale z dzieckiem to cięzko by nam było"
niebieskooka napisal(a):poza tym za 3 lata wszystko może się zmienić

Dokładnie. W dzisiejszych czasach, to nikt nie ma pewności czy jutro dalej będzie pracować a co dopiero za trzy lata :)
qamilka napisal(a):bo dla OAO bedziemy za mlodzi- ja 24 W. 25.

Nieprawda. My mieliśmy 24 lata jak przyszliśmy do ośrodka. Liczył się staż a nie nasz wiek :)
qamilka napisal(a): Powinni patrzec na staz zwiazku a nie malzenski

Tu się nie zgodzę. Ciężko by było tu jakoś przedstawić czas od którego dana para tworzy związek.
Przykre jest to, że w tak delikatnej kwestii jaką jest adopcja, brakuje często zwykłego ludzkiego podejścia do kandydatów na rodziców adopcyjnych, tylko liczą się cyferki :(
napisał/a: ~gość 2012-08-10 19:31
orka napisal(a):qamilka napisał/a:
bo dla OAO bedziemy za mlodzi- ja 24 W. 25.

Nieprawda. My mieliśmy 24 lata jak przyszliśmy do ośrodka. Liczył się staż a nie nasz wiek :)
no to dobrze ze mam jakis zywy przyklad ze staz jest wazniejszy niz wiek (chociaz nie wiem czy dobrze...) ale cjeszcze jednen plus ze wzielismy tak szybko slub (w razie adopcji)

orka napisal(a):
Tu się nie zgodzę. Ciężko by było tu jakoś przedstawić czas od którego dana para tworzy związek.
Przykre jest to, że w tak delikatnej kwestii jaką jest adopcja, brakuje często zwykłego ludzkiego podejścia do kandydatów na rodziców adopcyjnych, tylko liczą się cyferki :(
no fakt ciezko by bylo bo przyjaciele czy sasiedzi mogli by mowic na korzys starajacych sie a i zdjecia da sie upozorowac. bardziej chodzi mi o to ze kazda sprawe powinni traktowac indywidualnie, patrzec na to jak dana para sie zna, jak rozwiazuja problemy zycia codziennego itd
napisał/a: orka2 2012-09-25 14:15
Hej wszystkim, dzisiaj jestem po kolejnym telefonie i dalej nic... W tym roku nie ma szans a i przyszłym może być ciężko ...
Na razie tyle,
napisał/a: H2O 2012-09-25 14:31
orka, badzcie silni!!!!!
napisał/a: woloszanka 2012-09-25 14:51
orka,
napisał/a: Anja.S 2012-09-25 19:40
orka, to są nasze polskie realia
napisał/a: H2O 2012-09-25 19:44
Anja.S napisal(a):to są nasze polskie realia
mysle ze nie tylko polskie ;) u nas tez bardzo dlugo czeka sie na Szczescie...
napisał/a: jente8 2012-09-25 21:34
orka,
napisał/a: kasia_b 2012-09-25 22:30
orka,

nie wiem czy to pocieszające - nasi znajomi ponad 1,5 roku temu otrzymali Synka w wieku 9 m-cy, a w wakacje następnego, gdyż okazał się być bratem rodzonym pierwszego , miał wtedy 5 m-cy - życzę Wam takich cudów