Adopcja

Łapie dołą ... Byłam twarda ale coś mnie zaczyna łamać :( Na innym forum o adopcji rozdzwoniły się telefony, dziewczyny czekały pół roku na dzieciątko :) więc ja łapie za telefon i dziwnie do mojego ośrodka, i dowiedziałam się że jest lipa ... W tym roku nie ma szans na dzieciątko małe. Ehhhh gdzie jesteś mała Kruszyno ...

orka,

orka,

Dziękuje Kochane :*

orka, na pewno wasza kruszynka jest gdzieś blisko. Macie w sobie wiele cierpliwości i na pewno będzie wam to wynagrodzone!

orka napisal(a):

więc ja łapie za telefon i dziwnie do mojego ośrodka, i dowiedziałam się że jest lipa ... W tym roku nie ma szans na dzieciątko małe. Ehhhh gdzie jesteś mała Kruszyno ...

a nie możecie próbować w innym ośrodku?
Nie rozumiem czemu tak utrudniają drogę do tak pięknego celu te wszystkie głupie procedury i formalności

wirtualnie ściskam

orka, przytulam mocno i też chciałam spytać, czy nie możecie spróbować w innym ośrodku?

orka, kiedys wspominałaś, że bierzecie pod uwage adopcję rodzeństwa. To nie zwiększa waszych szans?
No i właśnie, może inny ośrodek? Sama nie wiem co poradzić..

Dzięki dziewczyny za miłe słowa. Adopcja rodzeństwa owszem zwiększa szanse, ale musi być takie rodzeństwo do adopcji. Takich przypadków jest też niewiele. A składanie papierów w rożnych ośrodkach nie ma sensu, bo to jest mój ośrodek w którym mnie znają, u nich zaliczyłam kursy. Dlatego jeżeli złoże w innym ośrodku nic mi to nie da, bo tam i tak trafię na koniec kolejki.

orka, mam nadzieję, że Wasza cierpliwość zostanie wynagrodzona najszybciej jak to możliwe... no i życzę, żeby to "najszybciej" przyszło rzeczywiście szybko, domyślam się, jak trudne musi być takie czekanie! Cały czas trzymam za Was kciuki!

orka, ja także trzymam ciągle kciuki za Was
Nie traćcie nigdy nadziei!

orka weszlam na forum tylko, zeby zobaczyc co u Was.
(Mnie na forum ostatnio bardzo malo a nawet wcale..)
Kochana, trzymam za Was kciuki i mam nadzieje, ze juz niewiele zostalo tego czekania