Będę mamą cd....

napisał/a: Suerte 2015-07-30 22:13
tak bym chciała jakieś zwolnienie na 2 tygodnie... naprawdę ale ona mi nie da...
ostatnio czytałam na jakimś tam forum sprzed kilku lat, że kobieta spodziewała się trojaczków, a i tak musiała pracować (i w międzyczasie jedno dziecko straciła)...
napisał/a: daffodil1 2015-07-31 02:13
Dobranoc Maminy
napisał/a: Katherina 2015-07-31 06:39
Dzień dobry!

Suerte, trzymam kciuki za pomyślny wynik wizyty 2 2
napisał/a: daffodil1 2015-07-31 08:05
napisal(a):Suerte, trzymam kciuki za pomyślny wynik wizyty
i ja 2

Dzień dobry!
napisał/a: mała_czarna 2015-07-31 08:06
napisal(a): Łóżeczko mieści się idealnie i jeszcze msmy trochę wolnego miejsca.


super :)

candela, bardzo fajny ten blog co mi podesłałaś :) poczytałam już o wyprawce i rady odnośnie wyboru wózka :)

ula_jente napisal(a): Ech ja właśnie z przypływem energii życiowej kiszę się w domu :(


i tak już do końca ciąży - czy jest szansa, że się coś poprawi i nie będziesz musiała się kisić?

Katherina napisal(a):na szczęście u mnie w rodzinie utarło się, że nie kupujemy sobie prezentów-niespodzianek, tylko pytamy się, co kto chce dostać


i bardzo fajnie :)

Suerte, trzymam kciuki za wizytę i mam nadzieję, że położna się spisze tym razem 2 2 2


Dzień dobry.

Co do witamin to mi lekarz kazał brać femibion1 i kwas foliowy.
Widziałam swoje wyniki z wczoraj - wszystko pięknie :)
napisał/a: jagodzianka3 2015-07-31 08:15
Suerte kciuki niech ci w końcu da zwolnienie baszty jeden!!! A ja dzisiaj śmiga do pułku no loga bo mi się astma zaostrza. W pierwszej ciąży super, żadnych leków nie musiałam brać a teraz jakąś masakra bez leków się nie obejdzie:( obym kropeczki nie zaszkodzila:(

Dzień dobry
napisał/a: candela1 2015-07-31 08:26
Mishona napisal(a):candela napisał/a:
ale tam trzeba być przygotowanym na 12 osobową widownie studentów
za moich czasów studenckich aż tylu osób nie wpuszczano na oddział ale (oczywiście ale jest ) są prowadzący, którzy porządnie olewają to czy pacjentom będzie dobrze z taką widownią czy nie i zapraszają na klinikę nawet dwie grupy by szybciej odbębnić zajęcia

no właśnie o to chodzi i o przytyki "bo przecież a kimś muszą się nauczyć"
ivory napisal(a):Dla mnie nr 1 jest staszica bo polozne ze szkoly rodzenia tam pracuja,ewentualnie zostaje mi swidnik jezeli miejsc nie bedzie.

tam ponoć wysyłają pacjentki z komplikacjami, które rodzą w tej prywatnej klinice w LU.


napisal(a):Dziewczyny jakie witamint bierzecie???
_________________

ja borę zestaw witamin prenatalnych. Brałam je jeszcze przed ciążą.
Suerte,
za wizytę, żebyś wyszła zadowolona

mała_czarna napisal(a):candela, bardzo fajny ten blog co mi podesłałaś :) poczytałam już o wyprawce i rady odnośnie wyboru wózka :)

cieszę się, że się przydał
napisał/a: jente8 2015-07-31 08:41
mała_czarna napisal(a): tak już do końca ciąży - czy jest szansa, że się coś poprawi i nie będziesz musiała się kisić?

Jest szansa na szczęście. Może poszaleć nie poszaleję, ale będę mogła wrócić do w miarę normalnej aktywności, jeśli się poprawi.

Mishona napisal(a):ula_jente, bardzo Ci współczuje i tego uziemienia i tej dawki stresu jaką zapewne przeżywasz

:*

Dzień dobry!
napisał/a: Katherina 2015-07-31 08:49
mała_czarna napisal(a):candela, bardzo fajny ten blog co mi podesłałaś :) poczytałam już o wyprawce i rady odnośnie wyboru wózka :)
candela, to ja też namiary na bloga poproszę.

jagodzianka napisal(a):do pułku no loga
kocham słowniki

jagodzianka napisal(a):W pierwszej ciąży super, żadnych leków nie musiałam brać a teraz jakąś masakra bez leków się nie obejdzie:( obym kropeczki nie zaszkodzila:(
Nie martw się, pulmonolog na pewno coś wymyśli bezpiecznego dla Kropka.

candela napisal(a):no właśnie o to chodzi i o przytyki "bo przecież a kimś muszą się nauczyć"
to niech się uczą na kobietach, którym to nie przeszkadza, nie muszą akurat na mnie.

ula_jente napisal(a):Jest szansa na szczęście. Może poszaleć nie poszaleję, ale będę mogła wrócić do w miarę normalnej aktywności, jeśli się poprawi.
2
napisał/a: timona86 2015-07-31 08:55
Dzień dobry
Suerte trzymam kciuki za wizytę 2

Ja też mam dziś wizytę, może dowiem się jakiś konkretów odnośnie porodu... no i liczę na to, że lekarz mnie pochwali, bo na moich stopach zamiast obrzękniętych poduszek znów są żyły Ciekawe czy to kwestia pogody, czy kwestia ryżu, na który już nie umiem za bardzo patrzeć

Jeśli chodzi o kreskę na brzuchu, to moja zaczyna się między biustem, a kończy (nie powiem gdzie ) także konkretna jest

Miłego dnia
napisał/a: mała_czarna 2015-07-31 09:02
candela napisal(a): cieszę się, że się przydał


fajny styl pisania ma ta babka - więc pewnie będę tam jeszcze wpadać wraz z rozwojem dziecka i się zagłębiać w pozostałe tematy

ula_jente napisal(a): Jest szansa na szczęście. Może poszaleć nie poszaleję, ale będę mogła wrócić do w miarę normalnej aktywności, jeśli się poprawi.


2 2

Timona napisal(a):no i liczę na to, że lekarz mnie pochwali, bo na moich stopach zamiast obrzękniętych poduszek znów są żyły


napisał/a: believe1 2015-07-31 09:13
Suerte kciuki za wizytę!
mała_czarna gratuluję serduszka.
Podczytuje Was z telefonu w wolnej chwili - znaczy się jak pada deszcz. :( a ze sporo go pada to mam czas.